KWITNĄ LIPY

[WarszawiAnka]

 

 

Kwitną lipy – wiatr niesie woń słodką, miodową,

co zmysły z dala wabi swą błogą pieszczotą;

gdy ciemna zieleń liści chroni przed spiekotą,

rój jasnozłotych gwiazdek rozbłyska nad głową.

 

Kwitną lipy – więc idę cienistą aleją,

co zda się nie mieć końca – i niech końca nie ma;

chwytam pachnące kwiaty rękami obiema,

kiedy w nich twarz zanurzę, myśli ozdrowieją.

 

Kwitną lipy – nim jeszcze bujną trawę skoszą,

kładę się w niej i znikam, jak w zielonej toni;

w uszach puchatych trzmieli muzyka mi dzwoni,

zasypiam upojona lipową rozkoszą...

 

 

[Krzysic4 czarno bialym]

A słowa daleko za łąkę poniosą;) 

[lena2_]

śliczny , klimatyczny wiersz:)

[violetta]

fajny wiersz, tak koi myśli.

[Gość Franek K]

Jak to w lipcu. Mam trochę zerwanych kwiatów lipowych

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane 21 Lipca 2020 przez Franek K (wyświetl historię edycji)

[WarszawiAnka]

@Marcin Krzysica : Dziękuję za Twój głos. :)

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Zapach lip chciałabym utrwalić na cały rok. :)

 

Dziekuję i pozdrawiam

[WarszawiAnka]

@lena2_ : Dziękuję za Twój głos. :)

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Bardzo dziękuję, cieszę się, że udało mi się stworzyć odpowiednią atmosferę. :)

 

Pozdrawiam

[huzarc]

No i bez lipy:)Wartko się czytało 

[WarszawiAnka]

@Franek K : Dziękuję za Twój głos. :)

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

To jeden z uroków lipca...

Suszysz kwiaty na herbatkę lipową? :)

 

Pozdrawiam

[Marek.zak1]

Śliczne, klimatyczne:). M

[ais]

Och, aż poczułam tę lipę.

Urokliwy wiersz.

Jesienią, zaparzę kubek herbaty lipowej i wrócę do wiersza.

Pozdrawiam.

[Lidia Maria Concertina]

@WarszawiAnka Oj jak ładnie! Wreszcie obalony został stereotyp, że "to lipa" :) Pozdrawiam!

[WarszawiAnka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję, o to chodziło. :)

 

Pozdrawiam

[beta_b]

Ładnie, też lubię ten zapach. bb

[Gość Franek K]

@WarszawiAnka

 

Tak właśnie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

[WarszawiAnka]

@Marek.zak1 : Dziękuję za Twój głos. :)

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję, cieszę się, że się podobało. :)

 

Pozdrawiam

[[email protected]]

@WarszawiAnka Siadam Aniu pod moją olbrzymią lipą i wsłuchuję się w muzykę tego bzzzz..., faktycznie usypia.
Praktykowałem wielokrotnie, a wiersz jak wielkie haiku.

Kłaniam się pięknie.

[_M_arianna_]

@WarszawiAnka

 

Kwitną lipy na mieście,  

kwitną i przy drodze...

Oblepione kwiatkami,

sieją woń na codzień.

 

Przystanęłam i słucham

buczenia, bzykania...

Roju pszczół pracowitych

wśród kwiecia igrania. 

 

I pszczołom nektar daje

miododajna lipa...

Wciągnij jej woń głęboko,

by ci głos nie skrzypiał :)

 

 

 

Edytowane 22 Lipca 2020 przez ~Marianna_ (wyświetl historię edycji)

[Andrzej_Wojnowski]

@WarszawiAnka

 

Patrzę dalej i szukam przewodniczek w Łodzi

ale po co Warszawa dziś sonety płodzi

 

Przeczytałem z ciekawością

 

Pozdrawiam

[WarszawiAnka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję - tak właśnie miało być. :)

 

Pozdrawiam