Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Przecież wiesz ,czujesz to w każdym momencie.Wiem, tylko wtedy gdy boli ale dzięki temu uczysz się rozpoznawać na nowo swoje emocje i panować nad nimi ... Jednak pamiętaj

Bądź dla nich dobra.

Bądź dla nich lasem gdy potrzebują cienia.

Bądź im jaskinią gdy pragną schronienia.

Bądź im upałem gdy zimna się boją lub deszczem siarczystym i chłodną ostoją.

Gdy potrzebują Ciebie zawsze dłoń wyciagaj

Nie pytaj o wiele , niczego nie żądaj Z czystym sumieniem przez życie podążaj

Gdy jednak mimo serca Twego

W życie innych ofiarowanego Słowem złym zapłacić Ci zechcą Pomyśl przez chwilę

Umysłem nie sercem

Bo serca twego wiesz że juz nie chcą

Chcą czegoś więcej

czegoś wielkiego

Emocji Twoich i płaczu Twojego Pokaż więc wszystkim wulkan swej złości

Trzymany w pokładach swej cierpliwości

Nie krzywdząc nikogo naucz miłości Zobaczą jak cierpisz z wyrozumiałości

Niech się popłaczą niech oddadzą się męce...

Na widok osoby która dała im serce.

Edytowane przez Mazia36 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Bóg może do nas przemawiać przez różnych ludzi :) nie mamy pojęcia jaki jest Bóg:) w swoim życiu zauważam naiwność ludzi, ale staram się tego nie wykorzystywać:) rób to co ja :)

@[email protected] to co masz sercu, to Bóg Ci to włożył :) czyli poezję i dobroć :) coś w tym jest:) tak powiedział Bóg do Mojżesza, zobacz co masz ręku :) to jest nasz sens życia :)

Opublikowano

@Mazia36  bardzo ciekawe przesłanie i pomysł na tekst.

Dostrzegam sporo wrażliwości i dobrych chęci ;-)

Okroiłbym go nieco i poprawił estetykę utworu.

Spacje, interpunkcja i duże litery (nie wszędzie sa wskazane)

Jakość ma znaczenie ;-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Relsom @Berenika97 @Roma Bardzo dziękuję za tak ciepłe komentarze:):)
    • @MIROSŁAW C.Bardzo dziękuję! Wiatr, odwieczny hulaka.  Nie zna drzwi ani zaproszenia, Wpada zawsze bez pozdrowienia Raz poetą, raz psotnikiem, Głośnym jest osobnikiem! @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję!    Wiatr figlarz choć nie ma rąk uwodzi sukienki, pranie rozwiewa i nagle ... zwiewa.   @violettaŚmieszek i urwis jakich mało! Bardzo dziękuję!  @RomaBardzo dziękuję! Pachniało burzą i ogrodem, gdy zawitał ten urwis z ogromną energią, narozrabiał nieźle :) Pozdrawiam.   @Annna2Bardzo dziękuję!  @RelsomBardzo dziękuję!   Też go czuję, jakby niósł coś więcej niż powietrze — tchnienie siły, zapach wolności, puls natury. To niesamowite, jak potrafi poruszyć nie tylko firany, ale i duszę.
    • @Roma Ależ mnie zaskoczyłaś! :))) Nie spodziewałam się, że taka prosta czynność, jak wspólne czytanie wierszy, dostarczy tak pięknych słów. Mój luby był i jest pierwszym czytelnikiem tego, co napiszę. Już dawno zwolniłam go ze stanowiska recenzenta (był i jest kompletnie nieobiektywny!). Dlatego "męczę go" wierszami innych autorów, tych, których sama cenię.:)) Ale "jego męka" i moja przyjemność z czytania, połączyły się w fajną formę wspólnego spędzania czasu. I to tylko tyle. Natomiast cieszę się, że Ty się cieszysz jako autorka niebanalnego i nieoczywistego utworu, który wywołał tyle fantastycznych emocji. Pozdrawiam ps. To już nie pierwszy Twój wiersz, który wspólnie podziwialiśmy. Mój małżonek najbardziej zapamiętał "a niech mnie" , nawet powtarza teraz "kurde blaszka!" A ja zastanawiam się, czy nadał mi nowe imię - blaszka.
    • I nastała szaruga przyćmiona jak ból głowy dach dudni w deszczu strugach dnia jednakie połowy   Czas godziny przeżuwa skazany na ściskoszczęk kukułka się wykluwa a w głosie słychać obrzęk   To z wiersza: cóż po chlebie kiedy nie smarowany – w jednym wersie pisany ten cytat tam był – niebem  
    • Cisza nie krzyczy — tylko tnie, gdy ból się gnieździ tam, gdzie nikt nie chce. Nie widać krwi na myślach dnia, choć serce pęka raz po raz.   Ostrze to lustro — odbija lęk, ten, co się czai w środku mnie. To nie o śmierć tu chodzi, wiesz — to próba, by poczuć coś jeszcze.   Skóra pamięta, choć rana się zasklepi, a noc, jak matka, tuli do ciemności. Nikt nie rozumie… lecz może ktoś spyta: „Czy boli cię dusza?” — choć raz, choć coś.   Nie chcę cię straszyć, nie chcę cię żegnać, tylko usiąść obok — nie oceniać. Bo nawet w szramach bywa sens, choć prawdziwe ukojenie ma inny kres.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...