Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

piszczysz w odległej sośnie
wietrze – wędrowcze

obijasz echem tynki
sople lodu ścierasz z twarzy
jesteś kanibalem

uśmiercasz płonące życiem gałęzie
tłuczesz szyby oczu
wrzeszczysz głosem konających
ziemia nie wrze wulkanem stóp

lasy pogubione w malinowych cierniach
wypuszczasz się jak głodna pszczoła
masz w sobie lekki obyczaj

spacerujesz ciepłym niebem
zestrzelisz ptaka
on ze słowem w dziobie
ty nie rozumiesz
ty mordujesz

w kieszeni chowasz zgnite pomarańcze
w ustach gryziesz dym
i ten bezwstydny dźwięk

wciąż piszczysz
wietrze – wędrowcze

Opublikowano

Coś w tym jest

obijasz echem tynki
sople lodu ścierasz z twarzy
jesteś kanibalem;

wypuszczasz się jak głodna pszczoła
masz w sobie lekki obyczaj;

w kieszeni chowasz zgnite pomarańcze
w ustach gryziesz dym
i ten bezwstydny dźwięk - to moim zdaniem najlepsze fragmenty, razi mnie jedynie: "ty nie rozumiesz ty mordujesz"

a poza tym bardzo ładnie,ciekawie i plusy daję:)
pozdrawiam

Opublikowano

może i coś jest, ale jak dla mnie za bardzo „wrzeszczy” i „piszczy”, poza tym na cały wiersz tylko 3 wersy bez czasownika!! przez to jest jednostajnie, co dość zabawny efekt tworzy wraz z nacechowaniem metaforyki i sformułowań
od wiersza oczekuje się trochę więcej niż układania zdań w wersach jedno pod drugim
pozdr

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Starzec Bardzo mi się spodobała "kostusia". :))
    • Pozory nas mylą, czekają spokojnie Na błąd nasz, gdy ktoś jest tak dobry pozornie To za tym się kryje ciemna tajemnica Tak ciemna, jak nocna bez lampy ulica Otwierasz się, dajesz wejść ludzią do środka Bez stuku, a później, jak na kotka psotka Będziesz krzyczeć, płakać, czemu cię zraniono Czemu mury twego zaufania zburzono Czemuż głupia taka że im się oddałaś? Przecież sama sobie nie raz obiecałaś Że już lepiej będzie, tylko teraz słusznie Płaczesz, ukrywając swoją twarz w poduszkę Lekcja to dla ciebie całkiem zrozumiała Nikt do ciebie już nie wejdzie bez pytania Teraz już nikomu nie otworzysz serce Będziesz chciała uczuć, dowodu i więcej Będziesz chciała prawdy, dowodów wierności Lecz nie zaznacz nigdy w ten sposób miłości  Bo tu nie ma prawdy, bo tu nie ma rady Nie pomogą słowa ni żadne obrady Nie pomogą czyny, nie pomoże wiara Bo wciąż w twoim sercu jest głęboka rana Ile czasu minie póki się zagoi? Wiele, bo ból czasu wcale nie się boi
    • @KOBIETA Koniec zabolał -  "ty kochałeś za bardzo ,  a ja!? ja tylko bałam się śnić". Emocjonalny chaos? Jest tu wyznanie niezdolności do oddania tego samego. 
    • Gdy ludzie rozdarli tkankę nieba żelaznym psalmem wojen, wszechświat zadrżał jak zwierzę ugodzone w samo serce snu. Wtedy runęło Słońce. Nie zgasło — zostało zamordowane. Pękło na dwoje, zdradzone przez stal, która miała być tarczą, a stała się katem sypiącym popiołem. Planety zacisnęły usta w milczeniu, a Droga Mleczna zbladła, jakby wstydziła się oświetlać dzieło stworzenia. Niebiescy wędrowcy zabierając martwe światło ku krawędzi zdarzeń, tam, gdzie czas traci znaczenie, a grawitacja ma ciężar winy, pogrzebali blask w całunie mroku, by nikt w nieskończoności nie musiał patrzeć, jak gwiazdy umierają z ręki człowieka.
    • @UtratabezStraty

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dokładnie! To mity! :) Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...