Nikodem Adamski Opublikowano 15 Sierpnia 2021 Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia 2021 Tak wiele czytałem o ludzkim cierpieniu tak mnóstwo depresji w smutnych statystykach powoli brakuje ludzi, którzy mogliby zachorować na choroby narzekające nieustannie na wakat Tyle ran, bólu, wszędzie się o nim mówi lecz gdy wychodzę na ulicę wszyscy uśmiechnięci zadowoleni spełnieni gdzie więc przeklinający dzień swych narodzin? Czy dostali od kogoś szlaban na spacer? A może zamyka się ich w miejscu nieznanym? Czy pracują gdzieś w ciemności z dala od ludzi? Spotykają się w gettach, gdy zapada zmrok? A może są fikcją i ja tylko cierpię? 4
Sylwester_Lasota Opublikowano 15 Sierpnia 2021 Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia 2021 Pozdrawiam Cierpliwy Człowieku :). Z uśmiechem nawet w cierpieniu jest lepiej, a smutek i malkontenctwo, to szatańska rzecz.
Marek.zak1 Opublikowano 16 Sierpnia 2021 Zgłoś Opublikowano 16 Sierpnia 2021 (edytowane) Zostali, bo są w szpitalach, lub nie mogą chodzić przez chorobę, czy ułomność. To są ci prawdziwi cierpiący, reszta ma takie choroby powiedzmy lajtowe, personalne rozkminy itp. i jak wychodzi słońce, zje ciastko, czy wypija setkę, to przechodzi. Sorry za szczerość. Edytowane 16 Sierpnia 2021 przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)
Waldemar_Talar_Talar Opublikowano 16 Sierpnia 2021 Zgłoś Opublikowano 16 Sierpnia 2021 Witam - są tylko pilnuje ich samotność - Pozdr. 2
GrumpyElf Opublikowano 16 Sierpnia 2021 Zgłoś Opublikowano 16 Sierpnia 2021 @Nikodem Adamski Ale czy uśmiech i powierzchowne zadowolenie o czymkolwiek tak naprawdę świadczą? Zdziwiłbyś się ilu ludzi wymęcza się tym codziennym cyrkiem.
Czarek Płatak Opublikowano 16 Sierpnia 2021 Zgłoś Opublikowano 16 Sierpnia 2021 Człowiek z depresją rzadziej chce wychodzić z domu. A do ludzi tym bardziej. Tak sobie myślę. Pozdrawiam
Nikodem Adamski Opublikowano 16 Sierpnia 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Sierpnia 2021 @GrumpyElf Jestem tego świadom. Sam nie raz ostatkami sił manipulowałem grymasami swojej tworzy, aby stworzyć chociażby cień uśmiechu. Z doświadczenia wiem, że boimy się, że ludzie nas nie zaakceptują, gdy zdejmiemy maski, gdy okażemy naszą słabość, bylejakość, zmęczenie. Ale dojrzałe osoby zareagują na zdjęcie masek wręcz odwrotnie - na ogół wtedy relacja się pogłębia. Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. @Czarek Płatak A ja tak sobie wiem. W trudniejszych chwilach wyjście z domu było naprawdę sporym przedsięwzięciem. Wszystko poza czterema ścianami domu wydawało się straszne, niepokojące. Człowiek w depresji jest jak połączenie hiperrefleksyjnego starca z zalęknionym dzieckiem. Ooo! Ale mi się to porównanie spodobało. Zrobię z tego miniaturę. ;) 1
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się