Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Koło o średnicy lęku


Rekomendowane odpowiedzi

Goni mnie goni, mój czas utracony

Przede mną zaś czeka, dzie­­ń lękiem natchniony.

Gmach wątły – spokoju, leży obalony

W pozostałych ruinach czyhają demony.

 

Umysł zagubiony, niebo w piekło stroi – mimowolny kat

Ulgi chwile nieopatrznie zza sennych łapie krat.

Rankiem w lustrze przeliczam oblicza nowych wad

Uszlachetnionych poświatą od ulicznych lamp.

 

Pamięć – piastunka, przysłoni mi oczy

I świeże zmartwienie horyzont zamroczy.

Lecz kiedy do serca o nocy myśl wkroczy

Łza się spod ciężkiej powieki utoczy.

Edytowane przez Vaalon (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...