Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dziecinnie przytulam się
do Twoich twardych dłoni
wiosennych uśmiechów
pierwszych prymulek
marcowych

Mech porasta
ścieżki Twoich śladów
słowa uparcie milczą
ciepłem wspomnień
a ja co dzień witam Cię
o wschodzie słońca
i żegnam wieczornym
„dobranoc”

Jesteś tuż obok...
za wcześnie mówić -
nie trzeba
przecież...
nadal żyjesz
w moim sercu...
Tato

Opublikowano

Dasia to wiersz, który trzeba było napisać.Tych wspomnień jest pewnie więcej niż na jeden wiersz.Wiersz płynie jak większość Twoich. Może jeszcze więcej emocji popartych ciekawymi skojarzeniami w nieco dłuższej formie(może w dalszej twórczości). Agnes ma rację wielka litera powinna jeszcze bardziej potęgować tą szczególność, natomiast odpuść może wielkie na początku zwrotek.Pozdrow.wszystkim

Opublikowano

Nie chcę przymykania oka na resztę! to ma być komentarz krytyczny, chyba nieustannie się uczymy. Tego chcę! Nie!!! - dla pobłażliwości, bo intencja. Bzdura. Jeśli wszyscy oceniali poprzez taki pryzmat, to jeszcze raz proszę o uwagi - KRYTYCZNE. chcę doskonalić warsztat, a nie poprzestawać na małym.
Wszystkim dziękuję i czekam na opinie.

Opublikowano

Na korzyść tego wiersza świadczy na pewno świadomość konstrukcyjna, stroficzność i wersyfikacja bez przypadków, i bez przypadkowych rymów

wydaje mi się jednak, że to nad czym musisz popracować, to środki; pracuj nad swoim stylem, powinnaś się pozbyć narzuconych skojarzeń i wytworzyć własne
ładnie, miło i ciepło opowiedziana historia, czy sytuacja nie wystarczy w wierszu, który jest formą skondensowaną

najlepszy sposób na to, to pisać jak najwięcej, choćby straszne gnioty wychodziły:)
pozdr

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



coraz bardziej podoba mi się to co Pani mówi.
Cieszę się, że nie oczekujesz głaskania po głowie a masz tyle oleju w głowie żeby prosić o coś więcej.

"Dziecinnie przytulam się
do Twoich twardych dłoni
wiosennych uśmiechów
pierwszych prymulek
marcowych "

osobiście napisałbym "infantylnie" miast dziecinnie;
nie zaczunał wielką literą(przeciez i tak nie ma kropki na końcu więc z jakiej racji ma być wielką). Przytulac się" w konsekwencji do "wiosennych uśmiechów"- lubię metafory ale nie z tej wydumanej półki, dobrze byłoby móc sobie to wyobrazić.....;
4 słowa na 12 to dopełnienia co przepełnia pierwsza strofę...

Mech porasta
ścieżki Twoich śladów
słowa uparcie milczą
ciepłem wspomnień
a ja co dzień witam Cię
o wschodzie słońca
i żegnam wieczornym
„dobranoc”


dlaczego w drugiej strofie jest taka wersyfikacja?
a nie np zacząc od

mech
porasta ściezki
twoich śladów

prosze się zastanowić - przemyślec wersyfikację...

"ścieżki Twoich śladów
słowa uparcie milczą"

mierzi mnie fragment powyżej...
pierwszy wers ociera się o banał, natomiast drugi mocno w nim tkwi...
milczące słowa, niemy krzyk i t p wielorazonapisane...
do wywalenia definitywnie...

ciepło wspomnień - patrz wyżej...

"a ja co dzień witam Cię
o wschodzie słońca
i żegnam wieczornym
„dobranoc”

dlaczego szyk przestwawny w pierwszym wersie?
następne pytanie...czy jest poranne dobranoc?


"Jesteś tuż obok...
za wcześnie mówić -
nie trzeba
przecież...
nadal żyjesz
w moim sercu...'
Tato

czym sa kropki? i po co? nie wnosza nic ...taki "bajer"?

pointa utrzymana w charakterze "nic zaskakującego" okraszona banalnym końcem
nadal żyjesz
w moim sercu..."

Tak ja to widzę...
pozdrawiam
Opublikowano

Teraz dopiero brzmi krytyka. Dziękuję, wszystko warte przemyślenia i na pewno przeredagowania. Popracuję i umieszczę poprawioną wersję. Och, kamień runął - to lubię, im ostrzej, tym lepiej. To dopiero zabawa.
Niskie ukłony i ciepłe pozdrowienia :):):):):)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Stracony – ależ dzielę się odczuciami w moich miniaturach, które przeważnie opisują małe epifanie (te "jaskrawe" to rzeczywiście coś więcej, bo całe otoczenie nabiera innego wymiaru, a człowiek się wtapia, jak piszesz). Porozmawiajmy na jakimś przykładzie z przyszłych publikacji

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Też trzymam @aniat. za słowo. Pozdr.
    • Nie ma ograniczeń:  w każdym wieku, stuleciu  możesz się huśtać i kręcić,  Koniki i karuzele Na trampolinie tygodnie A głowa - na ukulelach   Nie ma, że ''nie wypada'' Chcą tego wszystkie twoje  zranienia, sińce i blizny Porzuć to, co nie daje ci śpiewać nie płać sumieniu grzywny Ludzie odziani w starość Kochają biadać i zrzędzić Do niczego się ponoć nie nadają,  bo już nie wstają na ósmą  i nie generują pieniędzy   Mam lat niespełna dwieście Marszem przez miasta, tunele Nie poszczę w żaden piątek I nie wiem o sobie - zbyt wiele   Haniebna jest ponoć samotność,  bo serce śpi niewygodnie,  a myśli - rzadko gotują:  kuchnia jest ciemno-przechodnia   Zostań dziś u mnie na noc   Pobądźmy chwilę bezdomni!  Świat nam wynajmie powietrze  i lustra - w cudzych oknach  A o starości - zapomnij.  Jutro jest.  W nas?   Zawsze wiosna ...  
    • Płakałam, ponieważ zeszłej nocy wiersze odmówiły mi posłuszeństwa. Uczyłam się algebry: odejmowanie, mnożenie i dzielenie... sumienia.  Grafomania?  No to w nawiązaniu ...  Najbardziej lubię spędzać przedpołudnia w niebieskich pokojach. W tym samym czasie tysiące ludzi nadają faksem informacje o astronomicznych układach cyfr,  o kartotekach zbrodni, które (wedle przeczuć) dopiero mogą być popełnione,  o egzotyce żywności utwardzanej palmowym tłuszczem. Czuję się wtedy zupełnie nie ... potrzebna.   Napisałam do NASA z prośbą o kamień, kosmiczny opal. Odpisali, że znacznie lepiej będzie i dla mnie i dla reszty ludzkości jeśli zajmę się kwestią grawitacyjności pewnej skamienieliny, którą już posiadam.  Odpisałam im, że to niemożliwe:  kardiolog od dawna trzyma ten głaz u siebie w gablotce.
    • @Moondog Oj no trudno, trza przeboleć i już :) Pzdr. M. 
    • Miej życiu coś więcej do powiedzenia niż tylko: "Jestem."   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...