Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


wystarczy duszność lipcowej nocy
która ciężarem oddech spowolni
i śnię że z tchnienia składam ofiarę
za pocałunki na ustach moich

zaś rankiem promień słońca zza szyby
wystarczy by jawa rwała do życia
z marzeń naiwnych że słone perły
to twoja bliskość ze mnie wyciska

znowu okrywam kołdrą jej udo
co me sumienie kładzie na tarczy
ile mam bitew przegrać w tej wojnie
byś powiedziała: już mi wystarczy

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Do wiersza pasuje jak ulał ;D

 

Peel niech walczy, ja nie muszę.

 

Dziękuję!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Po raz pierdylionowy powtarzam: peel to nie autor! Po prostu wymyślam sobie różne niekomfortowe sytuacje w relacjach międzyludzkich i próbuję wyobrazić sobie, jakie emocje mogłyby temu towarzyszyć.

Opublikowano

@error_erros W zasadzie to miałam na myśli peela, a wyraziłam się cokolwiek niezręcznie. Zapewne z pośpiechu... wybacz.

 

@error_erros

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak to chyba właśnie powinno działać. Chyba nikt nie przeżył wszystkiego co tylko można. Jednak nie obliguje nas to do jakichś ograniczeń. Od czego ma się wszak wyobraźnię? Pozdrawiam :)

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No właśnie! ;D Moje życie jest zwyczajne aż do bólu, nie ma o czym pisać. Nawet, gdyby było, to bym nie chciał tego robić, przynajmniej nie wprost. Muszę więc to sobie jakoś urozmaicać, a grzebanie w niewygodnych emocjach jest fascynujące.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Plotki, koleżko, wszystko plotki!

Robię, co w mojej mocy, by wyróżniać się "mocnymi końcami" ;> Dziękuję!

@Antoine Wdla mnie to brzmi jak podryw ;D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...