Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

@ais Zabawne najdalej kilka dni temu powziąłem myśl i już mi się kłębiły w głowie pierwsze wersy wiersza o włóczykiju :DDD a w międzyczasie też pisałem wciąż niedokończony tautogram, co prawda na literę "D". Albo tak już być musi na portalu bądź co bądź poetyckim albo kosmiczne energie to nie przelewki. Pozdrawiam muzycznie

 

Pan Ropuch

 

 

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Andrzej_Wojnowski  Przeczytałam wcześniej, ale dopiero teraz skojarzyłam, że napisałeś komentarz tautogramem, haha, ale czad!

Dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)))

 

@Kot Karmisz mnie Kocie tym miodem, że przywyknę i niczego innego nie przetrawię :]

Cudowne uczucie, że te wypocinki komuś przypadły do gustu.

Bardzo, bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)))

 

@Pan Ropuch Moja przygodą z tautogramem zaczęłam w 2016. Napisałam żenujące 3 tekst, których slad widnieje w sieci, haha, i nagle olśniło mnie dwa dni temu, a o włóczykiju wogle nie myślałam w sposób tautogramowy, w żaden sposób. Pierwszy wers wpadł mi do głowy niespodziewanie i zajęło mi to troche czasu, żeby to poskładać, a i tak tutaj edytowałam i pewnie jeszcze zdarzy mi się coś poprawić. Fajna zabawa, ale potwornie męcząca.

Dziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam :)))

 

 

Uprzejme podziękowania dla:

@Radosław @huzarc @M.A.R.G.O.T

Serdecznie Was pozdrawiam :)))

 

Opublikowano (edytowane)

we wioskach wróżą wakacje

wędrówki wielkiej wezwanie

wykrzykną wszyscy witajcie

wy walnie wyczekiwane

 

wieczory wydłużą wdzięki

wielu wielorakich wieców

większość wychyli wielki

wazon winnych wycieków

 

wahadło wielkiej walizki

wahają widełki wieku

wywozi wolniutko wszystkich

we wnętrzu wąskiego wieka

 

wiersze wymyśla wierszopis

właśnie wytwarza wydurkę

Wu wydymając w wieżowiec

wakacyjną wiodąc wędrówkę

 

 

I dalej się już nie da :)))))))))))))))))

Pozdrawiam serdecznie ;)

 

 

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
  • ais zablokował(a) ten utwór
  • ais odblokował(a) ten utwór

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski  O dziękuję Robert bardzo. Nie miał być smutny, a porównanie do ballady Mickiewicza- to dla mnie nobilitacja. Dziękuję @JWF dzięki
    • @Annna2 nie postrzegam tego smutno zawsze jest to przejście w nowe życie odkrycie czegoś nowego. Tekst czyta się świetnie, jak romantycznego mistrza, niesie i nic go nie zakłóca. W odbiorze mógłbym porównać do Świtezianki nie Aniu nie przesadzam. Stworzyłaś nastrój i klimat. Nie myślę o treści że ktoś kogoś zranił a właśnie o balladzie która poprzez zmysły przemyca cudowny tekst: „Z nią podeptam wysoką maciejkę, jak lew zaryczę, a dreszcze- jeszcze, jeszcze! Zdobędę góry raz po raz i wtóry, a potem pagórki słone zagrają świerszczem. Rozczarowałaś mnie moja żono jak zimne deszcze.”   Poezja to przecudowna!
    • wolność to smak na twojej plaży budzisz mnie jak rozbitka kaznodzieja zwija żagiel słowa wyłaniają się z fal na drugim brzegu nie słucha się poezji wiatr przedziera się przez niedokończony spis treści na pustych kartkach malujesz introwertyczne chmury pędzel trzepocze płetwą ego rozmazuje się na niebie dwa ciała oddychają poruszamy się we wspólnym wnętrzu podróż czasem jest przypadkowa
    • demon kusi obietnicą ulgi, a w istocie prowadzi ku zatracie... tak często bywa
    • tego roku w przysiołku zima była sroga pod butami szeleścił szron na polach gdzieniegdzie wystawały skiby zamarzniętej bryły kruki niespokojnie krążyły nad lasem czarnymi skrzydłami omiatając rozbudzone niebo sarny skryły się między rozłożystymi gałęziami świerku białe czapy szczelnie zakrywały delikatne igliwie Olga z łatwością zsunęła walonki czarne lepkie od brudu jeszcze latem uprosiła o kawałek filcu którym wyścielała środek przepastnego buta niegdyś jędrne uda dziś poorane zgrabiałymi palcami niejakiego Żeni czy Miszy kto by spamiętał intymność wokół nicość jak wykrawana cząstka ze świata mówią wejdź w siebie głębiej rozpoznaj wroga nazwij
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...