Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

urodzę cię znowu

w żłobie przy Świętojańskiej
po paru głębszych
dla równowagi

 

bo oddech jak u ryby na piasku
tak boję się bólu krzyżowego
który kiedyś będzie twój
jeśli nas znajdzie stróż składu z opałem
bo pastuchów od wieków tu nie ma

 

ja Maryjka przypadkowa córka
Joachima byłego górnika
nigdy nie pojmę tych imion

Opublikowano

@kb.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

serce tego głębokiego wiersza, bynajmniej w mojej interpretacji. Traktuję ten utwór, jako wisienkę na dzisiejszym torcie poezji. Pozdrawiam

Opublikowano

@valeria nie przeczę, można tak odebrać, zwłaszcza dzisiaj.

@Krzysztof_Kurc dzieki i wzajemnie. wesołych świąt :))

@calluna dzieki za czytanie. to nie jest nowość niemniej tak myślę że aktualne. liczba przypadków FAS zdaje się nie maleje...

pozdrawiam :))

@jan_komułzykant

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@jan_komułzykant @jan_komułzykant @calluna

jest jak jest, jest biel i jest też czerń. a podnoszenie na duchu... w sumie nie jest celem tego tekstu. 

dzięki za czytanie, pozdrawiam

Opublikowano

@Kot no tak, zgadza się z tym żłobem. a jeśli prawda to niech będzie cała prawda a nie jej jakaś część.

pozdrawiam, wesołych świąt

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Ból krzyżowy jest już mój, od jakiegoś czasu.  Potrafisz dotrzeć do mnie tym tekstem, ale nie z powodu bólu. Całość odbieram jako cholerny dysonans pomiędzy tym co w sowim przekazie niosą mijające właśnie święta, a zwykłym, czasami niezbyt nadającym się na pierwsze strony tabloidów, życiem. Przynajmniej ja tak to odbieram, zderzenie dwóch światów bez kładki dającej możliwość przejścia na tę, jaśniejszą stronę. Pozdrawiam

Opublikowano

@kot szarobury bez kładki...w sumie racja, trafne spostrzeżenie. chociaż z drugiej strony cuda też się zdarzają. są ciche bo niemedialne i być może nie pasują też do... poezji...? 

dzięki za czytanie, pozdrawiam :))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gdy poczujesz ciszę tul się do niej nie pozwól by była sama Cisza nie lubi samotności jest czuła delikatna rozumie nas Cisza to nie pustka - jest namacalna ma w sobie dużo poezji Ciszy trzeba się nauczyć ona jest tego warta nie omijajmy jej
    • Ken uda łani maca. Pana Paca mina, ...
    • @MigrenaCzytając większość Twoich wierszy o miłości i namiętności, mam wrażenie, jakbym cały czas czytała jeden i ten sam.   Z tego wyłuskałam sobie ostatnie trzy wersy.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Bo one mówią coś nowego i są bardzo intrygujące, otwierają szerokie pole do interpretacji i choć, podobnie jak cały wiersz, zapewne są obliczone na wywołanie mocnego efektu, tym razem wyłamują się z narzuconej im funkcji i prowadzą do ciekawych rozważań. Cielesna, zmysłowa miłość zazwyczaj jest stawiana w opozycji do sfery duchowej. No właśnie, dlaczego? Bóg, tworząc nas na swój obraz i podobieństwo i dając nam świat przeżyć seksualnych, musiał jednoznacznie wskazać, że jest to jeden z Jego pierwiastków, zaszczepionych w człowieku. I ludzie są w stanie zbliżyć się do Boga, ale być może Bóg, aby w pełni odczuć ten stan, z taką samą głębią i mocą jak kochający się namiętnie ludzie, musiałby sam narzucić jakieś ograniczenia na własną Wszechmoc, Wszechwiedzę, Wszechobecność... Raz to zrobił, ale w innym celu. Nie dla siebie samego.  
    • Alu… Nie wszystko, co piękne, musi trwać. Niektórzy przychodzą tylko po to, by zapalić w nas światło, które potem niesiemy sami.   Nie bój się tego. To, co w Tobie płonie - nie jest zależne od nikogo.   Nie musisz czekać na list. Już go masz - w sobie.   Bo odpowiedź na Twoje słowa zawsze przychodzi, czasem w ciszy, czasem w cieniu kogoś, kto przeczytał je w nocy.   31.10.2025
    • @Annna2 Aniu. tym wierszem mnie zaskoczyłaś :)   czytając zobaczyłem Cię znów młodą, studentkę, dziewczynę.   tak jak kilka tygodni temu pytałem Cię czy studiowałaś na ASP.   bo tak mi do Ciebie przylgnął pewien obraz.   była tam dziewczyna, trochę niezwykła bo mądrzejsza i poważniejsza od nas.   ładna. warkocz czarnych włosów, zniewalający uśmiech, piękna kobiecość.   i kiedy tutaj przyszedłem, zacząłem czytać Twoje wiersze.   i tak mi się od razu skojarzyło.   miała na imię Anka.   takie moje refleksje ......     bo Twój wiersz pulsuje wieczną tęsknotą, gorzkim kontrastem i nieśmiertelnością nadziei.     zawsze piszesz świetnie. ale ten dzisiejszy wiersz......skubaniec mnie przeniknął !!!!!      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...