Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Gdym miał dryg do malarstwa

to bym pewnie coś zmalował

gdybym miał do rysowania

to bym rysę zarysował.

 

Gdybym z przyczyn niezależnych

nagle został oratorem

zaczynałbym gadkę z rana

i ją kończył przed wieczorem

 

Mówił z sensem o tym wszystkim

tym, co w życiu nas otacza

lecz ja mam od urodzenia

tylko cechy na partacza.

 

Czego tylko się nie dotknę

już za chwilę jest rupieciem

nie przydatnym w moim życiu

przysłowiowym bublem, śmieciem.

 

Sam się sobie często dziwię

i od zmysłów już odchodzę

kto mi takie dał natchnienie

i że ten wierszyk dzisiaj płodzę.

 

Chciałbym wiedzieć, lecz niestety

pewnie nikt nie będzie w stanie

i nie powie jednoznacznie

skąd się bierze to pisanie.

Opublikowano (edytowane)

@Henryk_Jakowiec Geny dali - mama, tata,

                                    nie zanikły przez te lata,

                                    a że jakoś się rymuje,

                                    póki da się, młotem kuję.

Pozdrawiam Henio.

Edytowane przez [email protected] (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Przyznam się do czegoś światu

zaczynałem od plagiatu

dzisiaj autor się ośmiela

przyznać, że to Papcia Chmiela

 

użył słów by je na murze

zasłaniały pnące róże

lecz się kreda przebijała

tajemnica* się wydała.

 

* Autentycznie jako podlotek nieśmiało stawiający pierwsze kroki w technikach podrywania wypisałem treść z dymka Tytusa. Nie zacytuję bo nie pamiętam ale to było jakoś tak

 

Inni skaczą po gałęzi

ja nie mogę bo mnie więzi

............. ocha, ocha

niepewność czy mnie kocha.

 

Kocham tylko Leokadię. Oczywiście część z tych liter nie była zapisana. Potem udawałem, ze nie wiem kto to napisał ale za to pierwszy to rozszyfrowałem.

 

Pozdrawiam

Nie tęsknię za pisaniem

bo nie brak mi w tym werwy

i bardzo sporadycznie

zdarzają mi się przerwy

 

inny tu działa szkopuł

i ciągle brak postępu

by poznać tajemnicę

ktoś broni mi dostępu

 

Pozdrawiam

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec Niewygodne... zapomina,

                                    imię dziewki, ależ kpina.
                                    Niechby Lodzia przeczytała,
                                    skórę Henia zgarbowała.

 

                                     Już nie będzie, ocha, ocha,
                                      Henio gdzieś tam w kącie szlocha.

                                      Wolność była na swój sposób,
                                      nie dopuści mnie do głosu!

Grunt to humor, trochę zdrowia, reszta niech się gdzie chce - schowa! Wszystkiego dobrego Heńku.

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec Humor jest najbardziej smutny,
                                    mówią czasem satyrycy.

                                    W śmiechu w mur gdzieś przypierniczysz,
                                    on nie znosi żadnych trutni.
 

                                    Wady swoje odsłaniają

                                    i okrutnie palcem w oko.
                                    Z ważnych nie rusz nam nikogo,
                                    pod ochroną jest ich małość!

Pozdrawiam Heńku.

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec Estrada także się rozdwoiła,

                                    jedna jest nowa a druga była.
                                    Każdy się śmieje z czego innego,
                                    popatrz jak wszyscy niedługo skrewią.
                     

                                    Władza odporna na podorywki,
                                    żyją wielkością w chmury się wzbiwszy.
                                    Humor, czy prawda wszystko im jedno,
                                    nie wiedzą chyba gdzie prawdy sedno?
 

Miłego dnia.

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec Kółko Henio musi krążyć,

                                    a za kołem... gospodarka,

                                    Bo ulica znowu zadrga,
                                    kropla z wolna skałę drąży.


                                    Praca, praca, dolar, euro,

                                    niech przybywa w pustej kasie,
                                    by nie płakać poniewczasie,
                                    aby koło znów się spięło!
 

Kłaniam się, żyjemy za darmo z pustego pieniądza, czas z tym skończyć.

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec Ile tego draństwa na lewo wychodzi,
                                    nie za pracę wcale, proszę się obudzić.
                                    Afera za aferą... pusty pieniądz krąży,
                                    drukuj bo nie starczy, mennica czy zdąży?

                                    A że nie ma pokrycia chociażby w towarze,
                                    inflacja się rozpasała jak teściowa w kuchni.
                                    A my w tym sklepiku nad wyraz rozrzutni,
                                    posiedzę przy wierszu i tak sobie marzę?

Pozdrawiam, Henio ekonomista Ci to mówi.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

W ekonomię się nie wdaję

od lat jestem emerytem

a faktycznie wyższe ceny

choć przyjmuję to ze zgrzytem.

 

Zgrzytać mogę sztuczną szczęką

lub zębami, co ostały

błędów innych nie naprawię

jestem w kwestii tej za mały.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec Wejdź na śmietnik Drogi Heniu,
                                    góry żarcia pod sam sufit.

                                    Bo jak zbywa masz wyrzucić,

                                    tam już szczurek nam się przeniósł!

                                    Niechaj każdy błędy swoje,

                                    których mamy aż na pęczki.
                                    Taki syndrom mój kliencki,

                                     więc nie kupuj... co nie dojesz.

Pozdrawiam.

Opublikowano

@[email protected]

Choćbym nie wiem jak wytężał

wzrok i głowę wkładał w rurę

nie zobaczę góry śmieci

inną mam architekturę.

 

Owszem kubeł jest na śmieci

lecz strzeżony jak diamenty

dostęp tylko ma sprzątacza

i przeważnie jest zamknięty.

 

Raz na tydzień mały rejwach,

który to śmieciarka czyni

zabierając pełne kubły

lecz za zgodą dozorczyni.

 

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ciekawe, co - szanowny mój Czytelniku - pomyślałeś w pierwszej chwili po przeczytaniu znajdującego się powyżej tytułu. Może odebrałeś stanowiące go słowa poważnie i zacząłeś dobierać umysłem kolejne doń wyrazy? A może przyjąłeś je lekko i postanowiłeś żartobliwie spytać, kim jest ów "powinn"? Kto zacz, cóż za osobnik kryje się za określeniem, użytym - zdawać mogłoby się - w dopełniaczu liczby pojedynczej? Tak czy inaczej - pozwól mi kontynuować. I przyjąć postawę pierwszą z wymienionych.    Kultura powinna przede wszystkim być. Istnieć. I jako będąca czy też istniejąca być rozpowszechniana. Zresztą: czy można - da się w ogóle rozpowszechniać coś, czego nie ma? Innymi słowy: rozkrzewiać brak czegoś konkretnego? Kończąc ten wątek stwierdzę, że można szerzyć brak jako taki - przykładowo, wycinając drzewa w lesie. Który to brak, powodowany wycinką, stanowi, spojrzawszy z drugiej strony, wkraczanie w podrzewną sferę przestrzeni. Wracam do kultury.     Mamy ją. Jest. Istnieje. Co dalej?     Poziomy - kultura niższa i kultura wyższa. Podział stworzony - a jakże! - przez reprezentantów tej drugiej. Z, nie tylko teoretycznym, założeniem pewnego szacunku; żywionego i okazywanego przynajmniej do momentu, gdy jest go za co żywić i za co okazywać reprezentantom tej pierwszej. Dlaczego wymieniłem je w takiej kolejności? Bo czy nie jest tak, że kultura wyższa wyrasta z niższej? Ot, gdzieś - w odległej mniej albo bardziej przestrzeni od tu i kiedyś - w odległym mniej albo bardziej od teraz - egzystujący przedstawiciel tejże pomyślał i uznał: Czas na zmianę postawy. Na zaprzestanie pewnych zachowań. Od teraz to a to będę - będziemy - robić inaczej. Lepiej, czyli bardziej kulturalnie. Poczynając od staranności w mowie. I w piśmie, jeżeli wspomniany właśnie przedstawiciel kultury niższej piśmiennym był. Czy jednak fakt ten czyni kulturę niższą ważniejszą od wyższej? Bynajmniej.     Dzieje się także wpływ kultury wyższej na niższą, a dokładniej przedstawicieli - tu odwróciłem uprzednią kolejność - pierwszej na przedstawicieli drugiej. Wpływ rozwijający. Tym samym swoista ważniejszość  apostrzeżenie przenosi się do sfery osób wyższego poziomu. Przy okazji "słowne", dosłownie i nie - zwrócenie uwagi na fakt nieistnienia w polszczyźnie wysokokulturowego odpowiednika słowa "prostak".  Z wyrazem "cham" sytuacja jest przeciwstawna: tu na przysłowiową drugą szalę język polski położył swoim użytkownikom "pana". Który to wyraz oczywiście istotowo związany jest także ze majątkowym statusem obu przed chwilą przeciwstawionych.    Co jeszcze kultura powinna? Łączyć, co czyni tak zwany "międzykulturowy dialog" wskazanym, ba! pożądanym - z poziomu wzajemnych zrozumienia i szacunku. A przynajmniej z poziomu tolerancji, chociaż akceptacja byłaby jeszcze milej widzianą. Pytanie o rzeczywistą możliwość tegoż jest pytaniem o poziom - niższy bądź wyższy - osób do owego dialogu stających lub też osób ów dialog podejmujących. Pominę tu oczywistość konieczności reprezentowania wyższego przez obie te osoby.    A skoro podjąłem już temat stawianych - ogólnie pojętej kulturze - wymagań,  zaznaczę, że połączenia materialnych przejawów kultur konkretnych narodów mogą znajdować uznanie. A może nawet sprawiać interesujące wrażenie...       Kartuzy, 17. Listopada 2025

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Witaj - w domu w którym mieszkam jest strych gdzie żona zimową porą wiesza pościel - twój wiersz to prawda oczywista o tym miejscu -                                                                                       Pzdr. serdecznie.
    • Ile pan, Iga, wie, że i wagina Peli? Atoli pan, Iga, wie, że i ...
    • @Rafael Marius Przypuszczam, że Młodzi za bardzo chcą być fajni i jacyś, a to nie po drodze z carpe diem i afirmacją.
    • Witaj - słodko dziś u ciebie - lubię ciasta -                                                                            Pzdr.słodko.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...