Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
 
Chciałoby się napisać wiersz bez słów
 
 
Kiedy mówisz 
do mnie, 
a ja właśnie 
czytam
Bukowskiego, 
tak naprawdę 
mówisz do starego pijaka, 
który spuścił się
na cały 
święty raj 
nie zapominając
o poetach i
policjantach.
Kiedy mówisz 
do mnie, 
a ja właśnie 
czytam 
O'Harę, 
tak naprawdę 
mówisz 
do otwartej puszki 
sardynek i 
 
kartki w drzwiach 
znalezionej w 
Nowym 
Yorku przy 441 
East Ninth Street.
Kiedy 
mówisz 
do mnie, 
a ja 
wlaśnie
czytam Świetlickiego, 
tak naprawdę 
mówisz do Chandlera, 
który
w czarnych okularach 
z ukrytym pod 
płaszczem 
rewolwerem, 
w biały dzień 
na wybrukowanej 
motylami 
ulicy 
mojego miasta
pali sporta.
 
Kiedy mówisz 
do mnie, a ja 
właśnie
od tygodnia 
mieszkam i pracuję w ciężarówce 
staram się
zarobić pieniądze,
żeby niczego
nam nie brakowało
tak naprawdę 
mówisz do 
zmęczonego 
daleką 
drogą 
kierowcy 
ciężarówki. 
 
Kiedy mówisz 
do mnie, 
a ja 
właśnie
mocno wtulony 
w ciebie, 
a ty 
właśnie
mocno wtulona 
we mnie. 
Budzimy się 
nad ranem 
i ty 
patrzysz 
na mnie, 
i ja 
na ciebie
 
Nie mów nic.
 
 
daleko od domu, 2021.
 

 

Edytowane przez dach (wyświetl historię edycji)
  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma podaj dłoń. Pobiegniemy razem...gdzie dziko i pięknie. Dziękuję Roma.
    • Siostrą mi niepokój. Bratem Baca. Siedzę, rozmyślam i wyciągam więc wnioski, co czynię i w pogodę i w niepogodę. Krążą myśli jak krążownik albowiem nie ma jak wyłączyć tak jakoś na dłużej łepetyny. Myślą czasem się podzielę w rozmowie, która ma miejsce gdy ktoś zaczepi, gdy ktoś zapyta. Moja natura tak już ma i wcale nie trzeba się z nią przesadnie kłócić.   Warszawa – Stegny, 30.07.2025r.  
    • Zanim nauczyłam się mówić, już wiedziałam, że muszę milczeć. Twoje kroki po podłodze brzmiały jak wyrok.   Nie tuliłaś — warczałaś. Nie pytałaś — oskarżałaś. Zamiast bajek – awantury. Zamiast snów – ściany, co słyszały wszystko.   Pamiętasz? Bo ja pamiętam. Jak trzaskałaś drzwiami, jak wracałaś pijana, i plułaś we mnie jadem, który miał mnie połknąć.   Byłam tylko dzieckiem. Twoją córką. Twoim lustrem. Twoją ofiarą.   Zabrałaś mi dzieciństwo, jakby było twoje. Zostawiłaś mi w głowie krzyk, którego nie da się wyciszyć.   Nie płacz teraz. Nie tłumacz. Nie wracaj. Bo ja nie jestem już tą małą dziewczynką, która błagała, żebyś ją w końcu kochała.
    • Jak cię zwą?   Czarnym proszkiem na białej koszuli. Potknięciem w holu, gdy cisza grobowa  grzebie zawarte przed ołtarzem faux pas. Poczekaj proszę, chcę by wszyscy wyszli.   Albo morderstwem, które ogłoszono  najbrutalniejszym na całym Mazowszu aktem miłości istoty najdroższej  sercu ofiary — komentuje gorąco...   Mam na imię strach — zjadacz białych chlebów, tłustych wiejskich kur i brudnych gołębi. Mam na imię lęk — badacz fenomenów   ległych u podstaw, jak pijanych zręby. Mam na imię Trzy — tylko proszę nie mów  mi po imieniu, tylko proszę nie krzycz.
    • Polska*             przekaże więcej pieniędzy na pomoc Palestyńczykom ze Strefy Gazy i jak przekazał rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych - Paweł Wroński - do specjalnej agencji Organizacji Narodów Zjednoczonych z polskiego budżetu - w dwutysięcznym dwudziestym piątym roku - trafi na ten cel milion dolarów więcej, a rok wcześniej na pomoc Palestyńczykom Polska przeznaczyła blisko osiemnaście milionów dolarów.   Źródło: Wirtualna    *zrobiłem drobną edycję - treść bez zmian i jak widać - warto wywierać presję na każdy rząd    Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...