Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wierzba


Rekomendowane odpowiedzi

Wierzbo płacząca nad wodą
Mój przyjacielu jedyny
Rozumiesz zawsze me skargi
W wieczór deszczowy i siny

Nad rzeką często gdy siadam
W górze szumią Twe liście
Wtedy się Tobie spowiadam
Ty - milczysz uroczyście

Naginasz ku mnie konary
W ramiona mokre mnie biorąc
A pień Twój z starości szary
Pomaga wilgocią swą pojąc

Stoimy razem na deszczu
Woda po ciałach nam spływa
Szelest Twych liści w powietrzu
Mówi że jesteś szczęśliwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak... wierzba... to drzewo z kolei jest niesmiertelne, jesli tylko nie pozwolisz mu wyschnac na wior ... jak pradziwa milosc...
jakis czas temu szlam z ojcem lasem, dotarlismy nad niewielki strumyk, nad ktorym rosly wlasnie wierzby...jedna z nich lezalapowalona, daleko od brzegu, na duzej, slonecznej polanie... byl to moze dwu-metrowej wysokosci pien, stary i bardzo gruby... chcielismy go zaniesc nad strumien, ale byl za ciezki...
nastepnego dnia przyjechalismy w kilka osob z konmi i zabralismy pien na podworko... ojciec wykopal gleboki dol i wsadzil tam drzewo... na wiosne, wyrosly mu dlugie, zielone wlosy. to jedno z moich ulubionych drzew....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wierszyk fajny, zwiewny, konserwatywny ale cieplutki. Podoba mi się, pomimo nie moich rejonów. Fakt, ze z starosci źle się czyta bardzo, ale to detal do łatwej przeróbki. Ja doczepie się do rodzajowości wierzby smile.gif płeć piekna zmienną jest, ale zeby aż tak? biggrin.gif Ale to moze tylko ja ukobiecam wszystkie siostry wierzby.

Aguś, piekna bajka. Piekne wspomnienie. coś jest w nim takiego, ze poczułam zapach końskiej siersci mokrej od łez.

smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie "drzewiaste" wiersze mnie się bardzo podobają
wierzba to tzw. pionierske drzewo w naszym kraju, zawsze jako pierwsze pojawia się w dorzeczach rzek, na zdewastowanych terenach i wytrwale walczy o sowoje "bycie"
a Salix alba 'Tristis' to mój ulubiony gatunek
pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nie czekaj na królewicza poukładaj liście w biczu! ustrój śliczne różem lico taka na ławeczkę usiądź   w sukieneczce najładniejszej zakupionej bez zewnętrznych zahamowań, marzeń łóżkiem wbrew łaknienia się o wróżkę   bowiem tęże nosisz sobą w osobistym nad wygodą nie doraźnym ale wolnym podarunku siebie w sobie
    • O mój drogi Boże W życiu jest jak w tańcu Delikatnie stawiam kroki, w tym ostatnim smutnym walcu Tańczę w upale i chłodzie Tańczę w ogniu i na lodzie Z partnerem wyznaczonym przez ciebie drogi Boże Obejmuje mnie dusząco, zostawia siniaki wzdłuż ramion Mówi „tańcz piękna, tańcz jak moje oczy ci zagrają" Spojrzeniem tak głębokim, jakby wrzynał mi się w gardło Duszę okaleczał, myśli plątał jak więzadło      Dlaczego drogi Boże  milczysz gdy mnie szarpie? Nożem jeździ mi po ciele, jakby rysował na kartce Znów ubrudził ci mój Boże, krwią marmurową posadzkę   Dlaczego drogi Boże chcesz bym tańczyła z szatanem? Nie boisz się że dotknie mnie swym brudnym w krwi kaftanem?   Oko w oko Obrót, zwrot Czym tak kusi mnie ten wzrok?   Czemu zwalniasz tak szatanie? Ciężko tańczyć z nożem wbitym w ramię?   A Ty jak możesz dobry Boże     Znowu patrzeć po suficie  Gdy wróg twój szatan, przegrał walkę o swe życie   Naprawdę Wybacz mi Mój Boże Z walca się zrobił podwieczorek  Czy wybaczysz mi me grzechy jeśli odmówię paciorek?
    • @Rafael Marius Sztuka życia
    • @Rafael Marius życzę ci powrotu do zdrowia, niech ci Bóg błogosławi, bo jesteś kochający Boga. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ja i tak nie wychodzę, bo od kilku dni jestem chory. Kiedyś 3 lata nie wychodziłem. Człowiek się przyzwyczaja. Wszystko ma swoje wady i zalety.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...