Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Gość

Rekomendowane odpowiedzi

To ‘pierdolnięcie’ jest niczym innym, jak oszukiwaniem samego siebie. Stąd być może to wychodzenie

 

cichcem, po nocy, bez szlochów i błagań. Co podobać mi się nie powinno, ale wyczuwam też dozę

 

takiej szelmowskiej (nie znalazłem lepszego określenia) hipokryzjoniniuni – przewidującej reakcję typu:

 

och, biedaczek, tak cichutko odszedł i nawet porządnie drzwiami nie pierdolnął ;)))

 

Oryginał? A może jednak lepiej było wyjść razem

 

z futryną? Jest o czym pomyśleć, dlatego

 

bardzo mi się podoba.

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Franek K

Mocny, ekspresyjny tekst. Tylko dlaczego taki nierówny? Żeby się źle czytało? ;)

Podskakuje w trzech miejscach. Być może tak miało być, żeby podkreślić rozedrgany nastrój, ale ja bym to na Twoim miejscu wyrównał. Poza tym rozważyłbym, czy te stygmaty powinny być aby na pewno słodkie, a nie cierpkie na przykład. No i jeszcze jedno. Dziwne to rozstanie, jak dla mnie w sumie. Z jednej strony wzburzenie, a z drugiej czułość (przynajmniej jej resztki). Z autopsji wiem, że tak to jednak nie wygląda, no ale mogę się mylić, gdyż każdy przypadek jest inny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...