Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Sylwester_Lasota

Skoro pytasz, a pytasz nie z mozołu

którą stronę konkretnie u siebie wolę

to odpowiem, że bluszcz jest zamiast ogrodu

nie mówi gdzie idzie, nie idzie gdzie wskaże

A te piekielne jeziora oczu

przewrotnie, nawet swojego nie topią lodu

smacznej herbaty, na końcu Cię witam

nie pytaj o strony, albo lepiej pytaj

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Ogrody różne bywają w świecie,

Niektóre cięte pod równą kreskę,

A naturalne lepsze są przecież...

Na drzew kolumnach bajkowe bluszcze,

Iloraz spojrzeń zamglonych oczu

Elfio w tych bluszczach chętnie zapuszczę,

Wyciągnę strzałę z kołczanu mroku

I łuk swój napnę. Niech drży cięciwa!

Dosięgnę celu, choćbym padł martwy

(Zwykle ofiara pada nieżywa).

I to już koniec byłby tej bajki. :)

 

Chyba :)))

 

Pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

@Sylwester_Lasota

Tumany kurzu wzbijamy w lecie 

A na jesieni spokojną deskę

Korytarzami linji i przekreśleń

Malujemy od nowa i wciąż i wreszcie

yyy jako litery zamyśleń są wieczne

Ślady rąk są jasne a ust są za szybkie

Liczę na jedne a przecież mam wszystkie

I z krajobrazu zielona stocznia 

Spływa w łodziach i robotnikach

Zamienia się z siebie na siebie i pyta

jeszcze?

Edytowane przez Magdalena
literówka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Jeszcze? Jak może pytać, kiedy tu

Układa wszystko się w oczywistość,

Że jasność kodu wyszła z niebytu

Na światło dzienne, na słońca jasność

I rozproszyła  wszelki niepokój

Eksplodująca skryta zawartość.

 

Dzięki :)

Opublikowano (edytowane)

@Magdalena

 

Po niebach krążą trąby powietrzne,

A ponad nami słoneczny promień

Przebija chmury od deszczu ciężkie,

Akurat kiedy w nocy dzień tonie.

 

Po niebach krążą trąby powietrzne,

Ani spostrzeżesz, wciągnie Cię któraś

Razem możemy się burzy oprzeć,

Atak odeprzeć, dać w ciszę nura.

 

Po niebach krążą trąby powietrzne,

Antypogoda rozbija pary,

Pożegnań płyną wstążki na wietrze,

A jeszcze chciało by się pobawić. ;)

 

 

Dzięki za sympatyczną konwersację akrostychami :).

Pozdrawiam :)

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Takiej melodii nam dziś potrzeba

Uratowanej jeszcze z przedszkola

Tamburynkiem waza potłuczona

Ubabrane w kolorach czoła

Ratuj, ratujesz i nie uratujesz

Umyka piosenka, tamburyn, ona

Takiej melodii nam dziś potrzeba

Uhahanej na widok nieba

 

Dzięki, cześć

Opublikowano

@Magdalena

 

Choć się zaczęło zupełnie niewinnie

Od kilku pierwszych literek łowienia

Rzeką słowami z wysokich gór płyniesz

Aż do samego morza spełnienia

Zdawać się może, że omijać morze

Lepiej by było, lecz tego zabrania

Etos szeptany słowem marynarza.

Po każdej burzy ciążenie pomoże

I wartkie wody w doliny popłyną

Elegię w skałach wypłuczą nam zaraz

Jak zachód słońca nad mórz horyzontem

Opublikowano

@Sylwester_Lasota

Staczam się raczej a nie płynę

Taborami dzikich pięknych ludzi

Anonimowych uwiedzionych budzi

Rankiem widok wczorajszego drzewa

A mnie się wydaje że ich już nie ma

Miny wczorajsze zamyślone inne

Spalam w pamięci kiedy zasypiam 

I tylko staram się dla mnie-dzikusa

Ę i Ą rano nie nadużywać

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Florian Konrad Odnośnie do tytułu, według mnie, poezja posiada różne poziomy zależne od poziomu duchowego, czyli doświadczenia życiowego piszącego. Pozwolę sobie wyrazić opinię, że nawet ta poezja z najniższego poziomu rodzi się prosto z serca i umysłu człowieka. Porównać to można na przykład do szkoły podstawowej. Uczeń klasy ósmej (najwyższa za moich czasów) nie mógł być porównywany z pierwszoklasistą, byłoby to niesprawiedliwe, po prostu ignoranckie. 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Zwariowanie prosto w ciebie z tymi wszystkimi klasykami stwarza niepowtarzalny klimat starożytności lecz końcówka wiersza jest teraźniejszością w przyszłość z możliwością spełnienia. Pozdrawiam!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @ViennaPZadzwońmy do Elona Musk'a i wypożyczmy pasażerską rakietę balistyczną opracowaną na loty międzygwiezdne i w drogę. Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Szacunek do Żołnierzy Wyklętych... W sercu każdego Polaka się tli, Choć świat ułudą nowoczesności zaślepiony, Zdaje się na złamanie karku pędzić…   Gdy zbrodniczego komunizmu macki, Naszą ukochaną Ojczyznę oplotły, Oni niewzruszenie na posterunku trwali, Zawsze ideałom swym wierni…   Zimna rękojeść pistoletu, Ostatni kęs chleba podniesiony do ust, Przemoczony jesiennym deszczem mundur, W partyzanckiej ziemiance dotkliwy chłód,   Były często ich codziennością, Na którą niejedną księżycową nocą, W cichych pacierzach skarżyli się aniołom, Zwycięstwa nad komunizmem ufnie upraszając…   Lecz w tych strasznych czasach okrutnych, Najbliżsi których musieli pozostawić, Przenigdy o nich nie zapomnieli, W sercach ich na zawsze pozostali,   Przez matki i żony wyszeptywane modlitwy, W półmroku wielowiekowych kościołów gotyckich, Mroźnymi nocami synów ich strzegły, Przed strasznymi sowieckimi represjami…   Gdy mrok ziemię otulił, Roniąc ukradkiem żołnierskie łzy, Najbliższej przyszłości niepewni, Wyszeptywali gwiazdom swe myśli,                 Jedni marzyli o ucieczce na zachód, W demokratycznym kraju bezpiecznym życiu, Z dala od sowieckich mordów, rabunków, Zarobionym w pocie czoła własnym groszu,   Inni za krzywdy najbliższym zadane, Poprzysiągłszy komunistom krwawą zemstę, Znosząc przeciwności losu wszelakie, W uporze swym trwali niewzruszenie…   Zarówno na jednych i drugich, W komunistycznym Raju na Ziemi, Czekał szereg okrutnych represji, Z ciężkim swym losem musieli się pogodzić,   Często podstępne aresztowanie, Ponure ubeckie katownie, Sfingowane procesy sądowe, Dla wielu były śmierci wyrokiem…   Lecz przenigdy się nie poddali, Strzegąc tej małej cząstki wolności, Jaką był leśny obóz partyzancki, W nieprzystępnych kniejach i borach ukryty…   Gdy z wolna zarysowywał się świt, Wyruszali na kolejne zasadzki, Nękali przejeżdżające sowieckie kolumny, Toczyli z sowietami zażarte bitwy,   Z zdobycznych rkm-ów serie, Dziesiątkowały sowieckie patrole, Odłamkowych granatów eksplozje, W rozległych polach niosły się echem,   Przed sowieckimi szykanami Odważnie polskiej ludności bronili, Wymierzali kolaborantom kary chłosty, Pojmanych zakładników z rąk sowietów odbijali.   Płonęły Urzędy Bezpieczeństwa, Gdy pod osłoną nocy w świetle księżyca, Zajmowali niepostrzeżenie otulone mrokiem miasta, Zabarykadowanym ubekom nie dając szans,   Często z ubeckich katowni, Wydobywali wycieńczonych swych braci, Bez zawahania oddając strzał celny, Na okrutnych oprawcach wykonywali wyroki…   Wielu z nich zapłaciło najwyższą cenę, Mężnie ginąc w nierównej walce, W obronie Ojczyzny poświęcili swe życie, Od Miłosiernego Boga otrzymując zapłatę...   Dziś tak wielu z nich, Miejsc pochówku nawet nie znamy, Zalany wapnem dół głęboki Po wielu z nich zatarł ślad wszelki…   Lecz na zawsze w naszej pamięci, Pozostaną niezłomni Żołnierze Wyklęci, Pamięć o nich niewzruszenie się tli, W duszy każdego szczerego patrioty...   - Wiersz opublikowany 1 marca w Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
    • @piąteprzezdziesiąte, @Rafael Marius i @Łukasz Jasiński dziękuję!
    • @Roma Pozdrawiam także i czekam na kolejne wiersze.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...