Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jakoby do ludzi


Rekomendowane odpowiedzi

Oddjąc wspomienia
na tacy srebrnej,
lśnące jeszcze jak
trawa pokryta rosą.

Wykładając zaciekle
między wiersze...
Gotowym na cios
mocniejszy niż gwałt.

Tracąc część siebie
zaskoczonego ufnością.
Drżąc od chłodu
dotykającego usta.

Milcząc między ludźmi
bliskimi jak krew.
Otaczając się puchem
z ciernistego krzewu.

Przeżywając słowo
pieczętujące znaczenie
ukłucia, wiernego
samotnego wędrowcy.

Broniąc siebie
nieodpartego przestępce.
Wypisując swoje grzechy
goniące pośród dnia.

Zastudzając potrzebę
picia gorącego żaru,
palącego gardło
człowieka zmarłego.

Nie czując wichru
lecz chuch motyla,
zamkniętego w klatce
na krańcu ziemi.

Nie słysząc krzyku
lecz płacz cichy,
drżący jak usta me
od chłodu zmarzłe.

Nie czując bólu
krojącego serce,
lecz ukojenie duszy
wołającej błagalnie.

Klęcząc na górze
modlitwę składając
do rąk Bożych
w beznadziejności...

Wylewnie wplatając
śmierć w nici
swego swetra
nie spełniona.
-zginę-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"a czemu nieważne ? jak wiersz ma swoją historię
to bardzo dobrze. A mój przepis to technika
" dada " !
Ps. Literówki popraw :)"

e-m-e-m - jest nieważne bo tu nie miejsce na zwierzenia, zrosztą nie nadaję się do takich rzeczy. Ważne może i jest ale dla mnie. Dzięki, że wpadłeś, Literówki, które zauważyłam poprawiłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...