Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

W półmroku srebrnej mgławicy,                                                                            

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


W bezkresach pustki bezludnej,
Rodzi się gwiazda poranna
By zgasnąć parę chwil później.  

 

W świecie słońc rozpalonych,
W myśli pierwotnej i zwinnej,
Rodzi się miłość szalona,
By umrzeć parę chwil w innej.

 

W szaleństwie dnia codziennego,
W szczęściu, w zabawie dziecinnej,
Rodzi się życie na nowo,
By odejść w chwili niewinnej.

 

W tym, co niejasne, nieznane,
W przyszłości nieznośnie tajemnej,
Rodzi się wszechświat na nowo
By zniknąć następnie w innej.

 

W ciszy łagodnej, spokojnej,
W marzeń chwili błękitnej
Pojawia się wiersz w czyjejś głowie, 
By zgasnąć w parę chwil, w innej.

Edytowane przez Father Punguenty (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Każde z tych "zjawisk", to tak jak rzeka, która ma swoje źródło i ujście.., ale też swój "bieg", czyli czas istnienia... Pięknie,, w łagodnie falującym rytmie, w sposób pasujący do treści napisany wiersz. Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Przepiękny wiersz. Jestem zaskoczony, bardzo pozytywnie. :)

 

Przy interpretacji można by się długo rozpisywać, niestety brak mi dzisiaj siły :(

 

pozdrawiam autora :)

Opublikowano (edytowane)

Tylko ta "chwila niewinna", mnie nie przekonuje, nie pasuje mi znaczeniowo ten przymiotnik, można by innego rymu poszukać. 

 

Poza tym, lirycznie, magicznie, kosmicznie. Jest fajny klimat. 

Czuję tu przepływ energii i obieg materii we wszechświecie. 

 

Pozdrawiam, 

 

D.

Edytowane przez Deonix_ (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...