Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                   graphics CC0

 

 

ludzkość wiosłuje z mątwą braku sumienia - przymyka oczy
nie wybacza - a dusza czasem szlocha i lamentuje wcielona w coś
z nicości - ukrywa się w zarodku albo w kryptokosmosie akwenów
w kamieniach na dnie oceanu przez peryskop obserwując świat

 

akwen skażony mątw cyberatakiem upite jodem syreny - ciągle fantazjują
grzywacze pokoju to mewy - dotykają tych słonych oceanów
wciąż ludzkie powietrze podsyca blade barwy nad
uporczywym światem morskim wstaje jutrzenka jak zieleń Veronese’a

 

jurny azymut głowonogów - punkty i linie w przestrzennej geometrii
strzelają z laserów do horyzontu duszy która w nas się przemieszcza
w odczynach krwi w cysternach ambitnych charakterów
dotankowanych pod gilzą z tkanki sumienia - czai się blade światło nadziei

 

podlega naturyzmowi prawdy - oniemiało jak szklane centrum oka

żarłoczne mątwy z worka czernidłowego ciągle strzelają kałem
za duży lej na powierzchni - ta żółć zrewoltowanych ludzików
zmanierowana gorycz odczłowieczenia - zamierza dosięgnąć dna

--

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nikt mi nie dokuczył ;) , mnie w tym wierszu nawet nie ma, chyba, że jako produkt zbiorowy cywilizacji, nasze człowieczeństwo jest drastyczne, tego niestety nie da się zaretuszować, nie zawsze piszę wiersze cukierki - @Laktris, wszystko zależy od punktów odniesienia, czyli życie, To starszy kawałek

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Są tu cukierki @Laktris, są, „Selene zauroczona”, „Pamiętasz”, „Addio ad carnevale”, „W Meksyku” ;D

Tak odczytujesz ten wiersz? Jako próbę zawłaszczenia jakiejś grupy społeczeństwa do planu, do układu zbiorowego? Ale niby jakiego? Mogłabyś sprecyzować poprzedni komentarz? W tekście nic takiego nie ma. To jest obraz opisu degeneracji w relacjach społecznych, a nie próba zawierania jakichkolwiek układów, nigdy nie tolerowałem sekciarstwa, ten wiersz jest raczej konstatacją narracyjną, negatywnym wrażeniem, z nutką dekadencką, ubraną w liczne porównania. Sama napisałaś: Internet i anonimowość to Dżuma i Cholera w objęciach Bezkarności”, o tym też jest ten wiersz, sama dochodzisz do podobnych wniosków, to prawda tylko Bóg jest perfekcyjny, to nie oznacza, że brak szacunku społeczeństw do perfekcji ma być dla mnie własnym sumieniem.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

hehehe. Dobra i ulubiona moja komentatorka jesteś ;)) Jasne, najlepiej koleżkę wpasować w jakieś tam nieczytelne podteksty i niech się potem użera z lawiną hejtu pod własnym utworkiem. Żyjemy jak chcemy, co tam się martwisz, o komentarze w internetach? W tym utworze poddaję ogólnej ocenie relacje międzyludzkie, te miernej jakości próby wzajemnego traktowania się ludzi. Nie opisuję tu przecież konkretnych sytuacji, ani nie ustawiam się po czyjejś stronie (zresztą nie definiuję ani światopoglądowo, ani tym bardziej personalnie), jeżeli widzę, że ten świat jest plastikowy to mam prawo do autorefleksji. Ktoś ciebie próbował werbować do jakichś układów, że tak się asekurujesz? Ja nie włażę w żadne układy, i w związku z tym nie mam uprzedzeń, a poglądy czy preferencje mam prawo mieć, Polska mi się podoba, ludzie traktują siebie trochę dziwacznie, pewnie mają do tego prawo. I tylko o tym jest ten tekst.

Opublikowano (edytowane)

Jeżeli.. cywilizacja.. można było zahaczyć o.. kryptokosmos akwenów.. Mocny pierwszy wers,

obarczasz.. mątwą braku sumienia.. ludzkość, w sumie można, wszak o niej piszesz, kreślisz

porównania i pewną analizę obserwacji...
'Akwen ludzkości' na pewno jest skażony, czy odkazi się, dobre pytanie... a gdzie odpowiedź...
Blade światełko nadziei jest zawsze, ale czy my sami nie przysłaniamy go, bo człek

to jednak paskudne zwierzę. Jasne, nie wszyscy na jedną grzędę.
Ogólne wrażenie, ok. bo inaczej... choć niektóre określenia, np. "niemieje jak..." wywołał ..:)

Pozdrawiam.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Posłuchaj no koleżanko, ja nie mam potrzeby analizy twojego życia, nie interesują mnie twoje potrzeby życiowe i brak energii (co sugerujesz), (napisałem tylko wiersz) - jak to jest?, piszesz, że nie widzisz powodu prowadzenia dyskusji?, a dalej OPOWIADASZ MI O BRAKU OCHOTY NA KONFRONTACJE INTELEKTUALNE W RAMACH KULTURY, i jeszcze o BRAKU POSZANOWANIA DÓBR OSOBISTYCH, Po pierwsze ja nie mam zamiaru z nikim się konfrontować?, tym bardziej wchodzić w konfrontacje intelektualne, a twoje dobra osobiste mnie nie dotyczą? Napisałem wiersz o słabej kondycji współczesnej cywilizacji w relacjach międzyludzkich a ty WYSYŁASZ DO MNIE PŁETWONURKÓW Z TLENEM I GNASZ W RAFY KORALOWE? O co tu chodzi?, (użyłem w tym tekście metafory porównawczej), skoro życie ci płynie (panta rei) – to sama załóż maskę z tlenem, a skoro życie bez wolności jest niczym i to u ciebie – po łacinie w konkluzji sumującej twój komentarz, to po co piszesz o tym pod moim akurat utworem? Czy to ja jestem winny, że Muzy (jak wyżej sugerujesz) odeszły do historii z twoimi publikacjami, czy mam rozumieć, że ktoś ciebie cenzuruje? Nie sądzę. Rozumiem, że coś u ciebie nie gra, pytam się tylko dlaczego te dylematy tutajakurat pod moim tekstem? Rozumiem, że – masz jakiś problem z tym tekstem, (lecz nie wiem o co kaman?), sama przecież kontestujesz rzeczywistość i to w kolejnych komentarzach, a ten wiersz traktujesz prowokacyjnie?, o czym informujesz. No nic tu nie układa się logicznie? Nie wiem o co chodzi. Mam wywalić ten tekst? Czy jak?

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pousuwałaś komentarze? Mój Bożeeee, co ja z tobą mam @Laktris? Moje teraz nie mają żadnego sensu. To co? Mam teraz ja też pousuwać? Przecież wszystko było ok, no zareagowałem bo pisałaś bez sensu. Dobra USUNĘ swoje, ze mną jak z dzieckiem, pamiętaj ja jestem i będę zawsze twoim sprzymierzeńcem, i się na mnie nie obrażaj - czasem, muszę odpowiadać skoro piszesz takie komentarze, to się muszę odnieść, jest dobrze? ;)

Dobra orientacja w odbiorze tekstu, podobnie orientuję, tak właśnie jest, pytam o kondycję cywilizacji a odpowiedzi nie udzielam, bo nie chcę narzucać własnych konkluzji, zresztą mogą być nieuprawnione, albo błędne, to tekst sygnalizacyjny – nie narzucający metod wartościowania świata, co do niektórych określeń – tu mogę przyjąć ten argument, akurat „niemieje” - jest mało czytelne i nie wiem czy gramatycznie poprawne, raczej tak, ale pewny nie jestem, zmienię więc na:

oniemiało jak szklane centrum oka

mądra, uzasadniona jest twoja podpowiedź, więc dziękuję, jesteś perfekcyjna w analizach, brawo.

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Corleone 11

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję Michale i pozdrawiam serdecznie :)
    • to nie są twoi przyjaciele.  tak mi próbowano wmówić Co tak naprawdę o nich wiesz? muszę się trochę natrudzić    by przypomnieć sobie szczegóły ich żyć, ich związków, ich przeżyć  jak gdyby me myśli już pruły zapamiętanych faktów nić   nie wyrecytuje ich wszystkich miłości, nie znam ich życia w szczegółach nie często jestem u nich w gości czyżby się ta relacja popsuła?   tak naprawdę wiem o nich wszystko  co powinienem wiedzieć i nie potrafię sobie wyobrazić  lepszych przyjaciół na świecie 
    • Myślę, że Polska nie jest najnieszczęśliwszym z państw, jak to się zdaje po lekturze wielu ujęć jej dziejów. – Czy to nie przeniesienie wady wiadomości, przedstawiających serię codziennych katastrof? – Bo, spójrzmy na końcówkę listy krajów szczęśliwych, na te najnieszczęśliwsze: – Państwo wielkomorawskie – nie przeżyło średniowiecza; – Księstwo Serbołużyczan –  nie przeżyło średniowiecza;           A przecież odnotowywani są ich władcy: Książę Derwan (ok. 632 w kronice Fredegara, łac. Dervanus, dux Surbiorum), jako książę plemienia Surbiów (tj. Serbów łużyckich), Książę Miliduch (†. 806, łac. Miliduoch, Melito, Nusito) – książę serbołużyckiego związku plemiennego, a nawet z tytułem „król Serbii”. – Państwo Wieletów vel Luciców – nie przeżyło średniowiecza; – Państwo Stodoran –  nie przeżyło średniowiecza; – Państwo Obodrytów –  nie przeżyło średniowiecza;           A przecież znani są ich niektórzy władcy, np. Książę Gostomysł (†844, łac. Goztomuizli, Gestimulum). Książę Stoigniew (†955), wymieniany jako współrządzący z Nakon (†965 lub 966) Książę Dobomysł (w 862 wg Annales Fuldenses odparł najazd Ludwika II Niemieckiego, po łac. zwano go Tabomuizl), Książę Mściwoj, który w r, 984 roku wziął udział w zjeździe w Kwedlinburgu. Książę Przybygniew vel po niemiecku Udo. Książę Racibor. Książę Niklot. – Prusowie – nie przetrwali średniowiecza; – Jaćwingowie – nie przetrwali średniowiecza; – Królestwo Burgundii – nie przetrwało średniowiecza, choć w latach 1477-1795 wymieniani są władcy Burgundii ale tylko tytularni, bez ziemi i realnego państwa. Itd. A Polska? Z Polską jak widać mogło być dużo gorzej!   Pozdrawiam!  
    • piękny dzień  słowo Ciałem się stało    niebo otworzyło świt  przyszedł na świat  Bóg człowiek    Jego słowa  światłem  światłem  wskazującym drogę    mamy  prawdziwą wolność  możemy Go przyjąć  lub nie  nasz wybór    bez Światła… łatwo pobłądzić   12.2025 andrew  Boże Narodzenie   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...