Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wiersze z Bończy


Rekomendowane odpowiedzi

zapadam głęboko w przeszłość
brakuje szczęśliwych dat
nie ma czego świętować
jedynymi wskazówkami do przodu
są kwestie
których nie ogarniam
utknięcie pomiędzy skrajnościami
życie pośrodku
wkroczenie w niewiadomą przyszłość
i najważniejsza
w jaki sposób zmieniają się ludzie

zapewne steruje tym Bóg
bez konsultacji z nimi

Edytowane przez Wojciech Bielun (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu piękny materiał to przemyśleń i wczuwania się :)

 

Myślę, że w idealnym przypadku "zapadanie się w przeszłość" powinno nas doprowadzić do naszego życiodajnego źródła, - tej naszej jeszcze prawdziwej, pierwotnej natury, tak lekko i radośnie zjednoczonej  rzeczywistością... To jest uzdrawiające. Ale  bywa i tak, że to, co przeżyte nas ciagle jeszcze rani i niepokoi, a nawet niszczy. Nosimy więc w sobie  jedno i drugie i może o tych dwóch skrajnościach piszesz. Od ich odczuwania zależy nasze spojrzenie przyszłość i nasz krok w jej kierunku, a ponieważ jest ono zmienne, to i przyszłość pozostaje niewiadomą... Ta niewiadoma jest jednak w pewnym sensie dobra, bo nas przyciaga i tym samym uzdalnia do dalszej drogi.

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...