Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Noc jesienna


Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś się spotkaliśmy sami
Na balkonie przy nocy bladej
Lat miałam wtedy osiemnaście
Ty byłeś starszy o zim parę

Wiatr smagał okna i zasłony
Strącając kwiaty z parapetu
Zbierałeś z ziemi pąki róży
Przy tym cytując mi poetów

Blasku twych słów i jasnej nocy
Teraz w pamięci nie poznaję
A może pragnę nie pamiętać
I już nic nie czuć, wcale
Wcale
 

Edytowane przez Trzygracje_ (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa pierwsze wersy wymknęły się spod kontroli rytmice;) Od trzeciego wersu, po całą drugą strofę, tekst płynie, ładnie, równiutko, pozostając ze średniówką 5/4, trzecia strofa za wyjątkiem pierwszego wersu, który jest odwrotnością 5/4, czyli utrzymany w ramach 4/5 (tak to czytam, choć spójnik próbuje trochę oszukać :) ) i z przełamaną puentą, jest dość płynna i ciekawa.  Rymy niczego sobie. Całość nastrojowa, treść jak dla mnie zbyt oczywista, ale wiersz ma swój urok. Puenta pozostawia niedosyt, nie daje jednoznacznej odpowiedzi, a to już coś;) Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...