Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie, nie podzielam tych obaw, ponieważ wierzę, że każdy człowiek jest w środku dobry, pragnie dobra, tylko na skutek różnych okoliczności, nie potrafi czasem okazać dobra drugiej osobie.

 

Twój wiersz jest najlepszym dowodem, że dobro istnieje.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak było zawsze i będzie zawsze. To prawda, że dobro zwycięża tylko w bajkach, ale kto wymyśla te bajki?

 

Wolałabyś być kawałkiem skały? Człowiek po to ma serce: kochać, wątpić, czasem nawet nienawidzić…

 

Jeśli nie możesz z tym żyć, to pisz o tym, na pewno pomoże.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

@Dagładne stwierdzenie:).  Nie wszystko, co dotyczy nas samych i wpływa na nasze postępowanie bywa piękne. Doceniajmy, magazynujmy zatem piękno, zmieniajmy swój punkt widzenia. A wszystko po to, by nie ulec frustracji i nie popaść w rutynę... dziękuję :)

@beta_bten wiersz nawiązuje do myśli zawartych w innym wierszu, którego już tutaj nie ma...

Padło słowo "hejt"...

Dlatego użyłam go w ostatniej zwrotce. Brzmi pospolicie i sztampowo, ale tu nie mógł z wyżej wymienionych powodów znaleźć się inny wyraz:).

Dziękuję za pochylenie się nad tekstem :)

 

 

Opublikowano

@Wędrowiec.1984 dziękuję za słówko pod tekstem:)

Poezja nie jest moim głównym stymulatorem w życiu, choć wiem, że niektórym pomaga, pobudza, uskrzydla:)

Odrobina jej czasami - jak najbardziej. Ale nie za dużo - żeby nie popaść w melancholię :)

Pozdrawiam!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Szczęściarz z Ciebie, bo dla mnie czytanie poezji w liceum to była katorga. Sonety krymskie to jeszcze pół biedy, ale Konrada Wallenroda nie mogłem strawić; mało tego: byłem gotów zabić Mickiewicza, bo przez niego dostałem dwójkę. 

 

Dziś się tego wstydzę, ale cóż: taki byłem, nie da się ukryć.

 

Pozdrawiam.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Opublikowano

@Kapistrat Niewiadomski "dla mnie czytanie poezji w liceum to była katorga"

dla mnie - nie, choć w liceum gałę z romantyzmu zarobiłam...:)))

bo nie zdążyłam przeczytać Słowackiego 

fizyka była ważniejsza

za to podstawówka - tu wiersze na lewo i prawo (recytacja) od romantycznych po socjalistyczne, poezja polska, radziecka, własne wiersze

obstawiany każdy apel, akademia, przyjazd wojewody, otwarcie boiska, Dzień Edukacji Narodowej wszystkie konkursy  jako "naczelna" recytatorka, lub tak zwana "przeżywaczka", "wczuwaczka" - w gronie rówieśników

rozpoznawalność, wręcz sława :))), zaczepki na korytarzu szkolnym, gratulacje, fory u nauczycieli itp 

na początku - ekscytujące, potem...

to po prostu nie było dla mnie

dziś nie powiem publicznie nic

taki mam uraz

a szkoda, bo umiejętność prezentacji w dzisiejszych czasach to podstawa

podobno uczą tego w szkołach w USA

 

 

 

 

Opublikowano

@Cor-et-anima

Masz całkiem ciekawe przeżycia…

 

Zaliczyłem z lektur tylko Popiół i diament i Komu bije dzwon. Za Granicę oberwałem dwóję, bo w ogóle nie zajrzałem, choć dziś uważam, że to znakomita powieść i czytałem ją wiele razy. Chodziłem do klasy o profilu matematyczno-fizycznym, dlatego język polski był dla mnie drugorzędnym priorytetem, dopóki nie przystąpiłem do matury. Pamiętam wciąż temat — Ustosunkuj się do poglądu wyrażonym w zdaniu: Romantyzm się przeżył; jesteśmy konkretni, prozaiczni. Pisałem na betona, bez żadnego przygotowania, z głowy, czyli wielka improwizacja. Wszyscy nauczyciele polskiego byli wrogo do mnie nastawieni i chcieli mnie uziemić za wszelką cenę, ale widocznie napisałem coś takiego, co ich poruszyło, coś w nich pękło i pomimo całej nienawiści dali mi piątkę. Jedna nauczycielka namawiała mnie, żebym zdawał na polonistykę na UW, ale mnie pociągał świat, dalekie podróże, dlatego wysłałem papiery do WSM w Gdyni.

 

Wybacz mi ten przydługi komentarz, odbiegający znacznie od tematu Twojego wiersza, ale fajnie jest powspominać i wymienić się doświadczeniem.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano (edytowane)

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

może nie tego co sensem nazwane

lecz co stanowi sens odwieczny świata

ludzie chcieliby to mieć dzisiaj za nic

zburzyć porządek co sens życia splatał

 

jak wiemy z historii zamysł się udawał

lecz cywilizacji koniec następował

potem Najwyższy swoją mocą sprawiał

że ludzkość życie odradza od nowa

 

Pozdrawiam

 

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Kapistrat Niewiadomski jak miło jest "posłuchać" takich historii z życia :)

Ja też humanistką nie jestem :). A po pisemnym z polskiego przeżyłam chwile grozy...

Wychowawczyni (bardzo wredna kobieta tak na margiesie) poinformowała mnie, że polonistka nie wie, jak ma ocenić tę moją maturę. Sprawdza i sprawdza i...nie wie o co chodzi... "Coś ty tam popisała!" - darła się

Myślałam, że mnie obleją... A taaaką miałam wenę! Tak mi się przynajmniej wydawało.

Kilka nocy nieprzespanych.

Dzień z wynikami (wywieszone na ścianie).

Patrzę: 5 :)))

Tematu nie drążyłam... :)

@Jacek_Suchowiczpięknie dziękuję za poetycki komentarz! Pozdrawiam serdecznie! :)

@Giorgio Alanidziękuję za serduszko! 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andrew Rozmawiałeś z panem że wiesz jakie ma wyroki? Naprawdę wbiłeś sobie do łepetyny i trwasz w tym z podobnymi że poznałeś z natury niepoznawalnego? To wygląda na dziecięcą chorobę religijności. W tych trzech chyba zdaniach najwięcej przejawów pychy. Jak tak to przyjąć musisz, że pan także wszystko czyta, a więc i to grzeszne bałwanienie jak też nienawistne hejterstwo twojego pyszałkowatego autorstwa.   Źródłem wiedzy o "panu" jest Saga rodu Dawida,zwana też Pismem. W nim taki dowód na to że pan to nic nie wie: ""Skarga na Sodomę i Gomorę głośno się rozlega, bo występki ich [mieszkańców] są bardzo ciężkie. Chcę więc iść i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się” (Rdz 18, 20-21)"   Czy z tego fragmentu wynika że wszytko wie czy przeciwnie. Na taki rozumek już wychodzi tu na to, że panu wiedzę dostarczają donosiciele, może nawet TW. Wynika też, że im nie ufa, bo sam postanowił sprawdzić.   I co paciorku, czy poniesiesz odpowiedzialność jeśli wskutek swojego dyletanctwa jakaś najmniejsza czy najmniejszy brednie przyjmie za prawdę objawioną? Toż to dla nich może być katastrofa życiowa
    • O odo   Pieśni  nie bałwochwalna co byłaś zawsze tak moralna   w której i olimpiady dawno temu opiewano mistrz Horacy zanosił cię jako z lauru wiano w starej Grecji śpiewana  zawsze w chórze ty co przeszłaś w historii niezliczone burze   Hymnem dzisiaj wybrana  dla całej wspólnoty podnosząc radość do rangi jeszcze jednej cnoty ,,kwiatem Elizejskich Pól’’ została ochrzczona i jak ,,iskra bogów’’ spocznie na nasze ramiona   O odo   Swą młodość wielki Adam wzniósł na wyżyny boś ty ulepiona przecież z lepszej jesteś gliny prosi cię poeta o skrzydła ale nie te od anioła ,,bez serc bez ducha ‘’ rozpaczliwie i dziś woła   A i ja pisałem chłopcem będąc niejedną odę ciesząc tym serce jeszcze wszak takie młode na cześć życia i świata i cudnej przyrody same wzniosłe i pochwalne dziecięce ody   O odo   Spraw bym mógł jeszcze poznać te twarze co prawdę i wolność przyniosą nam w darze by z pieśnią chwalebną stawiano im pomniki by ustały te nienawiści i pełne gniewu okrzyki   By radość wyśpiewano  już tę prawdziwą uczyń Boże tę ziemię dostatnią i szczęśliwą bym wyciągnął do każdego rękę na znak zgody całe zło niech zginie i stopią się odwieczne lody   O odo   Bym sławić mógł cię jak cnotę lub bohatera bo tylko prawdziwa poezja nigdy nie umiera hymnie i pieśni na ustach nie bądź jak dzwon pusta                                                                                                                  I nie bądź dzwonem tylko na trwogę wskaż zabłąkanym tę właściwą drogę bo nie wszystkie szlaki do celu zawiodą o pieśni odświętna  o hymnie uroczysty   O odo
    • Udane, taka prawda.
    • … wydarzenia kieleckie były prowokacją ubecką wymierzoną w syjonistów, proszę nie manipulować historią i nie próbować przypisywać winy rdzennym Polakom.
    • Bo są jeszcze w polskich służbach mundurowych i nie tylko - są i w Służbie Cywilnej i w Polskiej Policji i w Straży Granicznej i w Wojsku Polskim - są ciągle ludzie, którzy przejawiają zdrowy rozsądek i oni działają niejako po partyzancku.   Grzegorz Braun 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...