Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Swoje kolczyki
zrymuję
z twoimi ustami

częstochowska pobożność

chowałam spojrzenia
w książeczce do nabożeństwa
zasuszając między stronami
niedojrzałe słowa

wzrok na kolczyku
sinieje
brakiem oddechu

poetyczny samobójca

kobieta musi
określać się
w czyśćcu

- a ja nie umiem pisać
białych wierszy

Opublikowano

Początek interesujący,ale potem niestety wszystko psuje ,,częstochowska pobożność"i zwrotka z książeczką do nabożeństwa.Gdyby ją wyrzucić i zmienić zakończenie,byłby wiersz w klimacie Białoszewskiego.Warto nad tym popracować, bo znam takich,co lubią poezję w stylu ,,mistrza Mirona".

Opublikowano

"chowałam spojrzenia
w książeczce do nabożeństwa
zasuszając między stronami
niedojrzałe słowa" yea....

ludzie! zakończenie jest genialne... cały wiersz na nim zyskał.....

a tak ogólnie: podoba się, choć nie przeżywam ultra-uniesień...


/ktotam

Opublikowano

wiersz dobry, ironia udana;) gratuluję:) (rozumiem:D)
Widzę, że AniaD tutaj też się nie wczytała;) Aniu, przeczytaj jeszcze raz, tu jest ukryta (albo nawet nie) ironia, dot tego, o czym ostatnio pisała kalina kowalska. Poza tym, ok, ty szukasz może stylu ks Twardowskiego, ale ludzie tutaj, bardzo często szukają własnego stylu... ty znasz takich, co lubią poezję w stylu "mistrza Mirona", a ja znam jednych, którzy lubią Nirvanę i innych, którzy uwielbiają OSTR. i co z tym fantem zrobisz?
Pozdrawiam, Mea:)

Opublikowano

Umiesz. I znowu (a przez całą niedzielę ubolewałam nad miernotą wierszy niektórych forumowiczów) znalazłam coś mi bliskiego. Otóż jak poznałam swą miłość, byłam gorliwą katoliczką, a On ateistą słuchającym blak metalu. I też napisałam wiersz z wątkiem religijnym. Za 48 godzin opublikuję "Koronkę do miłosierdzia Bożego".

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...