Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak dobrze, gdy tak w bezruchu-

Nie pojmiesz nigdy moja miła-

Przez błysk szalony wybuchu,

Kropelka szczęścia przepływa.

 

Z zachwytu nad nagą i białą, 

Tak mocno i bardzo tkliwie, że

Pragnąłbym pożreć cię całą w

Jedną małą, malutką chwilę, by

 

Zastygnąć potem w zachwycie

W bogów antyczny posąg i aby

W blaskach marmuru doczekać

Na ust zimnych dotyk i osąd, i

 

Aby przeżyć chwilę zbyt krótką

Gdzie czas i kształt nie istnieje,

Gdzie łudzę się wciąż i rozpalam,

Na garść rozkoszy nadzieję.

 

W lodowym odległym świecie

Tak jak planeta sam i bez lęku

Okrążam gwiazdę bijącą, lecz

Dokąd już nie masz dostępu.

 

Od takiej chwili przedziwnej

Samemu powrócić nie sposób,

Lecz dotyk warg niespokojnych

Odwraca nieuchronny bieg losu,

 

By witał mnie splot twoich ramion

Twój zapach, smak potu i śmiech,

I gdzie zazdrośnie skrywamy

Przed światem odwieczny grzech.

 

I gdzie zmęczony i prawie senny

Zapytam w smutku i melancholii:

Cóż do ust miła moja ci podać,

Czy orzech, czy też kwiat magnolii ?

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

(wersja udźwiękowiona)

Opublikowano

Świetne. I podoba mi "nie przeniesiona" średniówka, choć przeszkadza duża litera na początku wersów. Rozumiem, że wyraz elegancji... (Choć zostawione samotnie zakończenia wersów trącą brakiem troski a raczej troską o pozory). 

bb

Opublikowano

Jakos tak jestem na Nie co do formy i do tresci jakos za malo wszystkiego na taki tytul ktory smaga po oczach jak bicz. 
Niestety w srodku mamy to tylko moja skromna opinia kolejne cierpienia mlodego Wertera zamiast rockowego wejscia Bukowskiego. Szkoda czekam dalej moze kiedys @Deonix_ cos tam skrobnie :D lub ktos podobny z wiekszym pazurem bez egzaltacji.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Nawet, nawet mi się podoba, 

są bajery językowe i jakaś tam poetycka obrazami, 

ale też zgadzam się z Marcinem, że chwilami nudzisz i więcej ognia by się tu przydało ;p

 

Pozdrawiam, 

 

D. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dziesięć lat już mija jak zamilkły  klawiatury twoich syntezatorów choć tylko na chwilę bowiem powrócą zaraz na płytach i na kasetach teraz też przecież grasz  lecz w innej nieznanej krainie o muzyce teraz piszę jak o poetach delikatnie i wrażliwie i zawsze tyle ile w sercu jeszcze masz aby podarować coś komuś w darze spośród własnych utworów to już cała dekada jak w pamięci znajome nuty gram mój zegar godziny wciąż wybija a czas przecież szybko leci niczym spadająca gwiazda mknie nie ma tutaj ciebie wielki Edgarze nowy tekst wkładam do myśli koperty opowiem tobie kiedyś wszystko w liście dziś Chorus odmierza ten czas twoje nowe życie muzyka  wyrzeźbiona  ale nie z marmuru czy innego kamienia bo to nie jest nieczuły zimny głaz* umilkła w pamiętnej godzinie na chwilę tylko rzeczywiście   teraz znów grasz odczarowujesz na nowo anioł partytury ci ukaże zabrzmią znów magiczne koncerty nuty nowe na chmurze zapisane w nieśmiertelnym mandarynkowym śnie      ------------------------------------------------------------ * Edgar Froese w młodości studiował na wydziale rzeżby  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dziękuje uśmiechem za kolejne czytanie  - uśmiech milszy niż łzy                to prawda -                                                               Pzdr.słonecznie. Witam - miło że czytasz - dziękuje -                                                                     Pzdr.uśmiechem. @huzarc - dziękuje - 
    • ostatnie kwiaty  szukają wzrokiem ciebie abyś je przyjęła  swoim spojrzeniem    drzewa  patrzą z podziwem  chcą ci przekazać  siły natury   w osnutym  jesienią mgłą poranku  trawa pieści twoje stopy  słońce szuka spotkania    ostatnie motyle spoglądają na krople rosy mieniące się w słońcu na twojej  białej bluzce   i ty swoją delikatną dłonią                odgarniająca kosmyk  wymykających się włosów sięgasz po kiść winogron   wczoraj jeszcze lato dziś dotyka cię jesień   to nie jest sen      9.2025 andrew   
    • Witaj - przyjemny wiersz -                                                 Pzdr.serdecznie.
    • @Rafael Marius - @Leszczym - dziękuje - 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...