Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kubek
biały, nijaki w swej bladości
z czasem odróżnią go szczerby i rysy

 

i taki zwyczajny z imieniem na przykład
albo zwierzakiem jakimś: psem, kotem, sową,

 

no i pamiątkowy ze zdarzenia ważnego,
czy też pasującą do wszystkiego sentencją,

 

wreszcie ten kolorowy, osobliwy od razu
z tańczącymi, pastelowymi światło-barwami
jak w Degasa Krajobrazach,
lub z minimalistycznymi formami, rysunkami
i absurdo-grotesko-zniekształtami

 

różne są stany i barwy miłości
i zapachy
jak co dzień rano brązowo-czarne gorąco
kawy zalewa  
kubki
smakowe pobudza aromat uczucia
pachnącego wyłącznie dla nas,
każdy łyk ożywia
Ciebie i mnie
kawa przywraca światu
po parnej nocy
dozujemy ją w kubkach
kolory i kształty nie mają znaczenia
ważna jest moc
miłości, którą też trzeba miareczkować dokładnie,
tak jak i nie- tak i jej dostatki palpitują,
paraliżują duszę i serce

 

być może dlatego kursy baristy uczuć
cieszą się dużym powodzeniem
jestem na liście rezerwowej,
czekam spokojnie, bo dzięki Tobie,
migoce promyk nadziei, że
w końcu nauczę się właściwych proporcji,
potrzebuję tylko kubek,
mój ulubiony jest potłuczony,
pożyczysz mi swój na chwilę?

 

 

Opublikowano

@w.k.wilczy lubię kawę. Bardzo mi się podoba Twój wiersz. Szczególnie spodobało mi się słówko "zniekształtami". Ech chyba się wybiorę na kurs baristy uczuć :)) I ta sentencja pasująca do wszystkiego ... chciałoby się czasem coś takiego napisać :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena toż przecie od razu zastrzegłem że człowiek strzela a a Panbucek kule nosi.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...