Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To stary kawał przerobiony na drabble. Mam nadzieję, że nie uraziłem kobiecej dumy, bo kiedyś dostałem taki komentarz:
 

Pomysł nie mój, więc może nie powinienem publikować, ale dziękuję, że przeczytałaś.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Moja miała podobna sytuacje we Włoszech, jeszcze przed wejściem do Unii. Celnik na lotnisku zainteresował się majtkami, patyczkiem je wyjmował z walizki i układał z boku, ale podobno wyglądał erotomana. Seks jest wszędzie:). 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Czego można oczekiwać po Italiańcach?

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mojej koleżance w obozie uchodźców proponowali seks w zamian za podpaski, których nigdzie nie można było zdobyć.

 

Dziękuję za przeczytanie i komentarz.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No właśnie, powinienem poświęcić więcej uwagi detalom, bo majtki majtkom nierówne, lecz limit stu słów nie pozwala.

 

Dziękuję za miłą uwagę.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Albo: Weszła do jego pokoju w samych skarpetkach.

 

Dziękuję za podtrzymywanie humoru; jeszcze nie wszystko stracone.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

@poranki Rzecz jasna tutaj nie chodzi o higienę osobistą, ani broń boże wyśmiewanie kobiet, lecz o konstrukcję krótkiej formy prozy jaką jest drabble: zakończenie ma być zaskakujące i najlepsze z możliwych. Odprawa celna, podróżniczki i to co noszą na sobie są jedynie elementami struktury utworu; równie dobrze mógłbym użyć czegoś innego.

 

Końcówka ma rozśmieszyć, ale oczywiście każdy może mieć inne poczucie humoru, być w odmiennym nastroju czytając to i tak dalej.

 

Dziękuję za krytyczny komentarz i pozdrawiam.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Opublikowano

@poranki Majtki to gorący temat.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Sądzę, że widzisz w tym stusłówku więcej niż zamierzałem przedstawić, ale takie dalekie odskoki zawsze są miłe. Może zamiast pisać powinienem to opowiadać jako kawał…

 

Czy czysta kobieta nie używa majtek? Nie wiem. Wpierw należałoby określić, co znaczy czystość. Pierwsze kobiety chyba nie używały, ale później ze względów praktycznych lub obyczajowych dokonały wyboru. Podobnie mężczyźni: żeby zamkiem błyskawicznym od rozporka nie doprowadzić do przypadkowego obrzezania. Jedynym wyjątkiem jest sytuacja, gdy się opalam, nie na plaży w publicznym miejscu, ale swoim ogrodzie — uczucie promieni słonecznych jest tak wyzwalające! 

 

Pozdrawiam i życzę udanej majówki.

Has anyone, male or female, ever gone a day without wearing underwear? -  Quora

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ogród nie taki znowu duży — niecałe 600 m², bo działki są coraz mniejsze: pierwsi skazańcy dostawali po odbyciu kary po kilkadziesiąt akrów, potem odcinali mniejsze działki, sprzedawali i żyły z tego pokolenia. Niedługo działki będą po 1 m², a ludzie zasiedlą jej systemem piętrowym, jak śledzie w beczce.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Skorpionów nie spotkałem, ale można natrafić na jadowitego węża lub pająka, jednak szansa ukąszenia jest mniej więcej taka, jak szansa bycia wziętym na rogi przez barana na rynku w Krakowie.

 

Pogotowia nikt nie wzywa, bo dom każdego obywatela jest jego zamkiem, lecz owszem, moja żona nie lubi kiedy się opalam nago, chyba dlatego, żeby któraś z jej koleżanek lub sąsiadek nie przyuważyła.

 

Załączone zdjęcie jest dziełem sztucznej inteligencji i nie przedstawia prawdziwej kobiety.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...