Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Powziął raz okoń decyzję taką,

że się zasadzi na nią za krzakiem

ale nie solo, bowiem był tchórzem

więc się dogadał z kumplem szczupakiem.

 

Szczupak się zgodził na propozycję

ale postawił twardy warunek,

że on ustali, przy jakim brzegu

oraz wybierze nurtu kierunek.

 

Jak ustalili tak też się stało

w zasadzce trwają już dwa tygodnie

a ona piła, lecz nadal trzeźwo

pływa po innych wodach swobodnie.

 

Wniosek jest prosty jak ta budowa

narzędzia, które cepem się zowie

chcesz coś osiągnąć musisz mieć rozum

a oni mają, lecz bezmózgowie.

 

Jakże, więc mogli złapać tą rybę

bez względu na to trzeźwa czy piła

kiedy ta ryba pristis & pristis

nigdy się w Odrze nie pojawiła.

 

Opublikowano

Witam  -  Okoń że szczupakiem

                 czają sie za krzakiem

                 lecz nie wiedzą że

                 trudną podjedli grę

 

                                                             Pozdrawiam duzym nuśmiechem.

Opublikowano

@dot.

Piła za to ze mną rybka

pewnej nocy pod podgrzybka

w takim podejrzanym barze

gdzie to schodzą się wędkarze.

 

Owa rybka była flądrą

i do tego głupio mądrą

i choć  tylko w sieć ubrana

piła ze mną aż do rana.

 

Wiem, nie wszyscy w to uwierzą

lecz w tym barze pod Chodzieżą

gdy skończyły się podgrzybki

naruszyłem ciało rybki.

 

Pozdrawiam :)

He Ja

 

Gość Franek K
Opublikowano

Próżne na piłę było dybanie,

Ona tymczasem bawiła w Sanie.

I w jakimś barze gdzieś pod Sanokiem

Łypała groźnie swym trzeźwym okiem.

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec super, daję duże serducho :)

Dwóch pijaków pije nad oceanem.... Nagle jeden czka i trąca drzemiącego towarzysza

- ty zobacz ryba piła! A kolega nie otwierając oczu, odpowiada

- już bredzisz, ryby nie piją...

 

(Prawda jest inna - słodkowodne nie piją ale dużo "szczają" ;) A słonowodne - muszą pić :) bo wyschną - odpowiedzią jest osmoza)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To trzecie oko to "oczko w głowie"

każdy hobbysta o tym nam powie,

że taki okaz, ten cud natury

to ewenement jest a nie bzdury

 

a taką rybę z tym trzecim okiem

widziano owszem, ale przed rokiem

lecz w wodach Bzury razem z córeczką

taką okrągłą, małą piłeczką.

 

Pozdrawiam :)

He Ja

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak oto właśnie dzięki prelekcji

lub jak kto woli danej mi lekcji

wreszcie poznałem prawdę takową

jak to jest z wodą, tą procentową

 

którą panowie piją ze smakiem

i sam usiadłem z byłym rybakiem

ażeby zalać (w gardle) suchoty

i tak pijemy już od soboty

 

soli ubywa poprzez płukanie

potem wiadomo jest odsalanie

więc uzupełnić trzeba ubytek

to ciężka praca nie żaden zbytek.

 

Pozdrawiam :)

He Ja

Opublikowano

rozum rozumem gdy dobrze myśli 

tutaj się rodzi pewna nadzieja

gdy rybka piła najznakomitsi 

skora do figli oj bywa nieraz 

 

ta sytuacja zdarza się często

okoń i szczupak nie wytrzymali

jednemu serce z wysiłku pękło

drugi to widząc zniknął gdzieś w dali

 

więc z tym rozumkiem to różnie bywa

gdy nie zsumuje swych możliwości

bywa że jedna rybka upita

może wykończyć obydwu gości

 

Pozdrawiam 

Opublikowano

@Jacek_Suchowicz

Ja w tym dramacie dostrzegam plusik

gdzie dwóch się bije trzeci korzysta

bo się za friko piła napiła

a nie tak tania jest dzisiaj czysta.

 

Kolejny plusik to widzę taki

było ich dwoje, lecz jeden żyje

z pewnością gdzieś tam z innym kamratem

i z inną piłą czyściochę pije.

 

Czyli, że wszystko wraca do normy

nieraz nie zmieni nic żadna zmiana

przykładem piła, która się spiła

nie była wcale na haczyk brana.

 

Pozdrawiam :)

He Ja

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • co chcesz zobaczyć   z szarych kolorów wybierasz słotę miraże szare pachną tęsknotą   co widzisz z okna   bukiet neonów wkłada się w znicze reszta odcieni to gra pozorów   co zapamiętasz   osobne słowa puste ramiona odchodzą stąd z pochyloną głową   co wybierasz   inną drogę za słońcem jak szałem z tęczy otulisz się kolorem na zwykłej łące            
    • ...bez odwołań do klasyków – z tego miejsca oświadczam: pragnąłbym cię tak samo, gdybym był Seneką, Ezopem, miał wygląd potwora Frankensteina, czy samego Quasimodo! chciałbym, by rosnąca mi na twarzy broda Arystotelesa lśniła od twojej intymnej wilgoci, palce, którymi napisałem wszystkie starożytne teksty, baśnie braci Grimm, Pochwałę głupoty i powieści detektywistyczne, zanurzały się w twoje zagłębienia. niech moim, wnikającym w twoje piękno językiem mówią Attyla, Scypion Afrykański Młodszy i Ptolemeusz, w czujących woń twojej skóry nozdrzach klują się Tomasze z Akwinu, Markowie Aureliuszowie, a nawet sam Bernard Gui! chcę cię pieścić będąc Kantem i Wolterem, Tacytem i Magellanem, przytulać się po konfucjańsku (jakkolwiek miałoby to być). tylko ty się nie zmieniaj, nie odchodź w przeszłość. wiem! skaż mnie na dożywocie! przy sobie. nie będę czekać na wzruszenie procesu. myślowego. na zmianę decyzji. zabierz mnie stąd. na ile się da. chcę zwariować. prosto w ciebie.  
    • @ViennaP Dziękuję serdecznie i... odwagi! Nie gryzę. 
    • To miał być krotki list Lecz kto teraz listy pisze ? Dziś już nawet sny  Nie trafiają do mych skrytek   Jestem znów tylko tłem  Wypełnieniem na obrazie W ramach obcych szczęść  Stoję skromnie na regale   Jak mam uwierzyć że  Ktoś wyciągnie ku mnie dłonie  By rozgonić mgłę  Ze skroplonych zimnych wspomnień    Ref.   Przecież nie może być tak Że tylko ten jest świat  Przypadek szczęść kilku Zbiór marzeń bez szans   Bo przecież musi gdzieś być  Takie miejsce gdzie nikt Nie nosi pazurów  Nie szczerzą się kły   
    • w cieniu życie wyśnione jak sen którego nie było sterta nieprzyzwoitych myśli w których i tak nie utonę tak jak nie spadnę ze szczytu mojego ja  w nicość choroba to nie wojna raczej poligon tak dla zabawy  życie jak Ether niby coś wypełnia  a samotność to i tak pustka  w tęsknocie  a co jeśli śnię ten sam koszmar jak wymiana pingpongowa w życiu nie wszystko jest możliwe  ale kto wie może po śmierci Paddington będzie żywy w Londynie  zamalować wewnętrzny głos tak czarną farbą bym zaświecił czarnym światłem pokory przed snem kolejna noc i znowu dzień oby w łóżku  szmer życia zachichotał ze mnie  dając przed oczy fachowców tfu autorytety nawet  którzy nie znają odpowiedzi na te pytania  które samego mnie trapią w punkt  czy cień błyśnie świadomością własnej przestrzeni  i wróci na kartkę a słowo będzie  znowu tylko punktem  na koniec i tak zostanie tylko  Bóg?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...