Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

konsekwentna szarość walczy o palmę zwycięstwa
w wyblakłej koszulce zwątpienia
przelewa się z chmur

w serca przebrzmiałych nut

które spadają z afisza 
 
zielone wzgórza dziś bardziej wichrowe
na drzewach więdną słowa
konsekwentna szarość
wypełnia płuca tego świata
 
nie wiadomo skąd pochodzą
coraz bliższe mroczne wspomnienia
presja czasu nie posiada praw 
 
cisza nie oszczędza nikogo
szarość konsekwentnie walczy o swoje
Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

... może nie jest aż tak tragicznie, niemniej, spora doza prawy w słowach wiersza i w ogóle...

całość szara, jak wskazuje na to tytuł. Dobrze poprowadzone myśli.

Pozdrawiam.

 

 

ps. ... żebyś jeszcze chciał dać siebie, innym... sorry, ale samo przez się wyszło to ze mnie.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Joachim Burbank Jeżeli szarość jest tak konsekwentna, nieprzejednana, to nie pozostaje nic innego, jak szukać sobie w niej miejsca i spróbować ją pokochać. Szarości też można nadać odcienie.

Ciekawy wiersz, taki...zimny. Podoba mi się.

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Joachimie.. no przecież nie w dosłownym... myślę, że wiesz o czym piszę. 
Tak już mam, że od czasu do czasu robię podchody (czytaj - zachęcam), żeby ludzie

zechcieli otworzyć się względem innych i nie byli tylko 'zapatrzeni' we własny wiersz...
Ja tak nie potrafię, dzielę się z innymi, pomimo... i próbuję sklecić "komentarz", a wcale

nie jestem ekspertem literackim.

Życzę uroczego wieczoru.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...