Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Przedstawienie


Poezja_zmeczonamiloscia

Rekomendowane odpowiedzi

Moje jeansy.
Twoja dłoń.
Moja noga.
Twoje opuszki palców.
Mój przyśpieszony oddech.
Twój dotyk.
Moich policzków róż.
Twoich oczu obojętność.
Moje serce szybciej bijące.
Twoje usta spokojnie słowa wypowiadające.
Mojego ciała drżenie.
Twojego ciała opanowanie.
I nagle zrywasz się.
Rozpoczyna się spektakl.
Przerywasz próbę generalną.
Zostawiasz mnie.
I wiedziałam, że tak to się skończy.
Scena, siedzę, pośród czterech ścian, w tych samych jeansach.
Słucham smutnych piosenek z własną ręką na jeszcze ciepłym udzie, bo przecież tam przed chwilą była Twoja dłoń.
Łzy płyną po rumianych policzkach.
Serce bije, ale tak od niechcenia, bo przecież nie kochasz.
Uświadamiam to sobie po raz kolejny.
To tylko cholerne przedstawienie.
Twój scenariusz się perfekcyjnie realizuje.
Ty jesteś reżyserem, a ja marionetką.
Tylko widowni brak.
Tkwię w tej dziwnej umowie o dzieło.
Sama...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...