Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie zatańczę już na ostrzach płomieni
surowych ognisk palonych na stosie
przetartych szyb jedwabnymi ustami

w drętwych spiżarniach uschły nietoperze
z wyciszonych nozdrzy ukryty szum

ostatnie tango zbawionych
po dwóch stronach ciemności
-mona lisa uśmiechnięta w połowie

krążą szepty
czasem zmącą cień paprotki

Opublikowano

Ponownie Jayu zaskoczyłeś mnie swoją twórczością . Orginalne metafory , konsekwentna kompozycja całości, ciekawie przeprowadzone słowa, siejesz po prostu tropy na dalsze takie kawałki, oczywiście będe czekać .....Pozdrawiam ;-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



też mi zgrzyta coś tyle tylko, że pomysły w proszku :)
już żadne zmiany raczej nie zajdą

pozdrawiam
Ależ ja sugeruję zajrzenie do tego tekstu za jakieś 5-10 lat! Nie ma się co śpieszyć :)
Opublikowano

"ostatnie tango zbawionych
po dwóch stronach ciemności" moim zdaniem to barzdo ponury i mroczny tekst. Utwór troszke smakuje dekadentyzmem. Klimat w moim odczuciu, ogólnego zadtracenia. Pewnego rodzaju słowna abstrakcja. Jest co poczytać, ale czy o czym? Wciąż szukam ukrytej myśli, ale jakoś tródno mi ją wydobyć...

Opublikowano

kreacja nastroju - już za to dostajesz dwa plusy ode mnie.
Wrażenia mam jednoznaczne - kolejny sukces i bardzo się cieszę
Myslę, że jest to perła (serio)

"krążą szepty
czasem zmącą cień paprotki"

To jest niebywałe!

Pozdrowionka garstką niepokoju i usmiechu zza szyby

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...