Między bajki

[[email protected]]

@Henryk_Jakowiec Mój się za to wiecznie chwiał,

                                    na posadzce krzywej stał,

                                    ojciec gazer, matka chora,
                                    dziatwa hurmem do przedszkola.

 

                                    A że także coś pisałem,
                                    ale chyba pięćset razy,

                                    mama nawet pomagała

                                    a bo synek był bez skazy.
 

                                    Kocie miły nie twoje pismo,
                                    kto ci znowu pióro trzymał

                                    bo ja trochę żem przykimał,
                                    anioł pański coś tam wcisnął.

                                    Jutro do mnie z tym aniołem,

                                     zobaczymy kto to zacz,
                                     Przyjdę z mamą bo go nie znam,
                                      klęczeć będziesz dziś za stołem.

 

Pozdrawiam, miało się przygody, oj miało Heńku.

[Henryk_Jakowiec]

@[email protected]

Odpiszę po powrocie z działki.

 

Pozdrawiam :)

[[email protected]]

@Henryk_Jakowiec Heniu baw się dobrze, u mnie dziki sprawiły że nic na działce nie pozostało, jak po wybuchu bomby. Rzucam to bo szkoda sił. W umowie z gminą mam napisane że działki  grodzić nie mogę.
 

Pozdrawiam.

[Gość Franek K]

Spotkałem księżniczkę w knajpie,

Więc podchodzę, stawiam kolę,

Ale była z innej bajki,

Rzekła do mnie - spływaj koleś!

 

[Henryk_Jakowiec]

@Franek K

Moja była z wyższej półki

zwano ją Królową Nocy

też pijała chętnie trunki

ale te o większej mocy.

 

Pozdrawiam :)