Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

William Blake - Trujące drzewo (A Poison Tree)


Rekomendowane odpowiedzi

Czułem złość do przyjaciela;

Złość wyrzekłem, nie doskwiera.

Czułem złość do mego wroga:

Nic nie rzekłem, rosła sroga.

 

Podlewałem ją strachami,

W dzień i noc moimi łzami:

Doświetlałem uśmiechami,

Zdradliwymi podstępami.

 

I tak rosła w dzień i w noc.

Aż zrodziła jasny owoc.

Wróg zobaczył jego światło,

Że jest mój rozpoznał łatwo.

 

Zakradł mi się do ogrodu,

Pod osłoną nocnych chłodów;

A już rano widzę rady;

Wróg pod drzewem leży blady.

 

I William Blake:

I was angry with my friend;

I told my wrath, my wrath did end.

I was angry with my foe:

I told it not, my wrath did grow.

 

And I waterd it in fears,

Night & morning with my tears:

And I sunned it with smiles,

And with soft deceitful wiles.

 

And it grew both day and night.

Till it bore an apple bright.

And my foe beheld it shine,

And he knew that it was mine.

 

And into my garden stole,

When the night had veild the pole;

In the morning glad I see;

My foe outstretched beneath the tree.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...