Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

@Ewelina

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Moim skromnym odczuciem, o miłości pisze się po to, aby sięgającego po tekst nie ominęły emocje. Jeśli doznania autora spotkają się z typem wrażliwości czytelnika. Pewne archetypowe zestawiania słów rezonują z określonym rytmem serca i powstaje syntonia pomiędzy wierszem, a czytającym. Intymna bliskość, która kusi i inspiruje do życia, dodaje witalności.
A to że niemal liturgicznie recytowane, od początku wynalezienia pisma to nie ulatnia nic z ich nieustannej mocy, lecz tylko dla tych, który w nie wierzą.

 

Edytowane przez Rafael Marius (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@walvit @walvit  zgadzam się z Tobą, że miło jest przeczytać coś na mniej powszechny temat. Z drugiej strony poeci piszą na tematy, które ich nie tylko obchodzą ale i poruszają, a kogóż miłość nie porusza? Stąd powszechność tego tematu w wierszach, tak myślę

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Każdy chyba ma wiele do powiedzenia na jej temat i to w sumie naturalne. 

A co do filmów... niektóre można oglądać po tysiąc razy i się nie znudzą:) tak samo jest z wierszami. Ja sama mam kilka, które znam na pamięć, bo tak je pokochałam, że zostaną ze mną na zawsze i nigdy się nie znudzą. 

Pozdrawiam serdecznie

@Rafael Marius zgadzam się z Tobą w stu procentach! Ciężko cokolwiek dodać. 

pozdrawiam serdecznie@Rafael Marius @Ewelina @Rafael Marius @walvit @walvit

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To może ja dodam, bo wcześniej nie mogłem, gdyż obiad mnie gonił i musiałem uciekać.
Są tacy, którzy nie wierzą w miłość. Uważają iż to tylko taka chemia w mózgu lub rodzaj psychozy.
Inni z kolei wierzą w samo pojęcie miłości, ale uważają iż nic takiego już im się w życiu nie przytrafi, bo są za starzy, niepełnosprawni, nieatrakcyjni, lub rozczarowani na zawsze.
Takich raczej wiersze miłosne nie przywabią.

 

Opublikowano (edytowane)

Dziękuję, że wspomniałaś o mnie pod tym pięknym wierszem.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Co by nie powiedzieć — miłość to wciąż temat numer jeden i dlatego tak wiele na ten temat napisano, a jednocześnie nic nie napisano, zawsze pozostaje wyzwaniem, każdy musi się z tym tematem zmierzyć, jeśli nie dziś, to w przyszłości.

 

Dla mnie osobiście wszystko się kręci wokół relacji: kobieta-mężczyzna (może być kobieta-kobieta lub mężczyzna-mężczyzna jak kto woli), dlatego w każdym moim opowiadaniu miejsce centralne zajmuje kobieta, jeśli nie przedstawiona dosłownie, to w innej formie. Reszta jest zaledwie konsekwencją takiego układu.

 

Żył sobie kiedyś zamożny Anglik, który nie cierpiał swojej żony, w ogóle nie cierpiał kobiet, ale nawet i jemu nie dane było uciec od miłości. Spędzał całe dni poza domem, żeby być jak najdalej od małżonki, przemierzał swoją posiadłość tam i z powrotem, zapuszczał się w najdalsze zakątki, aż jednego dnia wpadł na fantastyczny pomysł: zaczął wiercić dziurki w murawie, w odstępach tak mniej więcej na rzut piłeczką, potem w te otwory wbijał kijem kulki, aż stał się w tym wbijaniu mistrzem. Pragnął uciec od żony, ale nie potrafił żyć bez kija i dziurki. Tak powstała gra w golfa.

 

Tym pozytywnym akcentem kończę i pozdrawiam.

 

 

Edytowane przez staszeko
Fix minor error. (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Miłość ma oczywiście wiele odsłon i bynajmniej nie wszyscy utożsamiają ją z uczuciem. Niektórzy głoszą, że miłość to decyzja i w niewielkim stopniu łączą ją z emocjami, bo emocje mają to do siebie, że się w czasie zmieniają a miłość z zasady ma być trwała, niezależnie od zawirowań w sferze uczuć. 

Co do doświadczeń w zakresie miłości to zakładam, że każdy jakieś ma, ale czy ubogie? Nie śmiałabym tego oceniać. 

Równowaga i wyzbycie się namiętności w celu osiągnięcia harmonii jest jednym ze sposobów na życie i jak głoszą buddyści: spokój jest najwyższą formą szczęścia. 

Kto z nas jaką ścieżką będzie w życiu zmierzał to indywidualna sprawa. 

 

 

Opublikowano

@Ewelina Dziękuję

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dla mnie najpiękniejszą miłością jest Miłość nastoletnia.

Bo jest najszczersza, najżarliwsza, najwierniejsza, najempatyczniejsza i BEZINTERESOWNA!

 

Pozdrawiam serdecznie :)

 

Erotyki są fajne, ja tam lubię erotyki, ale z miłością nie mają nic wspólnego

 

Poeci piszcie o Miłości!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ależ ja tu nic o sobie nie napisałem. Swoje wrażenia zachowuje w tym wypadku dla siebie.
Podzieliłem się jedynie spostrzeżeniami dotyczącymi, jak czytelnicy postrzegają wiersze miłosne lub ich nie postrzegają, bo nie czytają, bo nie wierzą w miłość, zatem po co mieliby je czytać.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wiadomo, że wszystkie procesy intrapsychiczne mają komponent chemiczny i elektryczny, ale to jest czysty biologizm, który jest już od dawna porzuconym nurtem w psychologii i psychiatrii.
Ale tutaj się rozumiemy, bo jest jeszcze to coś, co wymyka się przyrządom pomiarowym naukowców.

 

Jasne to kolejny powód uciekania od miłości i wierszy o niej. Być może nawet najczęstszy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tańczę tańczeniem świętych Nie, nie wstyd mi Tańczę z cieniami swoich  Ludzi sporo się zbiera Mnie gniew nie boli Tłum mi tłumi go Ja się nie opieram Walki będą przychodzić Być tylko bez przepychu Być szczerze tu.
    • Przewodniczący Knesetu: Palestynę załóżcie sobie w Paryżu lub Londynie!   Źródło: Do Rzeczy    A biorąc rzecz historiogeograficznie - Palestyna jest dużo starsza od samego Izraela, podobnie jak Słowiańska Polska - cała historia Izraela jest opisana w bajce pod tytułem "Biblia Starego Testamentu", a nie lepiej ten azjatycki ludek deportować na Madagaskar?   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • zastanawiam się jak z biegiem czasu osiada na stopach proch ziemi chociaż co wieczór obmywam swoje winy   zastanawiam się jak z biegiem rzeki płyną bez sił szkliste ryby umierają w sobie każda z nich jest zbiegiem przed sidłami losu   zastanawiam się może pod prąd chociaż trudniej tuż przed nigdy w trakcie schwytać  dzień w odwrotną stronę jest istotą udomowić cień   może za rękę mocno złapać głęboki sen nad rzeką przysiąść pozwolić niech płynie każde pytanie czy dobrze że echo jest zmęczone   nie wiem wiesz wiemy nie i to  tyle nikt nie utrzyma w garści motyla                                                
    • Szef rządu jasno dał do zrozumienia, że to on ustrojowo odpowiada za politykę Państwa Polskiego i błysnął doskonałą znajomością Ustawy Zasadniczej - Konstytucji Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej.   Źródło: Do Rzeczy    Tak, ustrojowo - tak, a jego rządy muszą być oparte o Ustawę Zasadniczą - Konstytucję Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, a nie o Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jednak: zwierzchnikiem Sił Zbrojnych jest Prezydent Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, także - podpisywanie jakichkolwiek ustaw po opinii ze strony Trybunału Konstytucyjnego Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej - to też leży w gestii głowy Państwa Polskiego, otóż to: w Polsce są trzy władze - ustawodawcza, sądownicza i wykonawcza, natomiast: władzę nadrzędną nad tymi władzami sprawuje po prostu Naród Polski i to władze publiczne mają obowiązek służyć Narodowi Polskiemu - nie na odwrót.   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • @Stracony jeżeli masz potrzebę pisania pisz  to bez dwóch zdań. To były inne czasy choć przecież jesteśmy cząstką przeszłości....''gdybym tak mogła w kościach kreta  odnależć swoje DNA''....gdzieś mam wiersz o takich też rozważaniach....wszystko jest po coś i wszystko było pamiętaj;skamieniał słowik ..umarło drzewo...TERAŻNIEJSZOŚĆ TRWA....a pióra gubią ptaki jakby się złamało Twoje. .....Znajdziesz...życzę owocnej pracy. @Bożena De-Tre tylko ten Stracony mnie zastanawia...tak bez wartościowania ''co życiem a co stratą jest..........skoro można''umrzeć za życia nie żyjąc wcale.....dzięki za podzielenie się historią jak z filmu.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...