Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie! Dziś miałam bardzo dziwny poranek:) Przyleciała do mnie Pani Muza, dała mi mocno po głowie i poleciała sobie:) I napisałam dziś swój pierwszy wiersz PO POLSKU!

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jestem z Ukrainy i mieszkam w Polsce prawie 3 lata, ale cały czas się staram uczyć się polskiego;)

Dziękuję za krytykę! 

Opublikowano

@puszczyk racja

ale mogłeś dać nowej...

Racja...

panie puszczyk 

Czy to rodzaj sowy?

Proszę

Nie gniewaj się

Lecz jest coś w tym wierszu...

Marzenia i coś...

Dobrze wiesz co.

Daj punkcik

I się nie obrażaj bo ja dawno nie widziałem takiej miłości

 

Opublikowano

A co się mam obrażać czy gniewać?

Ja nic nie ujmuję ładunkowi emocjonalnemu w tym wierszu.

Nie daję jakiś punkcików lub innych wynalazków, bo mam swoje doświadczenia z portali ile to jest warte.

 

Opublikowano

Fajnie, emocjonalnie i na ważny temat, bo w tej frendzonie tkwi mnóstwo ludzi, często bez perspektyw, by z niej wyjść.

Teraz przyjacielska korekta:

2  zwrotka: 

W nich (ja) widzę...  - "ja " niepotrzebne.

3 zwrotka

(Ja) mogę słuchać.... "ja" niepotrzebne

4 zwrotka

Tańczymy razem walca.

 

Super, ze odważyłaś się, czekamy na więcej. Pozdrawiam. 

Opublikowano

@Katarzyna Czapska

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dobry wieeszyk kurcze blade :)

Ale jak ja zawsze to mowie wszystko juz bylo napisane do nas. I znacznie liepiej.

 

 

 

Cytat: - jak mnie zostac pisarzem? - nauczyc sie pisac moze kazda swinia, glowna rzecz zebys mial co powiedziec ludziom

 

Pozdrawiam i wielbiam!

 

 

 

A skad dokladnie, Kasiu? Bo Ja jestem z Charkowa. ;)

 

Opublikowano

@puszczyk a mam

I władam słowem.. 

Jakem jestem mężczyzną, ojcem i mężem...

A skoro władam takim orężem więc proszę... nie kpij...

Poza tym ... mówiłem że

Wiesz o co mi chodzi...

spoko

doceniam

wpadnij do mnie

Panie Sowo...

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • 7. Narodziny wichru (narrator: perski kancelista)   1.   Wieść z Hellady — Macedończyk zwyciężył. I nikt się nie zdziwił.   2.   Święty Zastęp umarł jak trzeba. Reszta — jak zwykle.   3.   Mówią, że nadszedł pokój. To tylko cisza przed wichurą.   4.   Filip — wódz, który zna wartość ludzkiego błota.   5.   Zbyt wiele zwycięstw bez ceny — bogowie upomną się później.   6.   Trzeba pogratulować, nim zaczniemy się bać.   7.   Coś się rodzi na Zachodzie — zbyt pewne siebie.   8.   Być może to nic. Być może początek końca.   cdn.
    • @KOBIETA też jestem piękna:)  @infelia musiałabym dorobić drugi talerz, bo za mało by było:) nie ma co zmywać, tylko opłukać w wodzie:)
    • Z kominka dym unosi się kłębami, Na salony się wdziera, cugu brak? A cóż to? noga zwisa nad paleniskiem. Dziadek z babcią, wnuki z nimi,   O kocie i myszy nie wspominając, Ciągną, ile sił starczy: i raz, i dwa, i trzy! Bum! padają na plecy, a przed nimi dziwoląg W czerwonym kubraczku wypada.   „Hu, hu, hu!” – zakrzykuje – „niosę niespodzianki!” Oj, bidulo, skąd się wziąłeś taki usmolony? Brodę masz przypaloną, portki w strzępach, Co tam masz na plecach? worek piasku?   Nie mów, że prezenty, pokaż, nie bądź chytry, Komisyjnie otworzymy, rach-ciach. O! fajowo! jest ciuchcia, dziadek już się cieszy. Łyżwy, moje, moje! – Emilka piszczy.   Sweter w bałwany… głęboka cisza zapada. Jest i paczka, a w niej model pajęczyny Do sklejenia tylko dla wytrwałych, Napisano drobnym druczkiem na odwrocie.   Szalik, dziwnie długi, jakby dla teściowej… Pomarańcze i orzechy, jabłko i migdały, Piernik nawet nos podrażnia… apsik! Tylko tyle, a gdzie auto i rowery?   Miał być jacht i karnet na siłownię, lot balonem I safari po Afryce dzikiej, niezbadanej. Stasiek, kartkę bierz i pióro mi w te pędy Skargę oficjalną podyktuję do Rovaniemi!   W tym zamęcie, nie mówiąc zbędnego słowa, Gość zdjął czapkę, brodę, wytarte szaty I nagle stał się zwykłym, starym człowiekiem, Co patrzy na tę chciwość ze smutkiem.   „Prezentów dałem w bród, lecz wy nie pojęliście, Że najcenniejszym darem nie jest rzecz żadna, Lecz radość świąt, wasza bliskość, czułe słowa I ten widok was wszystkich, jako rodzina zgodna”   Zanim zdołali jęknąć, rozpuścił się w powietrzu, Jak zapach ulotny, ledwo nosem uchwycony. A pod choinką rozświetloną, w miejscu na prezenty, Kartka została z napisem: „podarujcie sobie siebie”  
    • @violetta Do tego zdjęcia trzeba jeszcze domalować mój widelec! Gary pozmywam.
    • Spisuję wszystkie smutki nigdy niewysłane łzy są znaczkami adresat między wersami listonosz krąży chcąc zostawić uśmiech w skrzynce poczta zgubiona prosi o nowe nadanie łzy są znaczkami adresat między wersami donikąd wyślę żal że nie wychodzi życie poczta zgubiona prosi o nowe nadanie tak żeby trafić do serca postrzelonego donikąd wyślę żal że nie wychodzi życie listem bez błędów który istnieć nie potrafi tak żeby trafić do serca postrzelonego a może samo siebie zakochaniem zbawi listem bez błędów który istnieć nie potrafi dostarczę sobie priorytetem nadzieję a może samo siebie zakochaniem zbawi cierpiące życie uwięzione w poczcie smutków listem bez błędów który istnieć nie potrafi spisuję wszystkie smutki niewysłane cierpiące życie uwięzione w poczcie smutków listonosz krąży chcąc zostawić uśmiech w skrzynce
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...