Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A więc to smutek popycha do zdrady? Dobrze wiedzieć :)

A tak na serio. Dobry tekst, choć ociupinkę, jak dla mnie, przegadany. Literówka w "zdradzam".

 

Pzdr. FK.

Opublikowano

Piękny, przejmujący i przewrotny wiersz. Ale cóż może być bardziej przewrotnego, niż brak sensu?

Można by go, rzeczywiście, zgodnie z sugestią @Kota trochę skrócic - ale już nie byłby tak bardzo Twój...

 

Ogromnie mi sie podoba. Jeszcze do niego wrócę. Kiedyś pisywałam w podobnym stylu.

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Wróciłam.

Najbardziej podobaja mi się następujące fragmenty:

 

"ze światłem księżyca
udawałeś się w rejs

po bezkresach nocy"

 

"Tygodnia zabrakło

do wieczności."

 

"otwierałeś drzwi,

rozpylając wokół winny zapach

udanego wieczoru"

 

Atmosfera Twojego wiersza skojarzyła mi się z jedną z piosenek Anity Lipnickiej (link poniżej).

 

Pozdrawiam

 

 

Opublikowano (edytowane)

No, nareszcie mogę w spokoju, po pracy, przeczytać Twój wiersz. :-)

 

Ten utwór to czyste emocje i podoba mi się to. Każda zwrotka jest takim wyrzucaniem z siebie tego co ciąży na sercu. No i finał, będący jednocześnie punktem kulminacyjnym obrazu...

 

...ale niech peel nie traci nadziei na miłość!

 

Ode mnie serduszko! Myk! :-)

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Tam gdzie są rymy, drażni, poza ty ładny wątek, tylko przedłużałaś a nie wjaśniłaś kim jest 'ona' a przemknęła. Zamiast rozgadywać się o tym samym to zrobienie równowagi na stronę kochanki byłoby ciekaw, albo zupełnie nie, pozdrawiam

Opublikowano

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, a szczególnie dziękuję za uwagi. Na pewno przemyślę je i zastanowię się, jak mogę jeszcze poprawić utwór. Cieszę się, że mimo wszystko, wielu osobom spodobał się, nawet jeśli tylko fragmentami :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Sezon na kochanków uważam za otwarty. Ładny tekst. Jak cała książka. Gęsto w niej od bohaterów. 
Kłamałam, milczałam - faktycznie, rymy rażą.  

Pozdrawiam, bb

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Lucyna strąca krople z jesionki wełna chrzęści pod palcami niczym zlepek waty tej samej która zalega we framugach okna na głogu przysiadła sójka patrzy na świat spode łba tylko turkus gdzieniegdzie przebija na skrzydłach aż żal puścić ją wolno opasłe gruszki tłuką ziemię cóż ona winna że leży odłogiem zamiast rodzić raz po raz już nawet chrzan zwinął zieloność by nie zakłócać przeobrażenia w taki dzień nosisz w sobie pleśń rozgarniając zgniłą przestrzeń niby zwyczajnie podzielność uwagi między ich troje
    • gdy świetlik gaśnie to go rozpal bez ograniczeń jest wyobraźnia daj siebie innym wśród nich pozostań bo na samotność są przyjaźnie :))
    • @E.T.   Piękny wiersz napisałeś – o pragnieniu bliskości i o tym, jak wyobraźnia potrafi utrzymać przy życiu nadzieję.  
    • @Roma Wow! To frapujący wiersz. Zestawienie aktu twórczego z estetyką BDSM jest niezwykle mocne i odświeżające. Tak o relacji z samym słowem, o dynamice władzy między autorem, tekstem a może i odbiorcą to jeszcze nie czytałam. "Klaps na goły wers" to genialny obraz - aż chce się spersonifikować ten wers. Fajnie przechodzisz z roli dominującej do uległej - raz autor panuje nad materią słów, a za chwilę staje się niewolnikiem własnej wizji czy idei. "Trytytkowo" - nie da się łatwo takiej więzi rozerwać. (W kryminałach teraz sprawcy używają wobec swoich ofiar trytytek - są niezwykle skuteczne). Ostatnie trzy wersy ("głębiej i mocniej, / lekko / nierealnie") połączenie intensywności, bólu i wysiłku z poczuciem lekkości i odrealnienia to kwintesencja momentu, w którym wiersz wreszcie "działa" i zaczyna żyć własnym życiem. Pisanie to akt totalny – angażuje nie tylko intelekt, ale całe ciało i psychikę. Pozdrawiam -y. :)
    • @andrew "dziś … dziś kobieta jest tajemnicą"   Ale za to mężczyzna (czyli połowa populacji)  jest nieskomplikowany - do życia potrzeba mu picie, jedzenie i tajemniczej kobiety. Bo podobno lubi rozwiązywać (i rozpinać)  zagadki.   Tak stwierdził pewien mądry mężczyzna. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...