Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Podobno dobrze jest wierzyć w cokolwiek,

Żyć wtedy łatwiej w świecie wątpliwości.

Pewność mam jedną – boga stworzył człowiek,

Z poczucia własnej niedoskonałości.

 

Wznosić ołtarzy nie bronię nikomu,

Choć gest to próżny i lękiem podszyty.

Po cóż tak wiele zasad dekalogu?

Wystarczy jedna – bycie przyzwoitym.

 

Nie da się spłacić rachunku sumienia

Brzęczącym żalem rzuconym na tacę,

Odkupić grzechów szeptaniem pacierza,

Ani przekreślić prostym krzyża znakiem.

 

Choćbym na klęczkach przemodlił swe życie,

W proch zamieniony z martwych nie powstanę.

Gdy się zasuwa kurtyna z granitu,

Sztuka się kończy, nic już nie ma. Amen.

Opublikowano

@Franek K Dobry wiersz i sama prawda w nim została wyłożona.

Najbardziej mi się podoba, oczywiście ostatnia zwrotka.

 

@_Marianna_ Oczywiście, że to człowiek stworzył boga - a nie odwrotnie - i padł przed nim na kolana, mając za najwspanialszego, a siebie mając za marność nad marnościami i tylko marność.

Wierzącym w jakiegokolwiek bożka, bądź bożki, z życzliwości doradzałbym wizytę u psychiatry i to jak najszybciej. :-)

Opublikowano (edytowane)

Ciekawa filozofia na życie i do życia. Sama przyzwoitość choćby przyzwoitki ma już dawno swój peak za sobą. Napisałbym, że zupełnie nie zgadzam się z tym, że człowiek stworzył Boga i wszedłbym w tą dyskusję jak nóż w masło, ale resztki przyzwoitości skutecznie mnie powstrzymują. Amen

 

Pozdrawiam

Pan Ropuch

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Bóg jest w nas,  a nie na ołtarzach, takie są przynajmniej najnowsze trendy. Mówi się nawet, że trzeba mieć Boga w sercu. Ale czy zawsze go mamy? A Amen to Amon bóg staroegipski wiec nie wzywamy go nadaremno :)

Opublikowano

@Franek K Przeczytam dzisiaj ten wiersz mojej mamie, która jest dosyć mocno wierząca, ale w tego jej żydowskiego bożka, a nie w księży i w kościół, jak sama często mi i innym powtarza.

Po co to zrobię?!

Bo bardzo lubię pokazywać ludziom prawdę, że nie ma żadnych bożków i że jest tylko tu i teraz, robię to, nawet wiedząc, że to kogoś bardzo zaboli, a moja mama nie jest w tym temacie wyjątkiem.

A ten wiersz jest na tyle dobry, że się do tego w sam raz nadaje. :-)

Opublikowano

@OloBolo

 

Dzięki Olo.

@_Marianna_

 

To zależy od światopoglądu.

 

Pozdrawiam.

@tetu

 

Dzięki Tetu.

 

Pozdrawiam.

@ZAKARION

 

Dzięki Zak, ale aż tak bym nie radykalizował.

 

Pozdrawiam.

@Pan Ropuch

 

Zawsze warto być przyzwoitym.

 

Pozdrawiam.

@[email protected]

 

Może i tak, ale pochodzenie słowa wyjaśnia @Annie (o czym zresztą nie wiedziałem).

 

Dzięki i pozdrawiam.

@Annie

 

Jeśli się w niego wierzy, to właśnie serce jest najlepszym miejscem na jego obecność w człowieku.

 

Dzięki Annie i pozdrawiam.

Opublikowano

@iwonaroma

 

To o mnie? Jestem zaszczycony.

Nikogo nie wciągam. Wyraziłem swoje zdanie. Twoje szanuję, co już wyżej napisałem.

Podobają mi się te Twoje prochowce.

 

Pozdrawiam.

@error_erros

 

Dzięki panie Erosie :)

@ZAKARION

 

Jestem zaszczycony, ale nie wiem czy to dobry pomysł....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 dziękuję 
    • kocham cię — nie w czasie, lecz w szczelinach między sekundami, gdzie myśl jeszcze nie wie, że jest myślą a oddech to tylko cień płuc, których nigdy nie dzieliła odległość czuję cię, jak puls w skórze planety jak dym wspomnienia na języku snu jak światło, które nie zna źródła, a jednak prowadzi tęsknię, ale nie linearnie, tęsknię spiralnie, jak galaktyka za własnym środkiem jak echo, które szuka głosu którego nigdy nie było twoje imię, to nie litery, to ciąg drgań we mnie, które kładą się w poprzek języka i cicho kruszą alfabet przyjdź, nie po ziemi, ale przez miękkie granice istnienia, gdzie nic nie dzieli „ja” od „ty” a „my” nie potrzebuje zgody bo jesteś: nie obok nie naprzeciw ale we mnie, jak światło, które zna mnie zanim się zapalę    
    • @Annna2   Tu nie chodzi o sąd, tylko: o merytoryczną krytykę - ludzie ograniczeni intelektualnie każde fragmenty z Tory, Talmudu, Pisma Świętego Nowego Testamentu i Koranu - będą próbować dopasować do współczesnej rzeczywistości, a rzeczywistość jest taka: czy stado much, które leci do każdej kupy - ma rację? Inny przykład? Dla sekt monoteistycznych Dekalog jest świętością, tymczasem: to nie ten tam na górze dał ludzkości Dekalog, tylko: stworzył go Mojżesz na podstawie obserwacji zachowania własnego ludu.   Łukasz Jasiński 
    • @Annna2 Miałam na myśli tęsknotę - dla mnie to też odcień miłości. Gdybyśmy chcieli wszystkie jej odcienie ułożyć na wachlarzu, to począwszy od czci, uwielbienia, podziwu, empatii, współczucia, życzliwości, tęsknoty... i litości, tej szlachetnej  - to nadal wszystko wchodzi w jej skład. Nie wymyśliłam tego, tylko zakreśliłam sobie ołówkiem, w powieści Nędznicy, Wiktora Hugo - i zgadzam się tym. :)
    • I bardzo słaby w sensie poligraficznym - forma danego tekstu musi zachęcać czytelnika, a nie - zniechęcać, chaos, brak estetyki i bylejakość - oczy bolą...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...