beta_b Opublikowano 8 Maja 2020 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2020 (edytowane) Ci przekłuci wykałaczką zgięci w pół czy niedorośli wytykani wykluczeni nieszczęśliwi i zmąceni ci zmęczeni od siedmiu boleści i depresji nie mówiąc o chorobie powszechnej bo alkoholowej pokłon złóżmy bo wielka jest niemiłość Edytowane 9 Maja 2020 przez beta_b (wyświetl historię edycji) 6
Gość Franek K Opublikowano 8 Maja 2020 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2020 Lubię takie złączenia w rodzaju niemiłość czy niesamotność, ale przekłóci? Od kłótni? No i złóżymy? Trochę moja nie rozumieć. To celowe?
Gość Opublikowano 8 Maja 2020 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2020 @beta_b Intrygujący tytuł, intrygujące w treści ostatnie trzy wersy... Zgadzam się, że "niemiłość" w wymienionych przypadkach jest wielka, ale składanie pokłonów...? :)
Marek.zak1 Opublikowano 8 Maja 2020 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2020 W okolicach Biedronki kręci się kilku zapuszczonych niemiłosiernie meneli. Czasami ich wspomagam, zwłaszcza jednego z którym czasami wymieniam pozdrowienia. Kiedyś zbierali puszki w lesie, ale już tego nie robią. Nie sprawiają wrażenia nieszczęśliwych.
Gość Radosław Opublikowano 8 Maja 2020 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2020 "Ci" wcześniej często mogli nie dostać, czego potrzebowali. Pokłon np. rozmowa, chleb. Dziękuję za wiersz. Pozdrawiam.
Gość Opublikowano 8 Maja 2020 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2020 @beta_b zacznę od puenty Beta. Owa ' niemiłość' moim zdaniem, to jest esencja zwrócenia się przeciwko sobie, wejścia w ramy, które nam ktoś wystrugał niszcząc nasze potencjały, często nieświadomie czerpiąc inspirację z własnych deficytów. Taki portret człowieka uwięzionego przez los którego my nie znamy i ocenić z naszej perspektywy nie umiemy. Bynajmniej ja nie chcę tego robić. 'Żółty szalik' należy się każdemu, ale nie wszyscy wiedzą gdzie go szukać. Dobry wiersz Beta, taki w sam raz na tę porę ( u mnie jeszcze piątkową). Pozdr
Gość Opublikowano 9 Maja 2020 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2020 w kilku słowach opisana bolączka, jest wyrzutem i sprzeciwem, a spotyka się z kpinkami i tak odbierana , że sama jest kpiną. Jak umieć trzeba odróżnić ironię od kpiny, czy to nieumiejętność, czy coś znacznie gorszego, czy też gra miłosna kto to wie? Dziękuję za wiersz i pozdrawiam:)
Waldemar_Talar_Talar Opublikowano 9 Maja 2020 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2020 Witaj - ale większościowo sami zapracowali na ową niemiłość człowieczą - bo boska chyba jest...ciekawie dziś u ciebie. Ciepłego dnia życzę.
beta_b Opublikowano 9 Maja 2020 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2020 Nadajemy sami emocje rzeczownikom, przymiotnikom. We mnie jest współczucie, może sama też w nim jestem. b
beta_b Opublikowano 9 Maja 2020 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2020 @Franek K Same byki, przepraszam. Poprawione, doła miałam. .@CafeLatte uwikłane ścieżki, tasowania i nikt nie chce być nieszczęśliwy. @Marek.zak1 A kto chce być bezdomny? @Radosław Dokładnie. @Dag Dziękuję. @lich_o daleko mi do kpiny i ironii, a kysz; patrzmy na ludzi jak na ludzi. @wjola Tak. @Waldemar_Talar_Talar Korzeń był zbyt słaby by mogli dorosnąć. Boska miłość nie ma z tym wiele wspólnego. Gdyby ktoś ich kochał i nauczył kochać, nie byłoby problemu. Dzięki za refleksje, bb
violetta Opublikowano 9 Maja 2020 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2020 szkoda takich ludzi, że nie potrafią nic zrobić.
Gość Opublikowano 9 Maja 2020 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2020 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. beta_b komentuje pani mój wierszyk? super dziękuję :)
jan_komułzykant Opublikowano 10 Maja 2020 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2020 W życiu raz się układa, raz nie. Są problemy, są górki, są dołki i w tych dołkach nałogi też są. To prawda. Często "niemiłość" jest objawem nad którym nie da się zapanować, a czasem można się też w niej zatracić. I dobrze, że są jeszcze przyjaciele. Pozdrawiam.
Czarek Płatak Opublikowano 10 Maja 2020 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2020 Depresja to też powszechna choroba. Chyba nawet powszechniejsza niż alkoholizm. Wiersz świetny!
Gość Radosław Opublikowano 15 Maja 2020 Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2020 Wracam do Litanii, została we mnie. Po dłuższym byciu z tekstem odbieram go również , jako zaproszenie do wglądu w siebie i zadanie pytania. Ile jest tego" przetrąconego" w mnie ? i jaki jest mój stosunek do Niego ? Myślę, że odpowiedzi na te pytania mogą przynieść wiele zaskoczeń. Litanię biorę ze sobą , nie tylko na maj. Pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się