Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Było szatanistów wielu
Solą w oku byli dla kleru
A wszyscy czarni jak heban
Kary nie bojąc się z nieba
Ciemności swe dusze sprzedali
Krew kotów czarnych przelali
I seksualne orgie czynili
Czym imię szatana chwalili

A pleban krzyczał w niebiosa
Że kradną, że skubią mu trzosa
To ich sprawka, grobów rozkopanie
Nad nimi więc, sąd boży nastanie
O, Panie! Spojrzyj tu z wysokości
W pełni swej chwały i godności
I ukarz to złe, ohydne nasienie
Zniszcz zbrodnicze sumienie

Będą się smażyć w ogniach piekielnych
Bij krzyżem przez plecy bluźnierców niewiernych
Tak do ludu z ambony wołali
Gdy Koziołka Matołka w pentagram wpisywali

Opublikowano

Witaj Malkal. Moim zdaniem temat jest na tyle poważny,że traktowanie go w sposób lakoniczny niczemu dobremu nie służy. A tak go odebrałam. Nie pochwalam takiego wyboru tematu wiersza, choć w zasadzie każdy ma prawo pisać o czym chce, ale z drugiej strony dlaczegoby nie szukać piękna, też Pana Boga... ? Poza tym poświęcanie swojej uwagi twórczej tematowi jaki proponujesz w tym wierszu jest dla mnie profanacją i zakopaniem natchnienia jakie otrzymałeś w tym momencie od Boga. Natchnienie również jest darem, nie marnuj go.Pozdrawiam.

Opublikowano

Hej
Muszę przyznać, że dawno żaden wiersz tak mnie nie rozbawił. Gratulacje za dobór tematu, zgryźliwą pointę no i za kilka naprawdę interesujących (w całej prostocie tego wiersza) sformułowań (jak chociażby za to „bicie krzyżem przez plecy”).

Pozdrawiam

Ps. Ulciu,
To, że Twoim zdaniem natchnienie jest darem od Boga, nie oznacza, że autor/ka tego tekstu myśli w podobny sposób. Jeśli się dobrze domyślam, nie masz bladego pojęcia czy jest to osoba wierząca/wątpiąca/(…). To, że dla Ciebie jest to temat kontrowersyjny nie oznacza, że inni nie lubią czytać takich tekstów.
Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Moja droga, jeśli uraziłem Twoje uczucia religijne, to przepraszam. Nie miałem zamiaru tutaj kpić z niczyjego Boga.
Sam osobiście nie jestem chrześcijaninem, ale wszystkie religie traktuję na równi.
W tym wierszu chciałem ośmieszyć pewien stereotyp. Mianowicie jeśli ktoś chodzi ubrany na czarno, ma długie włosy i słucha "ciężkiej" muzy to od razu jest uważany przez gorliwe dewotki, fanów Radia Maryja i co wolniej myślących księży za satanistę. Wiem, bo sam tego doświadczyłem, a nigdy mi na myśl nie przyszło, żeby zabijać rytualnie koty czy cokolwiek innego co przypisują satanistom. Poza tym taki właśnie obraz satanizmu jest jak najbardziej błędny. Satanizm to przede wszystkim filozofia życia, a nie kult szatana.


Owszem, błąd w tytule jest zamierzony. Po prostu wiele niedouczonych osób tak mówi na satanistów. I wierz mi, ja do nich nie należę.

Pozdrawiam wszystkich, którym się mój wiersz spodobał, tych którym jednak nie, również. Dzięki za komenty.
Opublikowano

Chciałem tylko dodać do Ul.CIA'i, żeby nie brała wszystkiego na serio. To przecież jest żarcik taki. Poczucie humoru, cóż, każdy ma inne. A co do tematu - uważasz, że należy pisać tylko o rzeczach, wielkich, pięknych? Otóż moim zdaniem należy pisać o rzeczach takich, które wywołują emocje.

Od siebie dodam, że uśmiechnąłem się do wiersza, choć nie żeby mnie specjalnie oczarował :) Ale symaptyczny ;) jest.
Pozdrawiam serdecznie, Jędrzej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Karolina zobaczyła łzy cieknące po twarzy. Nie mogła pojąć „zwykłego” okrucieństwa tłumu wobec tych niewinnych i zabiedzonych istot. Wkrótce wrócił pastor z żoną. Pani Irena przyniosła kilka pudełek mleka w proszku i torbę wypełnioną innymi dobrami ze Szwajcarii. - Wyjdzie pani normalnie, drzwiami frontowymi - stanowczo powiedział duchowny. - Zapowiedziałem, że jeżeli będą panią traktować bez szacunku, to zrezygnuję z przyjmowania jakiejkolwiek pomocy zza granicy - dodał. - Odprowadzę panią i dziewczynki - pocieszała pastorowa - proszę się nie bać. Kobiety wyszły a Edward Kocki ciężko usiadł na krześle i zamyślił się. Karolina cicho i delikatnie spakowała wszystko, co dziś otrzymała na plebanii: materiały źródłowe, luźne kartki maszynopisu pracy doktorskiej i swój prezent. - Zobaczyła pani, jak chrześcijanie traktują chrześcijaństwo - zwrócił się do niej pastor - serce mnie boli, jak to widzę. Ludzie, którzy tam stoją i żądają teraz dóbr materialnych, jeszcze niedawno wyzywali nas od Niemców lub heretyków. A ja walczyłem o wolną Polskę w dywizji pancernej pod dowództwem gen. Stanisława Maczka. Ech, życie ciągle nas zaskakuje. - To prawda, dziś się o tym przekonałam - potwierdziła dziewczyna. Pożegnała pastorostwo, podziękowała za niezwykłą pomoc i udała się na dworzec. Tam już w pociągu zastanawiała się nad lekcją, jaką dziś otrzymała. Rozważała, czy wyniesione tego dnia doświadczenie nie było przypadkiem najważniejszym w jej dotychczasowym życiu?  
    • nie uświadamiasz sobie ze  cieszysz się skupiasz się na działaniu poznaniu  chcesz zmieniać ulepszać poprawiać  estetyczny dom porcelana meble najlepiej drogie   czasem tracisz lub zyskujesz nowe horyzonty znajomych  masz nową prace potem bierzesz kredyt zmieniasz oszczędzasz na dom wydajesz na urlopie na wino ale nie doczuwasz radość wakacyjny stres    musisz zobaczyć te atrakcje jeszcze te  potem skaczesz na linie lub poznajesz pannę w barze  przezywasz masz adrenalinę czasem to uzależnia mówisz kochasz góry wspinasz się      a mnie brakuje kota z lewej strony  a z prawej psa gdy zima  na wsi  tak się układali gdy spałem  i za ta Polską tęsknię a egoistycznie za samym tym faktem bo to była radość    egoistyczne ale moje życie  największy sukces życia  gdy kot i pies zapiały ze mną  i nie wiem czy jest tyle dolarów  za które bym kupił cos lepszego  od wspomnienia tamtego faktu   
    • Aroma to i ma nuda sadu namiot amora.   A Wenera - aren Ewa    
    • @andrew tyle chciałabym usłyszeć ale cisza układa się w twoje milczenie
    • @Maciek.JPieknie!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...