Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kiedyś byłeś Ty-piękny,zawsze roześmiany,
Byłeś moim aniołem,najwspanialszym ze wszystkich
skrzydlatych posłanników...
Mój świat kręcił się tylko wokół Ciebie,
Adonisie...
Dzięki Tobie moje życie nabrało barw,
szczęście wygrało ze smutkiem.
Twoja obecność trzymała mnie przy życiu.
Byłeś dla mnie jak lekarstwo,kiedy leżałam chora w łóżku,
Uzdrowiłeś mnie i za to będę Ci wdzięczna do końca życia.
Teraz już Cię nie ma-umarłeś,opuściłeś swoje małe słoneczko,
które kochałeś najbardziej na świecie...
Widocznie tak było zapisane w gwiazdach...
Musiałeś umrzeć właśnie wtedy,gdy najbardziej Cię potrzebowałam?
Jak mogłeś pozbawić mnie swojej osoby
i ukryć się w Krainie Wiecznego Chłodu...?
Chociaż gwiazdy zgasną,chociaż świat przestanie istnieć,
Ty-będziesz Tym Jedynym,dzięki któremu moje serce poczuło,
co to miłość...
Dziękuję Ci za to...

Opublikowano

O rany, nie lubię tego robić, ale skoro już komentuję wszystkie po kolei, to powiem prawdę. To nie jest wiersz, raczej wyznanie/modlitwa spisane/a na kartce. Na pewno te słowa mają dla Ciebie duże znaczenie, ale niestety nie mogą być prezentowane w kategorii wiersza. Spróbuj to przemyśleć i przedstawić w innej formie; takiej, która nie powie wszystkiego wprost. Pozdrawiam Cię. // 51

Opublikowano

nie watpie w prawdziwosc i szczerosc odczuc obecnych w tym wierszu, ale ociera on o kompletny banal. sa utwory w ktorych prostota wyrazu ma swoje znaczenie i swoja wartosc, tutaj jednak -stwierdzam z przykroscia- prostota staje sie przykladem tego, co nazywamy tandeta. Popracuj troche! Pozdrwaiwam, Paula.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wyobrażał sobie człowiek nie wiadomo co gdy jesień szczodrze częstowała miodowymi cukierkami z kradzionego   mówiła - jestem czekam światło czepiało się rąk   myślał - przezimuję w tym przytulnym wierszu   a to tylko kolejny opuszczony dom ostatnie słowo dopala się gdzieś w kącie łagodność nagle obca oblepiła słodkawym zaciekiem strzaskany wykusz   tego oswojenia nikt nie weźmie na siebie   są jednak niekończące się drogi szlaki trasy przez kolejne północe są inne imiona które wejdą w nawyk   wystarczy otrzepać się z liter i obrazów pozwolić aby wiatr nagle   spłoszył     Pusty dom - Tie break/ sierpień 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Dekaos Dondi   Spacer w krainie czarów na krzyżówce T trzech wierszy :)
    • @huzarc  Rozkłady codziennych pociągów mają potencjał na spokój i równowagę, ale są bez znaczenia... wobec spotkania z absolutem .
    • Spotkali się przypadkiem, jak dzień i noc. On z głową w chmurach, z sercem, które czuje wszystko naraz. Nie szukał relacji, tylko połączenia. Takiego, które budzi w środku spokój, a nie tylko daje obecność. Dla niego miłość to nie plan to droga, przez którą uczysz się siebie. Ona z ziemią pod stopami, z sercem, które bije w rytmie rozsądku. Nie szukała magii, tylko równowagi. Dla niej związek to coś, co ma działać jak dobrze zbudowany dom: stabilny, logiczny, przewidywalny. Nie ufała uczuciom, bo wiedziała, że potrafią zwieść. On widział w niej duszę, Ona w nim emocję. On chciał czuć, Ona chciała rozumieć. I choć przez chwilę ich światy się zetknęły jak nocne niebo ocierające się o brzask to oboje czuli, że ten moment nie może trwać wiecznie. Nie dlatego, że czegoś zabrakło. Ale dlatego, że miłość potrzebuje wspólnego języka. A oni mówili różnymi równie pięknymi, ale nieprzetłumaczalnymi. On odszedł z sercem pełnym uczuć, których nie mógł wypowiedzieć. Ona została z myślą, że to wszystko było zbyt skomplikowane. I choć każde poszło w swoją stronę, to w pewien sposób oboje wiedzieli że ta historia była potrzebna. Bo on nauczył się, że nie każda głęboka więź musi trwać wiecznie. A ona że nawet najlogiczniejszy świat potrzebuje czasem odrobiny magii.
    • Mówisz "tak" Mówisz "nie"   Potem słyszę  Myśli twe    Odbijają się  Tak nagle    Echem od czterech ścian       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...