Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Botwina


Rekomendowane odpowiedzi

Botwina

 

Szlachetna botwina

Wywar boży najmniej

Szkarłatem zupnej posoki

Cieszy Nasze wnętrza

 

Śpiwór rozłożony na glebie

A obok  botwinę ogień grzeje

Garnek brzdąka, płomień syczy

Patrzysz w gwiazdy, rozmarzony

 

Szum liści jak oddechy lasu

I zawodzi też nocna zwierzyna

Brakuje Ci w garści nieba atlasu

Lecz oto zagotowała się prawilna botwina

 

Chochlę w dłoń ujmujesz

Niby ramię kochanicy

Gotów spijać z ust garnuszka

Niebiańskie uncje prawilnej botwiny

 

Tedy szatan jaki w krzakach

Mordą w Ciebie warczy

Lecz tu modły nie pomogą

To nie szatan, to rosomak

 

Tyć już wiesz, że śmierć jest bliska

Życie przed oczami

Wstajesz jednak z chochlą

Bronić będziesz się botwiną

 

Ślepia zwierza lśnią w ciemnicy

Zataczacie wrogie koła

Chlustasz w niego z chochli zupą

Ten tylko zwody wyczynia dupą

 

Ciężko chuja zupą trafić

Manewr za manewrem

Łasy na Twą piszczel

Zęby obnażone

 

Tedy geniusz się objawia

Schylasz się do gara

Botwiny w chochlę ładujesz

I nad łeb ją pilotujesz

 

Lassem ramienia wielkie młyńce zataczasz

Botwina pryska jak rzygi po kole

Gdy botwina sferycznie broni

Rosomak już nic z Ciebie nie skroi

 

Do kurwia się uśmiechasz

I patrzysz jak w las sobie pierzcha

Zupę do ostatniej kropli konsumujesz

Wprost nie ma to jak botwinka prawilna

 

Pod gołym niebem zasypiasz

I o żeglowaniu po wielkim morzu botwiny

Śnisz, śnisz i śnisz

Na nim to odkryjesz skarb ponad skarby

A i nieuświadomione nawet marzenia ziścisz

Aż po horyzont

Oddalasz się po bezkresnej czerwieni botwiny morza

Gdzież pochłania Cię na wieki zielony marzeń błysk

Edytowane przez WiatrŚwietlny (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@WiatrŚwietlny No dobra, będę brutalnie szczery. Kochaj to albo rzuć.

Masz totalnie wylane na jakikolwiek porządek, rytm, spójność stylistyczną, mieszasz wszystko ze wszystkim. Jak Ci się tam pod garem w pierwszej chwili ułoży - tak już zostaje. I lepiej zacznij to ogarniać, bo...

 

...masz genialne poczucie humoru, cudownie odjechane. Niektóre frazy to perełki - masz wielki talent do odpływania w dobrej jakości absurd i serio, nie wiem, co palisz, ale nie żałuj sobie ;D

 

Innymi słowy: przyłóż się do formy i przestań marnować swoje genialne pomysły!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Jasiński  porusza pan ważkie sprawy. Szacunek za wiedzę i patriotycznego ducha. :) Ja tylko ze swojej strony dodam, że po tym jak Kościół - Watykan - uznał Konstytucję 3 Maja za zamach stanu, a prymas Polski i siedmiu biskupów wezwało Rosję do interwencji - kościuszkowcy powiesili wspomnianych biskupów i księży zdrajców. Prymasowi Poniatowskiemu pozwolono zażyć truciznę.  Przykro to pisać, ale na przestrzeni całych wieków Kościołowi w Polsce - Watykanowi - bardzo nie podobały się wszelkie próby umacniania naszego państwa. W sumie nawet dzisiaj mało kto wie, że chociażby Powstanie Listopadowe i Styczniowe Watykan potępił. Jak również uznał wszystkie trzy rozbiory Polski. Długo by jeszcze pisać, jak aktywnie działał Watykan na niekorzyść Polski, na niekorzyść naszej niepodległości. Że już o klątwach rzuconych na nasz kraj i nas przez kolejnych papieży nie wspomnę. Te klątwy zresztą nigdy nie zostały z naszego kraju i nas zdjęte, skutkiem czego - w myśl prawa kanonicznego - my i nasze dzieci jesteśmy "do entego pokolenia przeklętymi antychrystami". Ot, Watykan... 
    • @Somalija   Zresztą, nie ma co narzekać: system sam mi daje argumenty, jako podatnik - mam bardzo dużo do powiedzenia, proste i logiczne?   Łukasz Jasiński 
    • @Wewnętrzny Odgłos   Ziemia   Ziemia jak liść śnieżnobiały zapada się w głębi lasu - to łzy deszczu zaszumiały. To nic. Nikt nie ma czasu   iść ścieżkami tego świata, gdzie każdy krok jest błaganiem. To nic. Każdy ma swoje lata, by przez chmury iść czołganiem...   To nic. Ziemia zawsze płonie pośród lodowatej rosy i żyto rośnie na jej łonie. To jeszcze nic. To jej kłosy   pobielałe jak wieszczenie pieścisz wzrokiem w głębi lasu. Cisza. Cisza i milczenie... To nic. Nikt nie ma czasu.   (z tomiku: Kowal i Podkowa)   Łukasz Jasiński (lipiec 2005)
    • @Somalija   Dziś wstałem o piątej rano: wypiłem herbatę i poszedłem do sklepu po pieczywo - przy okazji - zajrzałem do skrzynki i wyrzuciłem śmiecie, po powrocie: zjadłem pięć kanapek na śniadanie, otrzymałem dokumenty od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (PIT - zapłaciłem 260 zł podatku od dochodu, mój dochód to - 1600 zł miesięcznie, tak więc: bardzo dużo zapłaciłem, jak na zdrowy rozum - powinien zapłacić 30 zł) i od Administracji DOM Konduktorska - dostałem podwyżkę za czynsz o 2 zł od marca...   Łukasz Jasiński 
    • @MIROSŁAW C.   Tak, jak najbardziej, jeśli chodzi o samych Ukraińców, to: ci, którzy przyjeżdżali przed wojną do Polski w celach czysto zarobkowych - do pracy - są w porządku, a z niektórymi piłem wódkę - sami mi stawiali, dopiero po wybuchu wojny i fali wojennych uchodźców wszystko zeszło na psy - żebractwo, zorganizowane grupy przestępcze i złodziejstwo, według statystyk policyjnych: w polskich Zakładach Karnych jest około tysiąc siedemset Ukraińców i siedemset Gruzinów, tak przy okazji: mam zdjęcia z Ukrainy i jeśli pan chce - mogę tutaj opublikować.   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...