Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wujek Tadeusz


Rekomendowane odpowiedzi

Jakżem głodny litery, jadłbym ciebie palcami,
patrzą małe i duże, czasem łączą się w pary.
Przeglądałem je w lustrze, wzrokiem chłodnym zerkały,
że kochały się we mnie - komu przyszło by na myśl.
 

Wenę mi podsyłają każą, bawić się w wersy,

co mam robić, powiedzcie, wskażcie drogę na skróty.

Słowo - siła odwieczna, mur najtwardszy rozkruszy,
choć od "a" do "zet" czasem... w prawe ucho mi zrzędzi.

Papier, pióro i zdanie, ubiorę was w szkarłaty,

mocą swego cierpienia, język treści wypowie.
Przemyślenia natrętne wpleć w liryczną rapsodię,

już się śmieje cynicznie - na uboczu akapit.

Czule zbroję w armaty i wysyłam na wojnę,

jak odpalisz gdzie pragniesz w tkliwe serce artysty.
Salwy mowy ojczystej w świadomości rozbłysły,
tylko powiedz nam wszystkim, kiedy zorzą w dal pomknie.

Stygmat brzmienia przesłania, wije się pod strzechami,
ułamki, strzępy książek, wyczekują na półkach.

Wyrzucane na śmietnik, ktoś przypadkiem posprząta,
mamusiu... "Pan Tadeusz", jak wujaszek z Miami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@[email protected] Zaiste trzeba bronić mowy, to ostatni bastion rozumu, jako takiego. Myśl wyraża się w słowach, a własne myśli, te najbardziej autentyczne w mowie, która łączy czas, przeszłość z teraźniejszością w taki sposób, że przyszłość możliwa do wyobrażenia, zatem do spełnienia w sposób rozumny, a nie przypadkowy, wykreślony przez wolę nie liczącą się z naszym zdaniem. Więc w żadnym razie nie pozwólmy "Panu Tadeuszowi" walać się po śmietnikach. Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mati pati Mati filozofia jest głębsza nie tylko szacunek do książki, bo "Kapitał" Marksa też był książką. Chodzi raczej o szacunek do słowa pisanego, bo nawet Biblia pisze "że najpierw było słowo". Jeśli ktokolwiek z czytających dopatrzy się lub dopowie nam inne wartości jakie zauważył w wierszu na pewno się nie pogniewam. Mati nie lubię zarzucać wiersza śmieciowymi anglojęzycznymi słowami, które chociaż przyciągają uwagę, chłoszczą nasz narodowy język.

Miłego dnia i dziękuje za pochylenie się nad tekstem.

@huzarcHuzi samo słowo  "Pan Tadeusz" na śmietniku - razi, nasza narodowa epopeja

 wiekopomna ma być ponoć wykreślona z lektur szkolnych, o tym się mówi w pewnych kręgach opozycyjnych.
Wołam larum - nie tędy droga, przewracać wartości co budowały skarbnicę piśmiennictwa polskiego.
Reformy - tak, ale nie przez burzenie starego, ale proponowanie nowego, współczesnego w oparciu o pisarzy
którzy zasłużyli się w historii polskiej literatury. Odsuńmy raz na zawsze wojnę ideologiczną z literatury - ona obroni się sama.
 

Wszystkiego dobrego Huzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@[email protected] "Pan Tadeusz" ma niesamowite uniwersalne znaczenie dla nas, dla każdej opoki, bo jest świetnym studium nas samych. Można zmieniać tło, oprawę, ale wątki, podziały, postawy, polaryzacje, źródła i projekcje tożsamości, cały czas to jest wokół obecne i to jest, z punktu "praktycznego" największa moc tej epopei. Ja rozumiem, że to niektórym jest to nie w smak, bo dla nich polskość to "choroba", ale to nic innego jak XVIIIwieku myślenie, gdy zaborcy swój imperializm tłumaczyli ideą "uzdrowienia" Rzeczypospolitej, której konsumpcja miała w tej części Europy ostatecznie rozwiązać konflikty między Rosją, Prusami i Austrią, a tym samym pokój wiekuisty ustanowić i powszechną szczęśliwość, oczywiście to mrzonki, bo imperializm nie po to podbija, aby cieszyć się pokojem, tylko, aby mieć korzystniejsze pozycję do dalszej walki. Proszę o wyrozumiałość do tej dygresji, ale chciałem po prostu pokazać, jak krajobraz i "sposoby walki", czy jej natężenie mogą się zmieniać, ale pewne ciążenie jest stałe i trzeba uważać, aby znowu nie uwikłać się śmiertelnie. Nas już na kolejne apokalipsy nie stać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@huzarc Huzi wyjrzyj za okno, otwórz TV - mamy to, czego najbardziej się obawiałeś w swoim wywodzie naukowym. Mamy to w genach, walczymy ze sobą a nie o siebie, jak Niemcy, Żydzi, Rosjanie - powiedz mi dlaczego? Skaza genetyczna czy krwotoczna, chcemy własnej krwi, drugi raz pytam - dlaczego?

Trzymaj się zdrowo.

@error_erros Tak puenta z mojego podwórka i własnego śmietnika, tak zabolała, że z mamą się pokłóciłem, usłyszałem - odczep się chłopie! Cóż miałem zrobić?

Miłego dnia.

@mati pati A podoba Ci się Mati słowo "dokładnie" które weszło przebłyskiem do naszego narodowego dyskursu, bryluje w nim nasz Adam Małysz, ale oczywiście nie tylko On. To jest taka nieporadność wysławiania, więc "dokładnie" w dyskusji załatwia zgodę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@[email protected] Jesteśmy indywidualistami. Od wczesnego średniowiecza tkwi w nas wiecowy cierń, z dobrymi i złymi tego skutkami, bo potrafimy się mobilizować, jak nikt, ale i kłócić jak nikt o detale, szczególnie, jak ktoś obcy zamąci nami i brak nam trzeźwego, mądrego i zdystansowanego podejścia. Gdzie indziej był "ordunk" i "ukaz", nikt nie pytał i aprobował, tylko wykonywał monarszy rozkaz, dlatego mamy w sobie ten "niepowtarzalną skazę". Ale właśnie może z tego powodu, raczej wielkie zezie nas omijały, bo cieśnienie uchodziło bokiem i nigdy się nie kumulowało, to takiej masy krytycznej, że krwawe rewolucje gilotynowały społeczeństwa. A co okrutniejsze epizody, jak rabacja np., to jakaś wroga ręka do tego przykładała się. Pozdrawiam i zdrowia życzę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@huzarc Zwolennicy różnorodności religijnej, za co bili nas w tyłek w Europie, że nie dość skutecznie zwalczmy reformację, lecz teraz jesteśmy na cenzurowanym i znów pytanie dlaczego? Nadal mamy wszystkie możliwe religie w kraju ale jakoś nikt tego nie zauważa, a wadzi im ta największa - katolicka - znów pytanie... dlaczego? Można by tak mnożyć pytania, ale znów pytanie, tym razem - po co?

@mati pati Mati czyżby nihilizm językowy? Dewaluacja własnego, narodowego języka? I znów popatrz pytanie, kto mi na nie odpowie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@[email protected] W naszej tradycji była zawsze władza miecza i krzyża, obie ze sobą rywalizowały, a siła nacisku rosła wraz z osiąganiem przewagi przez którą z nich. Feudałowie późnego średniowiecza zrobili wiele dla powstania i rozwoju reformacji, bo im się to opłacało. A dzisiaj "neoliberalny" uniwersalizm ogólnoeuropejski w chrześcijaństwie widzi źródło oporów dla swych pomysłów, bo zaiste rozumiem on pluralizm jako swobodę dyskusji, ale wedle z góry przyjętych schematów i ideologicznego otępienia, a reszta to "mowa nienawiści" idt.itp., dlatego upatruje w nim wszystko co najgorsze w europejskiej tradycji i usiłuje zepchnąć na margines, pozostawić fasadę muzeum. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sylwester_Lasota Sylwku z Twoich ust taka opinia jest predyspozycją do dalszej pracy, zobowiązaniem aby było lepiej, chociaż wiesz że to nieraz jest bardzo trudne. Masz wrażenie że napisałeś "Pana Tadeusza", a utwór ląduje na śmietniku.

Subiektywizm ocen, na to nie mamy lekarstwa i bardzo dobrze. Przecież to nie wirus.

Wszystkiego dobrego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

"Słowo - siła odwieczna, mur najtwardszy rozkruszy" Pozornie słabe kruszy pozornie mocne. Słowo ,to wypowiedziana myśl. "Myślę więc jestem" jak powiedział Kartezjusz po etapie poszukiwań tego co sprawia ,że w ogóle istniejemy. Można uznać ,że słowo jest tożsame z myślą. Więc uzupełniłeś, dopełniłeś Kartezjusza! Dobry wiersz. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Toż to bluźnierstwo niesamowite by było. Tak cudowna książka, naszpikowana bohaterami romantycznymi wszelakiego rodzaju, na śmietniku? 

 

Wiedziałem, że będzie tutaj coś o Panu Tadeuszu. Jakoś tak czułem i nie pomyliłem się.

 

Do takiej pozycji trzeba dojrzeć. Nie chcę tutaj nikogo potępiać ani chwalić ale Pana Tadeusza docenia się w pełni dopiero gdy pozna się dogłębnie epokę w jakiej powstawał. Osobiście uwielbiam tę książkę, tak jak XIX wiek, i przeczytałem ją kilka razy z absolutną przyjemnością ale powiedzieć muszę, że dopiero później do niej dojrzałem i był to czas po skończeniu liceum. 

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...