Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@GrumpyElf Mam na ten wiersz dwojakie spojrzenie, w zależności od tego, o jakim charakterze mrugnięcia mówimy. Bo może być mrugnięcie takie, jak mruga się do kogoś, puszcza oko. Wtedy wiersz jest jak najbardziej pozytywny.

ALE

może to też być mrugnięcie, takie, powiedzmy, fizjologiczne, podczas którego mogą nam umknąć jakieś ważne, ale ulotne zjawiska - na przykład to wszystko, co wymieniłaś w wierszu. Podoba mi się przewrotność tego wiersza, choć prawdopodobnie sam ją sobie ubzdurałem ;D

 

 

Opublikowano

Wiersz bardzo na tak. 

 

Ciekaw jestem o jakiej grani piszesz? 

 

Pozdrawiam 

Opublikowano

Bardzo mądra konstatacja. Życie, wszystko co dzieje się wokół nas i tego dobrego i gorszego to raptem chwilka, środek lirycznego oddziaływnia, który stosujesz w opisie czyli tutaj -->  świadome porównanie "przemijalności" do "mrugnięcia powieki" doskonale to wyraża. Jak migawka aparatu fotograficznego. Oczami notujemy obrazki z życia i je zapamiętujemy. Niektórzy zwracają nam te opisy w wierszach np. jak ty. Pozdrawiam Elfiku. 

Opublikowano

@Radosław Grań Kościelców, to na nią gapiłam się godzinami, z ogromnym przejęciem przed pierwszą wspinaczką. Widzę ja wyraźnie po dziś dzień, mrugnięcie oka i już tam jestem :) Takich slajdów z grani mam więcej, ale ta ma szczególne miejsce. Masz swoją ulubioną?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

I tak oto siła Twojego umysłu i opanowanie nabrały dodatkowego sensu w postaci ultra ;) 

Wyczułam Cię, miło mi :) Znam wielu biegaczy, również w biegach ultra, mój tata biega klasyczne dystanse z przewagą półmaratonów, biega od ponad 30 lat gdy jeszcze patrzyli na niego jak na wariata, bo gdzie on tak biegnie?

To dzięki niemu również biegam, ale ultra to jest półka dla tych z zaawansowaną motywacją. 

Na Babiej jest piękny ultramarathon, czy byłeś kiedyś jego częścią?

Opublikowano

@GrumpyElf Znam temat ;) 

 

Choć ostatnio (3 lata temu) pognałem na babią siódmoklasistów. Pogoda pokazała swoje pazurki ;) 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nie dziękuj , bo na drugi raz nie dam :))
    • @Alicja_Wysocka to ja dziękuję:)     @Gosława Gosławo. Dziękuję Ci za tak trafny i pełen wyczucia komentarz. Masz rację – mentalnie wciąż jestem gdzieś pomiędzy dadaistyczną rewoltą a beatnikowym szeptem przy ognisku. W czasach nylonowych koszul i Radia Luxemburg, dżinsów noszonych do bólu, aż stawały się drugą skórą. W czasach, gdy słowo potrafiło rozcinać jak brzytwa, a wiersz był manifestem, nie "kontentem". Gdy artyści nie robili zdjęć swojego lunchu, tylko rzucali światu w twarz własne sumienie. To były czasy nonkonformizmu – piękne w swojej nieporadności, niebezpieczne w swojej wolności. Filmy, poezja, literatura – rodziły się z buntu, z głodu sensu, z wściekłości na system i z miłości do człowieka. A dziś? Dziś króluje zimny "piksel niebieskie oczko”. Świat patrzy, ale nie widzi. Ludzie nie czytają – ludzie przesuwają. Wiersz to tylko zakładka w przeglądarce. Następna. Następna. Następna. A przecież mogłoby być inaczej. Wyobrażam sobie mężczyznę pochylonego nad twarzą kobiety. Ich usta spotykają się nie dlatego, że telefon się wygasił, tylko dlatego, że serca zadrżały. Pocałunek z miłości – nie z algorytmu. Chwila, której nie da się przesunąć palcem. Czekam na rewolucję. Intelektualną, cielesną, duchową. Ale coraz częściej czuję, że bunt stał się memem, a wolność – funkcją premium. I może właśnie dlatego poezja musi być dziś jak nóż. Ostry, błyszczący, gotowy przeciąć ciszę. Bo kto milczy – ten umiera w wersji cichej. A ja chcę krzyczeć, dopóki jeszcze ktoś słyszy. Jeżeli tak się nie stanie, zgniecie nas sztuczna inteligencja. Nie będzie naszych wierszy. Będą wiersze z AI. I konkursy -- który generator sprawniejszy, szybszy, genialniejszy.     Chciałbym wrócić do czasów swojej młodości ale.....dzisiaj to już możliwe tylko wierszami.   Bardzo Gosławo dziękuję.       @Leszczym bardzo dziękuję za "podzielam powyższą opinię". To dla mnie ważna sprawa :)       @Berenika97 Bereniko. Jeżeli miałabyś kłopoty z zaśnięciem to ja..... Zrobiłbym sobie wianek z Twoich czerwonych róż, włożyłbym go sobie na głowę i siedząc przy Twoim łóżku nuciłbym Ci kołysanki, przygrywając na niewielkim bębenku który posiadam :)   Bardzo Bereniko dziękuję :)
    • @Łukasz Jasiński @Łukasz JasińskiŁukaszu ,ufam , że  masz rację. Sylabotoniczność ? Trudno mi to wymówić . Jestem prostaczkom w śród osób którzy o poezji coś wiedzą i ją tworzą. Piszę, gdy wzbiorą uczucia .   Ważniejsza jest dla mnie treść niż forma. Cieszą mnie jednak konstruktywne podpowiedzi. Za które dziękuję. Za kilka godzin podzielę się z wami jeszcze jednym utworem który dzisiaj napisałem . Jestem ciekawy opinii. I tu chyba moja przygoda z tym portalem się skończy.    Dziękuję ;)    
    • On, ona, ono... A - no, no!    
    • Tag, a... - i na podwórko krów, do pani, agat.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...