Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

„Jestem a nie byłem”
T. Miciński

Koniuch jest już starym człowiekiem; albo przynajmniej zniszczonym.
Kiedy kładzie się do snu, granatowa kapota i portki leżą obok siennika, koszulinę zwija pod głowę.
Tam też przecież zdarza się pełnia księżyca – albo przynajmniej jasna noc. W związku z tym można choć raz pokusić się o pokazanie sentymentalnej brzydoty nocnej: jeśli brak piękna to już brzydota.
Zgodzimy się wszakże, że koniuch nie jest piękny i dobry. Być może to po prostu szydło wylazło z worka podszywania kwalifikacji moralnych pod szczegóły rzeczywistości?
Koniuch jest – a nie był. Żadne odkrycie.
Kiedy śpi, zwinięty na prawym boku, z ręką podkuloną pod ciało, po stopniach wygiętego kręgosłupa stąpa ku niemu – Bóg.
Koniuszy, syn zbłąkany.
Koniuch kocha Boga. Bóg kocha Koniuszego.

Nocami, na wygarbowanym płacie pleców wyprowadza dowody znaku równości.

Opublikowano

Dżejdżeju. Nic nie oczekuję :) nie wywoluj wilka z lasu, bo jak zacznę oczekiwać, to możemy się wszyscy obudzić z ręką w nocniku. W pełni zadowoli mnie zwięzła wypowiedź pisemna na temat: pretensjonalne to czy nie?

Opublikowano

Ej, Freney, koniuch był ekstra i co się podziało? Czas narracji zmieniony, skróty masakryczne poczynione, oka na czym zawiesić ni ma, a do tego poezją jakąś trąci :)))

Czy to epilog jest? Dla tej koniuszej całości, rzecz jasna.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Corleone 11 Pewne jest to i zacytuję Google.com:     "Tak, świat bez drzew zaginąłby lub stałby się miejscem skrajnie nieprzyjaznym dla życia, ponieważ drzewa są kluczowe dla produkcji tlenu, regulacji klimatu (pochłanianie CO2), utrzymania bioróżnorodności, stabilności gleby i zapobiegania erozji. Ich całkowity zanik doprowadziłby do globalnego ocieplenia, masowego wymierania gatunków i załamania ekosystemów, czyniąc planetę niezdatną do życia.  Kluczowe role drzew: Produkcja tlenu i pochłanianie dwutlenku węgla: Drzewa poprzez fotosyntezę produkują tlen, którym oddychamy, i pochłaniają CO2, główny gaz cieplarniany, co zapobiega smogowi i globalnemu ociepleniu. Równowaga klimatyczna: Regulują temperaturę, cieniując i parując wodę, a ich brak pogłębiłby efekt cieplarniany. Siedlisko życia: Są domem dla milionów gatunków, a ich utrata powoduje masowe wymieranie. Ochrona gleby i wody: Korzenie stabilizują glebę, zapobiegają erozji, a lasy regulują cykl wodny, oczyszczają wodę i powietrze. Zmniejszanie hałasu: Działają jak naturalne bariery akustyczne, co jest ważne zwłaszcza w miastach.  Konsekwencje globalnej utraty drzew: Nieodwracalne zmiany ekologiczne: Powrót do stanu sprzed zniszczenia byłby praktycznie niemożliwy. Kryzys egzystencjalny: Świat stałby się niezdatny do życia, prowadząc do głodu, chorób i konfliktów, zgodnie z przysłowiem: "Gdy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia rzeka zatruta, ostatnia ryba złowiona, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy". 
    • :))))) (końcówka) pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Berenika97 Myślę, że człowiek po prostu dąży do poznania Wszechświata, przecież jest tyle pytań bez odpowiedzi i według mnie takie tematy są jak studnia bez dna, można czerpać z niej przez wieki, a dno coraz bardziej głębokie.
    • A raca i mumia cara?   Asem to ta i mumia Totmesa?
    • E, mola sadła pud. Upał da ...Salome
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...