Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Franek K
Opublikowano

Ktoś się tu chyba zakochał. Pytanie, czy PL-ka czy autorka? A może obydwie?

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Gość Franek K
Opublikowano

@beta_b

 

Skoro najlepszą odrutką na zatrucie alkoholem metylowym jest alkohol etylowy, to można by próbować przez analogię. Resztę musisz sama wykombinować

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Gość Franek K
Opublikowano

@beta_b @marek.zak1 

 

Ja tam do picia nie namawiam, bardziej do szukania odtrutki na "toksyczne" (beznadziejne) uczucie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Zrozumiałam metaforę,

słabe doświadczenie mam w miłości

i gdzie szukać owego, co pokocha a ja jego. Serce niezwyczajne. Starczy samych emocji, bo mi na zawał padnie. A chronić muszę, jak duszę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk Najmocniej działa tu dla mnie początek – „sunie powoli, lecz własnym rytmem”. Daje to konkretne tempo i klimat. Reszta układa się wtedy bardziej jak swobodne rozmarzenie niż opis z definicją. Pozdrawiam serdecznie. 
    • @Rafael Marius   Stwórca jest tak wspaniały, że brak słów żeby tę wspaniałość opisać.   ale myślę, że ma poczucie humoru :)   dzięki.      
    • @lena2_   to manifestem artystycznej uczciwości.   to ultimatum, w którym Lena  przedkłada autentyczność słowa nad sam akt tworzenia.   gotowa na rozstanie z poezją, jeśli ta utraci swoje "serce".     szlachetne to i piękne :)    
    • Znowu to samo. Tyle klatek… Miasto. Twarze. Światła. Maski.   O co chodzi? Co tu się wyprawia…?!   Dodaj, Panie, filtru! Tu obetnij! A tu? I tu - troszkę koloru!   I więcej śmiechu... Jeszcze więcej...   I co?   Wszyscy grają. Wszyscy. Nawet ci samotni - grają. Sprzedają.   Sprzedają siebie - powłoki, powidoki, błyskotki…   „Dodaj, Panie, filtru! Tu obetnij! A tu! I tu! Troszkę koloru! Więcej śmiechu. Jeszcze więcej!”   I co?   I gówno. To nie prawda. Fasada.   O, ślepi! Wy wszyscy… ślepi!   A ona…? Ona nie gra. Nie umie. Tam nie ma filtru. Jest jak pęknięcie w horyzoncie.   Bad pixel.   …Ona mnie spali… Nie. Tak! Spali mnie...  
    • @Annna2   wiersz Twój to wezwanie do refleksji nad siłą miłości i kruchej, lecz niezłomnej godności człowieka.   w sposób lapidarny i intensywny mierzysz się z fundamentalnym pytaniem : jakie jest źródło i siła dobra w świecie pełnym zła ?     i odpowiadasz - prawdziwa siła moralna wypływa z aktu wolności i wyboru dobra, nawet za cenę kruchości i cierpienia.   zło, mimo że jest realnym wyborem, nie jest ostateczne.   nadzieja odradza się w bezinteresownej miłości i gotowości do ofiary, czego symbolicznym przykładem jest życie i śmierć ks. Jerzego Popiełuszki.   a ja od siebie : Boże, nigdy tym bandytom nie wybacz !!!!     Aniu. Ty jesteś Człowiek Virtus.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...