Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

@Tomasz Kucina Najdalej dzisiaj była o Tobie mowa pod wierszem @Somalija jak widać zbiegi okoliczności mają się dobrze i przepływ energii również nie najgorzej. Wiersz udany jak zwykle znów trzeba kartkować słownik znów trzeba się douczać. Taki los. 

 

Pozdrawiam :) 

Pan Ropuch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„Mocnoś” mi tam u @Somalija pod tekstem dosłodził panie Kolego ;) Chyba nie zasłużyłem na takie laudacje. Ale... Somalia jak mnie prędko zauważyła, cholera... ma takie wciągające „ślepiątka”, że musiałem na chwilkę do was zajrzeć, oby się tylko nie przeciągło, bo u mnie to zaraz to w parze idzie... ;).

 

Wiersz jest trochę idealizacją superlatywnej liryki. Wyrażam aprobatę dla pozytywnego myślenia, choć nie wszystko w dzisiejszych czasach napawa optymizmem, warto jednak spróbować doświadczyć afirmacji dla samego słowa i pożytecznej jego dystrybucji. Ale to tylko mega osobiste konstatacje. Gdyby nie trafił wiersz do czytelnika, następnym razem trzeba będzie odpalić dowolny liryczny turpo-apokaliptyk. haha, żartuję oczywiście.

 

Dzięki za słówko Panie Ropuch, pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Miło mi „osiąść” na twoim słowie tutaj. Bo czasem sam wiersz nie przynosi autorowi tyle „słodyczy duchowej” jak szczery i pozytywny komentarz czytelnika, a tu jeszcze autorki niezwykle przyzwoitych tekstów. Twoje wiersze są dopracowane. U ciebie spotykam niebywałe wrażliwe i dla mnie przyjemne uosobienie NATURY, chyba tak bym określił twoją twórczość. Jesteś poetką – drzewa i cienia – taka mitologiczna Dafne. Uważam, że warto ciebie podkreślić – bo twórczość w tobie oddycha Dag. Mało ciebie komentuje, bo jesteś w pewnym sensie komplementarna. Nie trzeba za dużo mądrzyć się przy piórze dobrej jakości liryka. Pozdrawiam, miłego weekendu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A ty uczyniłaś mi dzień - wcześniej - w pierwszym komentarzu ;) 

Zastanawiałem się kiedyś i uznałem, że "naturalizm" w liryce może być pośrednim substytutem POWSZECHNEGO DOBRA. Ernest Bryll napisał taki piękny wiersz pt. "Ballada o drzewach", i taka jest też i twoja poezja troszkę Dag, jak przeczytasz ten wiersz pana Ernesta, to sobie powiesz, tak, Tomek ma racje. "Stołki o jelenich nogach", "deski szaf huczące od wiatru"- pisał poeta - i ja taka właśnie jestem. W opisach natury która żyje w uosobieniu, w którą wdrażam całe DOBRO ludzkiej ciągłości gatunku. W tym się odnalazłaś, wolno Ci.  

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Cześć Valerio. Nie mogę wyłuskać sensu, zapracowany w czym, w dystrybucji słowa? W "warsztacie" pracy nad tym tekstem? Utwór opowiada o pozytywnych reakcjach autora z kontakcie z bardziej subtelnym słowem, doprecyzuj, to odniosę się sensowniej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

"Bycie" w dowolnej w zasadzie perspektywie raczej zawsze facetowi kojarzy się z "czuciem" ;)), może dlatego wy - panie- piszecie na wyższym poziomie empatyczne wiersze, my przeważnie sarkamy na prawo i lewo, i o tym też trochę opowiada mój tekst, "hakuna matata" - jest tutaj takim motywem - gdzie mówisz sobie "będzie dobrze", "spoko", "wyluzujmy". z perspektywy kilku godzin uważam, że tekst jest zbyt organiczny, za dużo tu pyłku, kosmosu, wen Zanzibaru, szczerze mówiąc można się samemu sobą podniecić, hahaha, drastycznie żartuję... ?? - właśnie jak masz na imię? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

NIE ZACZEPIAM? A kogo miałbym? 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nigdy nie gniewam się na ludzi, po prostu dałem sobie na luz, bo zbyt synkretycznie starałem się łączyć ludzi, a tak się nie da, i dobrze, że ludzie są różni, różnie widzą różne sprawy. to mam ciebie zacząć zaczepiać? Ale ja na serio nigdy tego nie robiłem, dyskusje nasze uważałem zawsze za ślicznie szczegółowe, może zbyt emocjonalne, ale głównie z twojej strony. Jest ok. Ale nie planuję tu dłuższego pobytu, dziś przy piąteczku, małe niwinne "alko" - więc poszedł tekst do sieci na ekskluzywny portal 

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ciepło, ślicznie, „tyle słońca w całym mieście” - tak muzycznie napisałaś?, jakbym Anię Jantar usłyszał w reminiscencji, zawsze trzeba być zakochanym. To jest powód, dla którego nigdy nie należy zawierać małżeństwa pisał Oscar Wilde. Dlatego te facety takie niewdzięczne są. Przypominam, jestem klasycznym przedstawicielem tego złego gatunku ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomasz Kucina Myślisz, że może być zbyt organiczny? Dla mnie to walor.

Warto się sobą czasem podniecić, w drastycznych żartach czy nie. Jak to jak mam na imię? :) Grumpy Elf; choć pewnie żaden ze mnie elf i nie jestem wcale taka grumpy, ale dobrze mi z tym. To dopiero żarty. Jestem za hakuna matata. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No dobra będę do ciebie się zwracał zrzędliwy elfie, przeważnie piszę tu ludziom po imieniu, ale zgadza się nie jest to regułą, różnie bywa ;) Za "hakuna matata" jesteś? Świetnie!

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

, to jest przynajmniej nas dwoje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ok. Ze mną jak z dzieckiem - jak byłem młodszy grywałem w "WarCrafta" lubiłem rasę nocnych elfów - Kaldorei. 

 

Niepomiernie wdzięczny Ci jestem, za dobre słowo - zielona wróżko

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

☺ W ogóle super- że tekst przypadł do gustu. Ten twój o Aborygenach i czereśniach które uwielbiam -bardzo mi się podoba. A wczoraj już zostawiłem u Ciebie komentarzyk. Pozdrawiam serdecznie, miłego weekendu.

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zacznę od końca. Nie mam zwyczaju, i zresztą nie miałbym śmiałości oczekiwać upominkòw od pań. Przyznam, wyglądałoby to dość nieszarmancko. Aczkolwiek, doceniam Twój piękny gest. Mam w domciu „Portret Doriana Graya”, „Paradoksy i żółcienie”. Poza tym jest internet i liczne wiersze poety dostępne. Ale dziękuję za chęci - jesteś „boska”, to znaczy empatyczna.


Co do Oscara to macie w takim razie wiele wspólnego. On był też jak ty dekoratorem ale wnętrz. Zajmowował się więc stylistyką i dizajnem. 

 

Tak zauważyłem już dawno twoje dendro-liryczne ukierunkowanie w wartościowaniu subiektywnym w wierszach. Ponieważ jest to mega naturalne dlatego ma jakość i na pewno wartość emocjonalną. A to przecież dla sumiennego autora jest najważniejsze. Więc tylko pogratulować. Wspomniałem o wierszu pana Ernesta Brylla, bo wytycza jakby twój introwertyczny dar rozumienia przyrody, a głównie drzew, które jakoby z tobą posiadały wspólny układ korzenny. Swego czasu nasza portalowa @Somalija napisała mi komentarz, w którym zwróciła uwagę na ten symbiozalny- (symbiotyczny) charakter lasów, bardzo mi się tamten komentarz spodobał, więc z przyjemnością Tobie go zwracam. 


Również pozdrawiam, życzę udanego dnia i przede wszystkim ZDRÓWKA. 

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dag - "Aromatyczy wiersz" i z głębszą refleksją, w oparach melancholii troszkę, i osobisty. Super.

 

 Figura w parku Merion Square naprzeciwko domu z dziecinnych lat Oscara. On na bardzo zrelaksowanego wygląda, mówią, że jego wyraz twarzy śmieje się i złości naraz. Skazywali go za niemoralność, homoseksualizm mu wytykano. A artysta prawdziwy – przecież powinien być WOLNY. Ja mam poglądy trochę inne raczej konserwatywne i katolickie. Tak mnie wychowano i inny nie będę, ale rozumiem, że każdy człowiek ma prawo do własnych poglądów, preferencji i rozumienia świata, ludzie różniący się ode mnie są dla mnie tak samo ważni jak inni. Oscar Wilde był niezależny i niebywale błyskotliwy, dlatego go lubię i szanuję. Był dandysem.

 

My jednak w Polsce dziś czcimy artystę który odszedł w Wielkanoc, pana Krzysztofa Krawczyka, to zupełnie inny rodzaj artysty. Człowiek przyjazny, dobry, życzliwy dla wszystkich ludzi których na drodze swego życia spotkał, wspaniały mąż, i wzorowy katolik. Nasz polski Elvis Presley. I tak tylko króciutko i na marginesie miałem okazję o tym napisać przy okazji, skoro dyskutujemy o wielkich ludziach – WOLNYCH I NIEZALEŻNYCH. Za co ci dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do @Dag

Ponieważ uwielbiasz Oscara Wilde'a to podaruję ci mój wiersz z roku 2016, trochę nawiązuje też i do Artysty.

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

kliknij sobie dwa razy w mój wiersz, wyświetli ci się w dużym formacie na nowej karcie. Lepiej się czyta.

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym   Nie, pilnuję tylko i wyłącznie własnych interesów - mam swoich ludzi poza systemem - w szarej strefie i w czarnej strefie, tylko niewolnicy patrzą na własnego pana - już swoje przez waszą głupotę wycierpiałem, naprawdę, jesteście bardzo chorzy psychicznie - uzależnieni od własnych panów - nie będę cierpiał razem z wami - oddzielnie - musicie sobie radzić sami - ode mnie paszoł won! Właśnie, to czarna mafia - kościół - uczy cierpienia (choroba psychiczna) i pokory (uzależniające niewolnictwo) - możecie cierpieć razem z hierarchią kościelną, człowiek odpowiedzialny i samodzielny posiada pełną świadomość, a wy?    Serdecznie zapraszam na mój wiersz pod tytułem: "Śmierć pana filozofa" - warto, naprawdę, warto...   Łukasz Jasiński 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Lubię czasami przeczytać coś starszego, żeby zobaczyć, jak twórca zmieniał się przez lata.
    • @Wędrowiec.1984 Gdzie Ty mnie tu znalazłeś

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Łukasz Jasiński Nie potrafię się do tego odnieść, ale zaczyna się trochę robić twarda gra. Jest tego dużo objawów. A twarda gra nie jest dla każdego, a tym bardziej każdej. Wystarczy też popatrzeć na różne wybory, dla przykładu w USA. W Polsce również. W szeregu kwestiach w wielu miejscach jest coraz mniej przypadku. Wybiera się osoby już bardzo, ale to bardzo sprawdzone i zbadane. I słabsi, również psychicznie, na tym muszą cierpieć. Młodsi tak samo. No robi się trochę kłopot, ale ten kłopot jest też podkręcany najróżniejszymi niepokojącymi infami, bo tego to u nas jest aż za dużo. I słabsi cierpią, cierpią naprawdę, a silni obrastają w piórka i we władczość. I w moim przekonaniu akurat tutaj, na poezji.org, głosów tych naprawdę silnych nie jest dużo. Oni tutaj nie mają pola do wypowiedzi na ogół, a i nawet na takim amatorskim forum też wypadałoby się jakoś przebić. Ale to bynajmniej, zaznaczam bynajmniej, a sprawdziłem tę okoliczność w praktyce, naprawdę sprawdziłem, nie oznacza jeszcze że ci co się tutaj na tym amatorskim forum poetyckim nie przebili, nie przebijają, albo nawet nie przebiją, są gorszymi poetami, poetkami. Bynajmniej tak nie jest. I podobnie też jest z siłą. Jedni uchodzą za silnych, a nimi mogą wcale nie być i na odwrót.  
    • @Leszczym   Powtarzam i przypominam i powtarzam: nie zapominam i nie wybaczam i nie przepraszam i nie pomagam - nigdy w życiu! Głosowałem przeciwko wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej, więc: mam czyste sumienie i nie mam żadnego obowiązku brać odpowiedzialności za wybory innych osób, a w ostatnich wyborach parlamentarnych głosowałem na Bezpartyjnych Samorządowców - wszystko dobrze funkcjonowało do października zeszłego roku - wtedy nastąpiła zmiana władzy i nagle mam "dług" na dwa tysiące i nagle mam "dług" na osiemset złotych - dwie sprawy zgłosiłem do prokuratury i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - od tego jest sąd, a nie ci - samozwańcze prusaki! Ten drugi "dług" mam już z głowy, a ten pierwszy "dług" - za rok będę miał z głowy, oczywiście: w książeczce rachunkowej wpisuję - "rata" - to nic innego jak wyłudzanie kasy - pasożytnictwo lichwiarskie, zresztą: ta władza często myli system państwowy od wolnego rynku, proste i logiczne? Nikt mi nie udzielił pomocy, a frajerem nie jestem - nie pozwolę na to, aby złodzieje pod pozorem prawa zadłużali mnie odsetkami! Proszę teraz nie odwracać kota ogonem - szukać kozła ofiarnego i przerzucać własną odpowiedzialność na niewinną osobę! Zrozumiano!?   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...