Myślałamże

[beta_b]

Wymyśliłam dla nas plan
ale... on był od czapy:
miał być synek, kot i pies
a we wnętrzach ładne graty.

Wymyśliłam dla nas dom,
na podjeździe samochody,
wizja przyszła nie wiem skąd,
taki plan miałam gotowy.

Przecież nawet nie pytałam:
co Pan na to, proszę Pana,
bo jak dziecko założyłam,
że wymyślam wszystko sama.

Wystarczyło się zapytać:
nie przyjmować nic a priori,
skrócić czas rozczarowania,
bo pytanie tak nie boli...

Wymyśliłam dla nas plan
a on przecież nie był wspólny,
śniłam całkiem ładny sen,
żyłam w bańce swej iluzji.

 

I nie mogę mieć do Pana 

ani żalu, ni pretensji,

kwiatki w głowie hodowałam, 

nie pytałam o nic więcej...

 

Wymyśliłam dla nas plan
niby z Panem, lecz bez Pana.
Wprowadzałam z życie go,
to historia wyświechtana,

 

a dziś widzę jasno że
plan się nawet nie mógł bronić,
życie kręci bączki swe
i myślenie czasem boli…

 

Wymyśliłam dla nas plan

lalalalalalalala...

 

 

Edytowane 3 Lutego przez beta_b (wyświetl historię edycji)

[beta_b]

@Gosława Bywa, że jest pomysł na związek, tylko więzi w związku brak a każde żyje w swoim świecie i potrzebach. Problem, gdy partnerzy nie rozmawiają i nie weryfikują poglądów na bieżąco, lub gdy one są na kolizyjnym. Pozdrawiam ciepło, bb

[Leszczym]

@beta_b Mężczyźni również miewają jednostronne założenia :)

[beta_b]

@Leszczym no tak, bo nie chodzi "o końcówkę" tylko kontrolę, że jak tak chcę i basta! I Brak rozmów, weryfikacji (poglądów czy rzeczywistości). Rymowanka prosta, liczę, że nie płaska. Dzięki za obecność, bb

[Leszczym]

@beta_b Mnie się wydaje nawet, że i rozmawiając można się nie dogadać, ale jak najbardziej zgoda:) A i wiersz interesujący:)

[Marek.zak1]

Super wiersz, dotykający całe mnóstwo związków, i nie tylko, a więc brak komunikacji i umiejętności słuchania, czyli przyjmowania tego, co się mówi za prawdę dla obojga.  Facet często nie jest wyrywny do  ciągu dalszego, czyli domu, obowiązków, dzieci i psa, więc warto wsłuchać się w jego odpowiedzi możliwie wcześnie. Jak Gosława, czyli wiele kobiet to przerabia w konsekwencji życia w bańkach iluzji. 

Jeszcze raz wiersz super, bo o ważnych, życiowych sprawach. 

Z sąsiedzkimi pozdrowieniami. M

[Father Punguenty]

Ileż jest na świecie łez, marzeń rozmienionych w trwogę ?

Carpe diem zatem więc i nie pytaj już o drogę.....

 

[GrumpyElf]

@beta_b Rzeczywiście częsty scenariusz. Tyle, że nie tylko mężczyzna jest traktowany przedmiotowo w realizacji planu, bohaterka traktuje tak również samą siebie. I tak, jest prosto, ale nie płytko. Pozdrawiam serdecznie. 

[beta_b]

@Marek.zak1@Father Punguenty @GrumpyElf to nie jest wiersz o uczuciach, czy pięknie krajobrazu. To tekst piosenki bez refrenu, a może refrenem w tle jest refleksja (i tu proponuję wygrzebać ją sobie samemu). Dzięki mili za obecność. bb

[Nikodem Adamski]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Powszechnie używa się "a priori", nie "apriori", chyba, że to specjalny zabieg. Wszystko w wolności. ;)

 

Wiersz zrobił na mnie duże wrażenie. Bardzo dobry.

[beta_b]

@Nikodem Adamski zmienię, kleiłam w pośpiechu z komórki, mój błąd i niedopatrzenie. Dzięki za uwagę.

@Dag Przytulam. Przechodziłam takie żniwa, stąd wiem, że mijają. 

Pozdrawiam wszystkich. bb

[Gość Radosław]

I to jest cała Beta ;) 

 

W odniesieniu do pisania oczywiście ta konkluzja.

 

Pozdrawiam cieplej niż ciepło. 

[beta_b]

@Radosław Ale że co? że lalalala? Nic nie rozumiem...

[Niewygoda]

@beta_b

 

Poniosło... a tu zakręty.

Pozdrawiam.

[[email protected]]

@beta_b Nie planujmy...  do roboty,

                    zawsze wpadnie parę złotych.

                    Po co zatem teraz plany?

                    Stanął domek roześmiany!

 

Pozdrawiam Betko, słowa do nostalgicznej piosenki, tylko kto zaśpiewa?