Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jeszcze doczekasz ostatnich świąt


kwintesencja

Rekomendowane odpowiedzi

@Marcin Szymański dziękuję pięknie :) bardzo się cieszę, ze tekst Ci się podoba, przyznam że chodziło mi o takie zakonczenie :D

pozdrawiam świątecznie :)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A to zalezy od perspektywy, babcia lat 90 mówi do babci lat 80 „ty to jeszcze młoda jesteś…” ;)

pozdrawiam serdecznie, dziękuję za komentarz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kwintesencja

Choć mój żywot już dość podeszły to niepokojem nie podszyty.
A że do krawiectwa mam dryg, to wyszywam z przytupem pedału maszyny i rozmachem świetlistej igły świąteczne wzory przyszłych zdarzeń.

 

Jak dla mnie wiersz nastraja optymistycznie.

Edytowane przez Rafael Marius (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję za komentarz

w zależności od indywidualnych doświadczeń można odebrać ten tekst dwojako, złowieszczo (jeszcze doczekasz się tych ostatnich świąt, ciesz sie póki możesz) albo jako coś pokrzepiającego, ciesz się, bo tyle przed Tobą (a jak pisałam wyżej, młodym się można czuć w różnym wieku)

pozdrawiam Cię serdecznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

"Nie umrę póki się nie narodzę", napisał dla mnie kiedyś mój ojciec. Nie pamiętam okazji, małym dzieciakiem wtedy byłem. Dziwne to dla mnie było, ale długi czas w to wierzyłem.

Dzisiaj zaczynam mysleć, że ten koniec może pojawić się na długo przed narodzinami.

Bardzo ładny wierszyk. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Człowiek w swoim życiu przechodzi wiele etapów związanych ze świadomością. To nie jest tak, że się rodzimy i powoli wszystkiego uczymy. Na samym początku, najpierw w wieku 3 lat a później 6 świadomość przechodzi gwałtowne przemiany. W końcu ten mały człowiek załapuje, że jest. Jak to dalej leci w człowieczym życiu ściemniać nie będę, bo nie wiem i nie pamiętam, ale takie przemiany zachodzą jeszcze na przykład w wieku około 30 lat.

Rzecz w tym, że pomimo fizycznych narodzin, w warunkach trudnych można nigdy nie rozwinąć tej świadomości, żeby móc powiedzieć z czystym sumieniem : "Tak, jestem".

Osobiście zapeniam, że mnie jeszcze nie ma i nie mam juz pewności, że kiedykolwiek będę :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Leszczym cieszę się, że wiele osób odnajduje w tym tekście te optymistyczne tony, ja to także dostrzegłam pod wpływem Waszych interpretacji :) pozdrawiam Cię serdecznie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No cóż, próbuję zrozumieć, nigdy w taki sposób nie myślałam, dołująco to dla mnie zabrzmiało i mam nadzieję, że jeszcze powiesz „jestem”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Moi rodzice też mi to powtarzali, ale dziecięca przekora wie swoje, człowiek dopiero płacze za dzieciństwem jak go dorosłe życie zaczyna przygniatać kolanem do ziemi, ale wtedy oczywiście jest już za późno, dlatego życzę Twoim dzieciom aby się ciebie posłuchały :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      tę moim zdaniem, ale to drobiazg :) Wiersz fajny, lekki, z pomysłem i humorem :) Acz ja rzadko jem bułeczki, częściej chlebek :)   Pozdrawiam :)   Deo
    • Ostro, mocno, punkrockowo :) W sumie podobasię (istota wiersza), choć sytuacja jaką opisuje i język już niekoniecznie :) Pozdrawiam :)   Deo
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      a nie "mych" przypadkiem?   A tak to... staroświecko-sztambuchowa miniaturka, ale puenta fajna :)   D. 
    • Przejmujący wiersz.  Myśli i uczucia w nim zawarte to czysty zespół stresu pourazowego (PTSD).  Właśnie weterani wojenni i osoby, które doświadczyły jakichś ciężkich przestępstw, także w sposób chroniczny, często na niego cierpią. I od samego początku, zaraz po skończeniu traumy, dla ich własnego dobra, powinni być objęci opieką i leczeni.    Z psychologicznego punktu widzenia Peelowi polecam wybaczyć przede wszystkim sobie, ukochać siebie, zdezorientowanego, pogubionego i postawionego w tragicznej sytuacji człowieka, który nie mógł nic zrobić. Wiem, że to łatwo się pisze, ale to chyba jedyna właściwa droga do życia.  Smutno mi po czytaniu.   Choć, abstrahując od sytuacji lirycznej, mam pewne sugestie.  Jeśli chcesz je poznać, to daj mi znać, czy wolisz w komentarzu czy wiadomości prywatnej.  Nie chcę być impertynencka i wstawiać ich tu per fors w komentarzu.    Deo    
    • chciałabym z tobą umierać w magnoliowej wodzie lila-róż świtu tiul zdejmowałeś już nie raz ze mnie aż poczułam na skórze chłód   a ja lubiłam językiem zaznaczać ci grdykę trzydniowy zarost piernie kłuł   a teraz chciałbyś wejść w moją mysią pustkę   boję się to dla mnie trudne a jeśli po wszystkim przeniknie mnie nicość i będę się sypać jak popiół?   spokojnie będzie dobrze   ufam twoim słowom i wciągam w siebie ból płyniemy razem w przyćmieniu zmysłowym jak czekolada gorzko-słodko   a po wszystkim jest zupełnie normalnie łzy przekłuwają mi uszy zęby sutki diamentowo
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...