Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Morenowe wierzchołki

wzgórz dębem i bukiem pokryte,

listowiem tychże usłane.

Złoconym w blasku

jesiennego słońca.

 

Nie uszanowani potomkowie

lasów i puszcz pierwotnych.

Zwierzyny ostoja,

runa leśnego bogate

wszystkim rodzajem.

Urokliwymi nieodgadniętymi

poprzetykane wąwozami
skrywającymi swoje tajemnic.                             Przysparzacie zachwyt.

 

Pomocą Flinsa zawdzięczacie

bycie początkiem rzek i strumieni.

Siedliskiem Leszego dawniej

posądzone i teraz być mogą.

Dajcie ukojenie mojego sumienia

w swych ramionach nie raz jeszcze.

Edytowane przez OBOJĘTNY (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...