Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Opowieść o praprakocie


Rekomendowane odpowiedzi

Pod koniec życia
miauczał już same archaizmy
i zdążył przewlec kocie myśli
przez kilometry mysich nor.

 

Setki osieroconych myszy
dopingowały go, gdy tracił
sprężystość łap.

 

Wyjęty spod klątwy czarnego futra
z czystym sumieniem przebiegał drogę
i rzadko rozpoznawano w nim diabła.

 

Przekocił na wylot swą kotowatość
przeciwko wszelkiej psowatości,
z większym prawem do kolan, bo mniejszy
i mruk to zawsze ciszej niż szczek.

 

A w spadku pchłom żałobnicom zostawił
dziesiątki lokali zastępczych
otynkowanych futrem jakie nosił sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@corival :) Tak na serio - to przesądna nie jestem:). Aktualne wakacje rozpoczęły się od tego, że mi czarny śmignął przed autem:).

Z innych ciekawostek - postanowiliśmy z mężem pierwszy raz w życiu wybrać miejsce wakacji "na spontana", to znaczy- ani morze, ani góry, coś mało typowego i "na czuja". I tak trafiliśmy na Kalinowice Górne. Po tym jak zarezerwowaliśmy i opłaciliśmy, stwierdziłam, że może warto coś jednak o miejscowości poczytać. I oto w Wikipedii takie kwiatki. Jeszcze nie pojechaliśmy, a już emocje hahaha:

 

Osoby związane z miejscowością[

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 | ]

  •  (1860-1924) – niemiecki morderca i kanibal.
Edytowane przez Anna_Sendor (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...