Śmierć poezji

[Marek.zak1]

 

- Mistrzu, niektórzy sądzą, że poezja zginie.

- Niech się martwią o siebie, ich śmierć nie ominie.

 

[Leszczym]

@Marek.zak1 poezja daje tyle możliwości, jest tak ogromnym potencjałem ciągle zmiennych okoliczności, języka, wyrażeń, obserwacji, punktów widzenia i jeszcze kilku innych rzeczy, że nie zginie nigdy. W perspektywie szerszej może lekko przycichnąć, trochę wygasnąć, obniżyć statystyki, apanaże i kilka innych spraw, ale żyć z nami będzie do samego, samiusieńkiego końca. I dobrze:)) Takie jest moje zdanie:))

[iwonaroma]

Ileż to już różnych śmierci przewidywano... :) I gdzie ci czarni prorocy? Umarli :)

[Konrad Koper]

@Marek.zak1 Nieszablonowa myśl...

[Marek.zak1]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Do tego nawiązuję:). Pozdrawiam

[[email protected]]

@Marek.zak1 Była w Grecji, Rzymie, dalekim Egipcie,
                          więc tłumem do piór i wiersze piszcie.
                           Ale nawet, jak cokolwiek nie wyjdzie,
                           podrzeć, wyrzucić i będzie po bidzie.

Trzymaj się Marku.

[corival]

@Marek.zak1 Zgadzam się z bardzo przemyślaną myślą Mistrza :) Poezja istnieje od tysięcy lat i nic jej nie grozi. Pozdrawiam :)

[Jo Shakti]

Otóż to! ;)