Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Są doprawdy śmieszne

twoje ciągłe narzekania

na kelnerkę, że się spóźnia

chociaż się na nogach słania.

 

Pomyśl tylko, nie masz racji:

gdy ty czekasz i narzekasz,

że wciąż nie dostałeś dania-

- ilu zaśnie bez kolacji

i obudzi bez śniadania.

 

Są doprawdy śmieszne

twoje ciągłe narzekania

na obsługę hotelową,

że się źle obeszła z tobą.

 

Pomyśl tylko, nie masz racji:

gdy ty siedzisz i narzekasz

w luksusowym cichym holu-

- ilu zaśnie, ilu zbudzi

pod sufitem bomb i grzmotów.

 

Są doprawdy śmieszne

twoje ciągłe narzekania,

że choć tyle masz kanałów

nie ma nic do oglądania.

 

Pomyśl tylko, nie masz racji:

gdy ty ziewasz, ze snem zwlekasz

chociaż nie chce cię odpuścić-

- ilu ludzi w celach uśpi

jeden kuli w mózgu kanał.

Opublikowano (edytowane)

@Jan Paweł D. (Krakelura) wiesz, już też mi się wiersz sam wczoraj pisał w restauracji... Siedzę z gośćmi, którzy dostają 3 różne steki... wysmażony lekko, itp. Każdy oczywiście chce inaczej...ok. Jesus, nikt nie był happy ze swojego steka. Nie zdołałam ich ubłagać, żeby przestali się czepiać. Wiedziałam, że za karę ktoś napluje do mojego risotto.. serio, oni gadali o tych stekach, jakby spędzili niespełnione noce z kochankami...oni gadali, ja sobie ich wino dolewalam. Moje risotto pycha..

Nie takie dobry jak Twój wiersz, ma się rozumieć.

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Dobre i mocne. Zastanowiłbym się jednak na Twoim miejscu nad wydłużeniem wersu  "Są doprawdy śmieszne" o jedną sylabę. Lepiej by się to czytało. Np. Są doprawdy nic nie warte, czy  coś w ten deseń. Poza tym do "holu" dorymowałbym "polu" np. "pod sufitem bomb gdzieś w polu". Ogólnie świetny pomysł i przesłanie.

 

Pozdrawiam.FK.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...