Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mistrzostwo...

sprowokowana, grzebię w encyklopedii...

to ogromny plus, gdy wiersz, by go zrozumieć, wymaga wysiłku intelektualnego

jedno czytanie nie wystarczy

kolejne moje odkrycia interpretacyjne - zostawię sobie na jutro

 

pozdrawiam

z ogromnym uznaniem:)

 

Opublikowano

@Cor-et-anima Cześć, postawiłam taką tezę

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

, długo myślałam, od którego momentu w historii ludzkości zaczęliśmy się zakochiwać. 

A Lucy mnie inspiruje od wielu lat, to prawdziwa miss Etiopii, chociaż nie należy do naszego gatunku, to Australopitek.

 

Dziękuję za komentarz

Opublikowano

@Somalija Lucy - miss ...

Daleko jej, jeśli chodzi o obowiązujące obecnie kanony urody

No, ale jeśli można zakochać się w delfinie?

(Margaret Howe Lovatt i delfin Peter

oraz sławna delfinica Dolly i Malcolm Brenner)

 

chciałam kiedyś opisać tę miłość w wierszu, ale tak jakoś...

weny zabrakło

 

 

super wiersz, jeszcze raz gratuluję!

będę zgłębiać temat Lucy - natchnęłaś mnie:)

 

 

Opublikowano

@Cor-et-anima Lucy i nas dzielą dwa może trzy miliony lat. To bardzo dużo... ja mam dużą wyobraźnię, ale tysiąc tysięcy mnie pokonywało od małego

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

, bo teraz mamy 2022 rok...Odkryto ją w etiopskiej wiosce Hedar,  w jaskini. Nazwałam ją miss, bo została na kartach historii naturalnej, jak Nefertiti lub Klepatra w historii cywilizacji, ale czas o tych kobiet liczymy w kilku tysiącach...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zamień erkaem na Kamasutrę i nie martw się jutrem

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ps. Tylko się o tym nie rozpisuj, bo będziesz się tłumaczył

Opublikowano

@WiechuJK ,,szperamy w starej" czyli w religii w ,,nowej wierze" czyli w szeroko pojętej psychologii i szukamy rozwiązania, odpowiedzi jak to jest z tą miłością...

 

,,Obłok na twarzy" to stan odurzenia, zapewne w tym przypadku zakochania...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pod prysznicem  piosenka jest dla mnie. Co tu robić, gdy  obok nie ma cię.   Rączki, nóżki umyję  i zaśpiewam, że żyję  coraz głośniej,  najgłośniej jak się da.   Pod prysznicem  kropelki są moje. Tulą, głaszczą  i kleją do mnie się. Tak poczekam na ciebie, choć mi z nimi  jak w niebie.   Setki kropli, piosenka no i...ja.    
    • dziś z tolerancją tańcuje sobie chociaż bez tyci nawet przytuleń pełno odmieńców tak słusznie powiem jakoś nie bardzo tulić ją umiem     każdy hoduje różne odchyłki czemu przykładu ze mnie nie wezmą to ja normalny jestem we wszystkim a oni świata doprawdy klęską    dzisiaj na taniec znów mam ochotę patrzy spode łba warczy coś mówi chciałem w bliskości hasać z nią potem lecz nie zechciała nawet przytulić
    • @Migrena Powiem Ci: co za jazda! To jest wiersz-dynamit. Wiersz, który ma w sobie brud, dym, pot i niesamowitą, wyzwalającą energię. Zaczynasz jak w starym, mrocznym bluesie – "schody wijące się jak śliskie węże", "powieka starego boga dymu". Od razu czuć ten gęsty, piwniczny klimat. A potem wciskasz "Bam!" i rusza lawina. Masz surrealistyczną wyobraźnię. Twoje obrazy są tak plastyczne, że można je niemal poczuć i usłyszeć: "Perkusja serca wali w beton" , No i Twoja publiczność..."Słoiki z grzybami patrzą, zszokowane", "sok z prawdziwków bulgocze jak stary James Brown" - mistrzostwo! To jest wiersz o totalnej, ekstatycznej chwili. O tym, że trzeba tańczyć na przekór wszystkiemu, "bo zgnije ci dusza". Fantastycznie pokazałeś, jak ta zwykła piwnica zamienia się w kosmiczny klub, "stroboskop z piekła", a Ty sam stajesz się centrum wszechświata – "Elvisem po zmartwychwstaniu" i "wirującym ogniem w słoiku po ogórkach". Ta przemiana z faceta "w koszuli z taniego snu" w wirujący kosmos jest potężna. Czuje się ten bas i ten dym. A "pająk na suficie kiwa się jak DJ na sterydach" to kolejny genialny detal. I to zakończenie... To nagłe "klik" jest jak odłożenie igły na płycie. Cisza po eksplozji, w której zostaje tylko "oddech tańczący jeszcze chwilę". Perfekcyjne wyciszenie po takim szaleństwie. A na Twoje ostatnie pytanie... "zatańczysz ze mną?"... Odpowiadam: Oczywiście. Po takim wierszu – nie da się odmówić. Ale może nie w piwnicy :)))
    • Toby... - ty weź - Ewy ty bot.   Że to paw, Kurp i prukwa po to też?      
    • Kładę maki obok rosnących słoneczników Śpiewam piosenkę z refrenem Strumienie ptaki pięknie odpowiadają Biorę notes z mapą          
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...